27 września niemiecki dziennik Frankfurter Allgemeine Zeitung (FAZ) opublikował artykuł podważający legalność decyzji o wyborze karabinka automatycznego MK556 oferowanego przez przedsiębiorstwo C.G. Haenel w postępowaniu na nową broń podstawową dla Bundeswehry. Nowa broń ma zastąpić G36 (Karabinki MK556 dla Niemiec, 2020-09-14).

15 września 2020 roku niemieckie ministerstwo obrony poinformowało, że w postępowaniu na dostawę karabinków automatycznych do amunicji 5,56 mm x 45 zwyciężyła spółka C.G. Haenel część Grupy Merkel należącej do Caracal International z ZEA. / Zdjęcie: C.G. Haenel

15 września 2020 roku niemieckie ministerstwo obrony poinformowało, że w postępowaniu na dostawę karabinków automatycznych do amunicji 5,56 mm x 45 zwyciężyła spółka C.G. Haenel część Grupy Merkel należącej do Caracal International z ZEA. / Zdjęcie: C.G. Haenel

Dziennik dowiedział się, że konkurent – niemiecka spółka Heckler & Koch – złożył odwołanie w tej sprawie. Uzasadnieniem są błędy oceny wyboru konstrukcji. Jeżeli odwołanie zostanie odrzucone, to w dalszej kolejności możliwe jest oprotestowanie wyniku postępowania w Federalnej Izbie Zakupów Publicznych (Vergabekammer des Bundes) w Bonn. Ostatnią i ostateczną instancją jest Wyższy Sąd Krajowy (Oberlandesgericht) w Düsseldorfie.

Kwestionowana jest także rażąco niska cena, jaką C.G. Haenel zaproponował za dostawy ponad 118 tysięcy karabinków. Producent przy tym zadeklarował, że ponad 90% wartości broni powstanie na terenie Niemiec. Prośba o wyjaśnienie ogromnej różnicy w wartości złożonych ofert także znalazła się w odwołaniu. Może ona, zdaniem odwołującego się podmiotu, wynikać z dostaw części do broni zza granicy.

Dodatkowo kwestionowane są możliwości C.G. Haenel. W postępowaniu wymagano, aby wykazać się wartością obrotu na poziomie 5 milionów euro w poprzedzającym roku, co jest wartością bardzo niską. Dla przykładu, podczas przetargu na dostawy stu tysięcy karabinków we Francji w roku 2016, zamawiający chciał, aby obrót zgłaszającego broń wytwórcy był ponad dziesięć razy wyższy.

W swoim komunikacie prasowym spółka C.G. Haenel podaje, że w zakłady w Suhl inwestuje od 2007 roku i zatrudnia tam 120 wykwalifikowanych specjalistów należących do Grupy Merkel. Prezes Olaf Sauer podkreśla przy tym, że produkowane tam karabinki MK556 dotarły i są już używane przed odbiorców z różnych niemieckich policji. Broń ma być dostarczana przez warszawską spółkę UMO także do polskiej Policji (Haenel MK556 dla Policji, 2019-11-04).

Niemniej, Frankfurter Allgemeine Zeitung sprawdził, że rzeczywiste zatrudnienie w C.G. Haenel wynosi poniżej 10 pracowników. Co więcej, dziennikarze dziennika twierdzą, że przedsiębiorstwo nie ma zdolności produkcyjnych do wytworzenia 118 718 karabinków. Oznacza to produkcję i dostawy 20 tysięcy MK556 rocznie (118 718 karabinków dla Niemiec, 2020-09-24).