W sobotę, 16 sierpnia, podczas wizyty północnokoreańskiego dyktatora Kim Dzong Una w bazie lotniczej Knewiczi, położonej ok. 50 km na północ od Władywostoku w Rosji, ujawniono, że na wyposażenie rosyjskich zmodernizowanych bombowców strategicznych Tu-160M1 wszedł nowy pocisk manewrujący Ch-BD o deklarowanym zasięgu co najmniej 6500 km.
Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu prezentujący nowe uzbrojenie lotnicze Kim Dzong Unowi / Zdjęcie: Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej
Jak poinformowała państwowa agencja prasowa TASS, powołując się na dowódcę komponentu Lotnictwa Dalekiego Zasięgu Sił Powietrzno-Kosmicznych Rosji (WKS), generała pułkownika Siergieja Kobylasza i ministra obrony Federacji Rosyjskiej Siergieja Szojgu, jeden bombowiec Tu-160M1 (i Tu-160M2?) ma przenosić do 12 pocisków, zgrupowanych po 6 na dwóch wyrzutniach rewolwerowych w komorze bombowej. Zasięg ma przekraczać nawet 6500 km.
Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, tajemnicze nowe uzbrojenie lotnicze jest rozwijane od sierpnia 2013, gdy biuro projektowe MKB Raduga z Dubny w obwodzie moskiewskim, będące częścią korporacji OAO KTRW (Takticzieskoje Rakietnoje Woorużjenije), otrzymało kontrakt od Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej na prace badawczo-rozwojowe pocisku manewrującego Ch-BD (“BD” od Bolszoj Dałnosti, czyli dalekiego zasięgu) znanego również jako izdielije 506 (produkt 506) lub Romans.
Dotąd nie ujawniono żadnej fotografii pocisku, a kolejne, acz skąpe informacje o programie pojawiły się w 2017. Testy zaplanowano, zgodnie z umową, na 2018, a próby odbiorcze w 2020. Należy domniemywać, że skoro ujawniono go dopiero teraz (nie wiadomo na jakim etapie wdrażania znajduje się), to program jest opóźniony o nawet 3 lata. Nic nie wiadomo, przynajmniej publicznie, o jakichkolwiek testach nowego uzbrojenia.
W styczniu 2018 ministerstwo obrony Federacji Rosyjskiej zamówiło 10 seryjnych Tu-160M2 za 160 mld RUB (8,34 mld zł), a ich dostawy mają zakończyć się w 2027. Podczas gdy WKS ogłosiły ogólny wymóg posiadania co najmniej 50 nowych bombowców tego typu, chociaż jak dotąd nie złożono dalszych zamówień. Tymczasem 17 Tu-160 (modernizowanych do standardu Tu-160M/M1) stanowi obecnie najnowocześniejszą flotę Lotnictwa Dalekiego Zasięgu.
Co ciekawe, wiadomo było również, że pociski Ch-BD wejdą na uzbrojenie bombowców strategicznych nowej generacji o kryptonimie PAK DA (Pierspiektiwnyj Awiacionnyj Kompleks Dalnoj Awiacyji), zwanych też Posłannik lub Izdielije 80 – budowa pierwszego prototypu trwa od ponad 3 lat. Pierwotnie do kwietnia 2023 miały powstać trzy prototypy, ale nic nie wiadomo obecnie na ten temat – można założyć że jest obecnie mocno opóźniony, jeśli nie wstrzymany (Rozpoczęła się budowa PAK DA).
Zadeklarowany zasięg Ch-BD, ponad 6500 km, jeśli prawdziwy, oznacza znaczny wzrost rażenia w porównaniu z pociskami Ch-101, który ma pokonywać około 4000 km (zgodnie z informacjami z użycia operacyjnego w wojnie przeciwko Ukrainie; wobec wcześniej szacowanych 2500-2800 km). Wobec tego Ch-BD mógłby być następcą konwencjonalnych Ch-101, jak i jądrowych Ch-102.
Z drugiej strony, nie można wykluczyć, że Ch-BD bazuje konstrukcyjnie na poprzednikach, co mogą (ale nie muszą) sugerować opublikowane acz niepełne fotografie.
An uncensored picture.
While others have pointed out this is a Kh-101 I note some subtle differences in markings and panel lines to other Kh-101 rounds I have seen previously.
Perhaps not Kh-BD but curious nevertheless.https://t.co/dSSVefhLcm pic.twitter.com/u76FJDwCvH
— Joseph Dempsey (@JosephHDempsey) September 18, 2023
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.