We wtorek, 10 grudnia 2024, w Internecie pojawiły się pierwsze fotografie rosyjskiego samolotu wielozadaniowego Su-57 (w kodzie NATO: Felon) z nową wersją silnika turbowentylatorowego z płaską dyszą i wektorowanym ciągiem, podobną do rozwiązania w silniku Pratt & Whitney F119 napędzającym amerykański samolot przewagi powietrznej 5. generacji Lockheed F-22A Raptor.
Rozwiązanie zostało ujawnione na prototypie T-50-2 (nr 052 Niebieski), który 5 grudnia 2017 został oblatany z prototypem nowego silnika turbowentylatorowego NPO Saturn AŁ-51F1 (izdielije 30; wcześniej oznaczonego jako silnik Fazy II), przeznaczonego dla oferowanych zmodernizowanych Su-57M (na które Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej jeszcze formalnie nie złożyło zamówienia). Silnik zadebiutował publicznie w ubiegłym miesiącu na 15. targach lotniczych Airshow China 2024.
Otrzymał on wprawdzie nową dyszę w porównaniu z klasyczną, obecnie stosowaną w silniku NPO Saturn AŁ-41F1 (izdielije 117), ale była ona bardziej zbliżona do ząbkowanej dyszy silnika Pratt & Whitney F135 napędzającego samoloty wielozadaniowe rodziny Lockheed Martin F-35 Lightning II. Teraz ujawniona dysza to rozwiązanie zbliżone do tego stosowanego w silniku Raptora.
Zdjęcia miała opublikować w sieci Zjednoczona Korporacja Silnikowa ODK, wchodząca w skład państwowej korporacji Rostiech. Nieoficjalnie, 90% dyszy demonstratora technologii miało zostać wyprodukowane technologią wytwarzania addytywnego, czyli w druku 3D. Według komentatorów są dwie wersji powodu opracowania dyszy: dalszy rozwój silnika AŁ-51F1 lub rozwój silnika dla samolotu 6. generacji.
Pierwsza teza jest bardziej prawdopodobna, gdyż Siły Powietrzno-Kosmiczne (WKS) wymagały takiego rozwiązania w docelowej wersji Su-57. Choć według doniesień silnik 6. generacji miałby charakteryzować się zastosowaniem ceramicznych powłok stopni turbiny, wirnikami beztarczowymi, nowymi łożyskami i uszczelnieniami o wysokiej wydajności, płaskimi dyszami, a przede wszystkim technologią trójprzepływowego turbowentylatora z nowymi komorami spalania.
Według doniesień nowa płaska dysza powoduje utratę ciągu o 6-8%, jednak można ją uznać za akceptowalną ze względu na zmniejszenie ogólnej sygnatury radarowej i w podczerwieni. Istotną różnicą pomiędzy rosyjską dyszą, a amerykańską silnika F119 jest to, że ta pierwsza w celu wektorowania ciągu jest ruchoma pod skośnym kątem względem osi pionowej, a w Raptorze w płaszczyźnie góra-dół. Wektorowanie ciągiem w jednym kierunku określa się jako 2D, podczas gdy wektorowanie we wszystkich kierunkach, znane w starszych Su-35S, ale też pierwszym silniku w Su-57, jako 3D.
Rosyjska dysza składa się z czterech klap, z których dwie mają służyć do regulowania ciągu podczas lotu poddźwiękowego, a dwie do lotu ponaddźwiękowego. Co ciekawe, płaską dyszę otrzymał drugi prototyp bojowego bezzałogowego statku latającego (bbsl) S-70 Ochotnik-B (ros. łowca), który także docelowo ma otrzymać nowy silnik, ale ta nie została pokazana z bliska.
Na łamach magazynu branżowego Aviation Week z 24 lipca 2023, Jewgienij Marczukow, dyrektor generalny biura konstrukcyjnego im. Archipa Liulki, odpowiedzialnego za rozwój rosyjskich silników, ujawnił, że początkowo biuro konstrukcyjne Suchoja nie było zainteresowane, aby AŁ-51F1 otrzymał płaską dyszę z wektorowaniem 2D. Ta została zamówiona dopiero po tym jak Su-57 oblatano z prototypem AŁ-51F1, a więc po 2017.
W ubiegłym roku Marczukow informował, że nowa dysza przeszła testy naziemne, w tym obejmujące pracę z dopalaniem, a oblot miał nastąpić do końca 2023. Nie wiadomo jednak, czy rzeczywiście tak się stało.
Video soon according to secretprojects forum user QuadroFX https://t.co/IuyyINL9ag pic.twitter.com/MTIs0FjAaK
— Fighterman_FFRC (@Fighterman_FFRC) December 10, 2024
So VKS wants rectangular (2D) nozzles on Su-57s now
Instead of serrated Izd 30 this could be the future.. pic.twitter.com/vt1ToIQpOE
— Húrin (@Hurin92) December 10, 2024