21 lipca Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ) poinformowała, że wchodząca w jej skład spółka Mesko ze Skarżyska-Kamiennej przeprowadziła na poligonie Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia (WITU) w Nowej Dębie kolejne z zaplanowanych badań poligonowych rodziny efektorów naprowadzanych na światło odbite od celu, tj. Amunicji Precyzyjnego Rażenia (APR) 155 mm dla armatohaubic samobieżnych: gąsienicowych Krab oraz kołowych Kryl (MON o postępach przy ahs Kryl, 2020-05-28).

Opracowywana amunicja APR 155 to rozwiązanie na potrzeby Dywizjonowych Modułów Ogniowych Regina, wyposażonych w 155-mm armatohaubice Krab, a w dalszej kolejności dla kołowych armatohaubic Kryl

Opracowywana amunicja APR 155 to rozwiązanie na potrzeby Dywizjonowych Modułów Ogniowych Regina, wyposażonych w 155-mm armatohaubice Krab, a w dalszej kolejności dla kołowych armatohaubic Kryl

Badania zakładały sprawdzenie funkcjonowania głowicy śledzącej oraz autopilota opartych na polskich blokach elektroniki oraz sprawdzenie polskich ładunków silnika marszowego. Wyniki badań potwierdziły bardzo dużą precyzję naprowadzania na dystansie ponad 8 kilometrów oraz wykazały wzorowe działanie testowanych podzespołów. Według PGZ, oba pociski trafiły praktycznie w punkt podświetlania.

Hubert Stępniewicz, członek zarządu Grupy PGZ powiedział, że opracowywana amunicja APR 155 to rozwiązanie na potrzeby Dywizjonowych Modułów Ogniowych Regina, wyposażonych w 155-mm armatohaubice Krab. Razem z pozostałą amunicją z tej grupy, tj. APR 120 dla moździerzy samobieżnych M120K Rak oraz przeciwpancernym pociskiem kierowanym (ppk) Pirat, tworzą kompleksowy środek ogniowy szczebla taktycznego (Amunicja HE do Raków po badaniach, 2020-06-05).

Projekt o wartości ok. 85 mln zł jest realizowany przez Mesko we współpracy z Wojskową Akademią Techniczną, CRW Telesystem Mesko i partnerem zagranicznym, ukraińską SE SFTF Progress. Prototyp powstał na bazie rozwiązań ukraińskiego pocisku artyleryjskiego Kwitnik. Amunicja APR 155 ma charakteryzować się masą pocisku ok. 48 kg i zasięgiem rażenia do ok. 20 km / Zdjęcia: PGZ

Projekt o wartości ok. 85 mln zł jest realizowany przez Mesko we współpracy z Wojskową Akademią Techniczną, CRW Telesystem Mesko i partnerem zagranicznym, ukraińską SE SFTF Progress. Prototyp powstał na bazie rozwiązań ukraińskiego pocisku artyleryjskiego Kwitnik. Amunicja APR 155 ma charakteryzować się masą pocisku ok. 48 kg i zasięgiem rażenia do ok. 20 km / Zdjęcia: PGZ

Na uwagę zasługuje również system naprowadzania, który działa niezależnie od systemów nawigacji satelitarnej (GPS) oraz cechuje się wysoką odpornością na szerokie spektrum środków walki radioelektronicznej (WRE). Warto zauważyć, że próby odbyły się w niecały tydzień po badaniach ppk Pirat (Testy Pirata w Nowej Dębie, 2020-07-16).

Projekt APR 155 jest opracowywany dla 155-mm dywizjonowych modułów ogniowych Regina (opartych na armatohaubicach samobieżnych Krab) oraz dla 155-mm armatohaubic samobieżnych Kryl. Wprowadzenie APR na wyposażenie Sił Zbrojnych RP ustanowi zdolność do precyzyjnego rażenia przeciwnika poza zasięgiem jego broni na szczeblu taktycznym oraz rozszerzy zdolności prowadzenia wsparcia bezpośredniego przez artylerzystów (Artylerzyści 23. Pułku zaczynają szkolenia z Krabami, 2020-06-26).

Projekt realizowany przez Mesko we współpracy z Wojskową Akademią Techniczną, CRW Telesystem Mesko i partnerem zagranicznym, ukraińską SE SFTF Progress, znajduje się obecnie na końcowym etapie wykonania. Planowane zakończenie projektu to grudzień bieżącego roku, zaś ustanowienie i osiągnięcie zdolności produkcyjnych zaplanowano na 2021.

APR 155 jest elementem rodziny efektorów naprowadzanych na światło odbite od celu, w skład której wchodzi również amunicja precyzyjnego rażenia (APR) w kalibrze 120 mm dla samobieżnych moździerzy Rak oraz ppk Pirat. Konieczny dla sprawnego funkcjonowania tego systemu, ważący 9,7 kg, laserowy podświetlacz celu LPC-1 również jest efektem pracy badawczo-rozwojowej prowadzonej przez Mesko we współpracy m.in. z CRW Telesystem Mesko. Podświetlacz jest kodowany i całkowicie kompatybilny z systemami NATO i daje możliwość współpracy z innymi systemami kierowania ogniem, stosowanymi przez formacje sojusznicze.