Przejdź do serwisu tematycznego

Heckler & Koch chce produkować broń rosyjskich kalibrów

Jak poinformował niemiecki dziennik Die Welt, w związku z wojną w Ukrainie, przedsiębiorstwo Heckler & Koch chce rozpocząć produkcję broni strzeleckiej rosyjskich kalibrów.

We wtorek, 14 maja 2024, niemiecki dziennik Die Welt poinformował, że w związku z wojną w Ukrainie, przedsiębiorstwo Heckler & Koch (H&K) chce rozpocząć produkcję broni strzeleckiej rosyjskich kalibrów.

Koncepcyjny HK132E / Zdjęcie: Heckler & Koch

Przy okazji przedstawienia danych za sprzedaż w ubiegłym roku, która była nieznacznie niższa niż w 2022, spółka poinformowała o nowym kierunku rozwoju. A w związku ze zwiększonym popytem podczas trwającej pełnoskalowej wojny Rosji z Ukrainą i wykorzystywaniu przez siły zbrojne napadniętego państwa konstrukcji zarówno o rodowodzie postsowieckim, jak i zachodnim, kierownictwo podjęło decyzję o dywersyfikacji swojej oferty.

Chodzi przede wszystkim o karabinki szturmowe i karabiny maszynowe na naboje rosyjskie 5,45 mm x 39, 7,62 mm x 39 oraz 7,62 mm x 54R. Heckler & Koch, w porozumieniu z federalnym Ministerstwem Obrony Niemiec, dostarczył walczącej Ukrainie pistolety SFP9 na nabój 9 mm x 19 i uniwersalne karabiny maszynowe MG5 na nabój 7,62 mm x 51 NATO (Więcej broni Haenel Defence dla Ukrainy).

Rzecznik prasowy H&K na pytania redakcji Die Welt odniósł się do doświadczenia operacyjnego ukraińskich sił specjalnych, które udowodniły, że rosyjskie kalibry są nadal potrzebne na polu walki. Odpowiadające potrzeby istnieją, aby badania koncepcyjne już się rozpoczęły – powiedział rzecznik. Istnieją projekty rozwojowe, ale jeszcze nie ma produkcji. Jednak broń w kalibrach NATO ma fundamentalny priorytet w rozwoju, podkreśla rzecznik H&K.

Warto przy tym dodać, że w 2013 spółka zaprezentowała koncepcję karabinka automatycznego HK132E na nabój rosyjski 7,62 mm x 39, wywodzący się z modułowego HK433.

Tyle dodać, że wśród zachodnich producentów Česká Zbrojovka (CZ) oferuje broń palną, zarówno na naboje w standardzie NATO, jak i rosyjskim.

Jeśli chodzi o wspomniane wyniki finansowe, w ubiegłym roku wartość zamówień spadła o około 11% do 285 mln EUR z 301 mln EUR w poprzednim roku, a wynik operacyjny spadł o około 25% do 62 mln EUR. Wyższe podatki spowodowały spadek skonsolidowanego zysku do 28,7 mln EUR (poprzedni rok: 50,6 mln EUR). Ponadto, sprzedaż na amerykańskim rynku cywilnym spadła z 43% do 37%, podczas w Niemczech nieznacznie wzrosła z 21% do 23%.

Po spadkach w 2023 H&K spodziewa się znacznie większej liczby zamówień w tym roku. Na początku roku H&K otrzymała już zamówienia na pistolety, a także karabiny szturmowe G36 z Hiszpanii, Łotwy i Litwy.

Po zwiększeniu mocy produkcyjnych H&K chciałaby dostarczyć rodzimym siłom zbrojnym następcę G36, czyli karabinki G95A1 i subkarabinki G95KA1, oparte na modelu HK416 wcześniej niż planowano – ale komisja odbiorcza Bundeswehry nie spieszy się. Czekamy tylko na zgody federalne – wyjaśnia H&K (Pierwsza partia G95A1/KA1 zamówiona).

Co ciekawe, nowy raport finansowy Heckler & Koch ukazuje, że mimo zgody w lipcu 2020 na przejęcie spółki przez holding finansowy CDE z Luksemburga, kwestia własności producenta broni z Oberndorf wciąż nie została rozwiązana w toczącym się sporze prawnym. Spór toczy się między byłym dyrektorem i głównym akcjonariuszem spółki Andreasem Heeschenem, a Nicolasem Walewskim z CDE.

Spór dotyczy tego, kto jest właścicielem 15 000 787 akcji zwykłych H&K i czy CDE posiada większościowy pakiet akcji H&K. W wyroku Wyższego Sądu Krajowego we Frankfurcie nad Menem w grudniu 2023, Heeschen otrzymał nakaz zbycia ponad 90% swoich akcji na rzecz CDE. Ale Heeschen zwrócił się z apelacją od wyroku do Federalnego Trybunału Sprawiedliwości.

Sprawdź podobne tematy, które mogą Cię zainteresować

Komentarze

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.

Dodaj komentarz

Powiązane wiadomości

X