W czwartek, 13 czerwca 2024, służba prasowa norweskich sił zbrojnych (Forsvaret) poinformowała, że w tym tygodniu po 40 latach uruchomiono podziemny hangar wykuty w skałach w bazie lotniczej Bardufoss na północy kraju. Tym razem dla najnowszych samolotów wielozadaniowych Lockheed Martin F-35A Lightning II.
Zdjęcia: Martin Mellquist, Forsvaret
Baza lotnicza odgrywa ważną rolę w dalszym rozwoju norweskiej, nordyckiej i alianckiej siły powietrznej. Zdolność do rozproszenia i szybkiego rozmieszczania sił powietrznych jest bardzo ważna w NATO poprzez opracowanie koncepcji Agile Combat Employment (ACE), powiedział gen. bryg. Tron Strand, szef Połączonych Operacji Powietrznych (Joint Air Operations Centre, JAOC) w królewskich wojskach lotniczych (Luftforsvaret).
ACE to najnowsza strategia przyjęta przez NATO w celu zwiększenia odporności i przeżywalności sojuszniczych sił podczas operacji powietrznych. Koncepcja ta łączy wykorzystanie głównych baz lotniczych z tymczasowymi/wysuniętymi bazami operacyjnymi w celu rozproszenia zasobów i zwiększenia przeżywalności.
Norwegowie nie ukrywają, że uruchomiona w ostatnim czasie modernizacja i przywrócenie starej infrastruktury z czasów zimnej wojny jest wynikiem analiz działań wojennych prowadzonych przez Rosję w Ukrainie, jak również skuteczności ukraińskich ataków za pomocą bezzałogowców w Rosji (Kolejny atak ukraińskich bezzałogowców na rosyjską bazę lotniczą Morozowsk, Ukraińskie bezzałogowce trafiły rosyjskiego Su-57).
Oznacza to, że dla ochrony musimy korzystać z odpowiednich obiektów górskich. W ramach rozwoju naszej koncepcji ACE wykorzystujemy całą bazę lotniczą w Bardufoss. Przede wszystkim chodzi o gotowość. W dłuższej perspektywie być może będzie to bardziej działalność narodowa i sojusznicza, mówi Strand.
Do 2025 Norwegia ma dysponować wszystkimi z 52 zamówionych samolotów F-35A Lightning II (dostarczono jak dotąd 31 egz., z czego 21 jest w już Norwegii, a 10 nadal w USA – zgodnie z raportem World Air Forces 2024). Główna bazą 332. Eskadry Myśliwskiej (332nd skvadron) jest Ørland w okręgu Trøndelag w środkowej Norwegii, natomiast wysuniętą bazą operacyjną została Evenes w okręgu Nordland na północy kraju (Norweskie F-35A polecą na biopaliwie).
Uruchomiona w 1938 baza Bardufoss, położona w okręgu Troms, jest najstarszą w kraju i jedną z najdalej wysuniętych instalacji wojskowych tego typu w całym NATO. Obecnie, w części na powierzchni działa tam 131. Skrzydło Powietrzne. Jej wykorzystanie pod kątem stacjonowania F-35A pozwoli ona na zwiększenie zdolności do operowania norweskiego lotnictwa bojowego w Arktyce i dozorowania rosyjskiej aktywności m.in. Floty Północnej.
Baza lotnicza Bardufoss doskonale nadaje się do odegrania znaczącej roli w koncepcji ACE. Cała idea polega na tym, aby móc korzystać ze wszystkich dostępnych lotnisk w całej Skandynawii, ale w Bardufoss, ze względu na istniejącą infrastrukturę, będziemy mogli również odegrać większą rolę w początkowej fazie mobilizacji. Obiekt w górach może być również wykorzystywany do przyjmowania sojuszników, powiedział pułkownik Eirik Stueland, dowódca 131. Skrzydła Powietrznego.
Z drugiej strony podziemny hangar wykuty w skałach znacząco zwiększa zdolności do przetrwania samolotów w przypadku ataku lotniczo-rakietowego. Podobne rozwiązania implementują w ostatnich latach Irańczycy i Chińczycy. Ponadto, 21 września 2023 Norwegowie trenowali wykorzystanie F-35A z drogowych odcinków lotniskowych (DOL) w Finlandii w ramach ćwiczenia Baana23, a podobne szkolenia, po 20 latach, zorganizowano ostatnio dwukrotnie w Polsce.
Ze zdjęć opublikowanych przez Forsvaret wynika, że w Bardufoss rozmieszczono co najmniej dwa samoloty F-35A, w celu sprawdzenia koncepcji operacyjnej wykorzystania podziemnego hangaru.
W najbliższych latach norweskie F-35A zostaną uzbrojone m.in. w najnowsze pociski rakietowe średniego zasięgu AIM-120C-8 AMRAAM, pociski manewrujące Joint Strike Missile czy bomby kierowane GBU-53/B StormBreaker.
Galeria zdjęć: