W środę, 12 marca 2025, Ministerstwo Obrony Królestwa Niderlandów poinformowało, że dzień wcześniej należąca do królewskiej marynarki wojennej (Koninklijke Marine) fregata rakietowa HNLMS De Ruyter (F804) typu De Zeven Provinciën jako pierwszy okręt tego państwa w historii wystrzeliła ze swojego pokładu pocisk manewrujący RGM-109 Tomahawk.
Zdjęcia: Ministerstwo Obrony Królestwa Niderlandów
Próba została przeprowadzona u wschodnich wybrzeży Stanów Zjednoczonych w pobliżu Norfolk w Wirginii we współpracy z amerykańską Marynarką Wojenną (US Navy) we współpracy z zespołem programowym resortu obrony. Jej celem było zgromadzenie informacji i danych telemetrycznych w związku z planowaną integracją tych pocisków z niderlandzkimi okrętami.
Przypomnijmy, że 3 kwietnia 2023 niderlandzki resort obrony informował o planach zakupu amerykańskich pocisków manewrujących AGM-158B JASSM-ER dla samolotów wielozadaniowych F-35A Lightning II i RGM-109 Tomahawk dla fregat rakietowych typu De Zeven Provinciën i przyszłych okrętów podwodnych Blacksword Barracuda oraz izraelskich wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych PULS.
Informowano o wyborze pocisków w wariancie przeznaczonym do atakowania celów naziemnych TLAM (Tomahawk Land Attack Missile). Choć komunikat prasowy tego nie sprecyzował, chodzi prawdopodobnie o najnowszy wariant produkcyjny RGM-109E Tomahawk Block Vb lub nieco starszy RGM-109E Tomahawk Block IVb. Najnowsze pociski Tomahawk Block V są dostarczane od marca 2021 US Navy, jako przebudowane z Block IV. Nowy Tomahawk jest dostarczany w dwóch wariantach: Block Va (przeciwokrętowy) i Block Vb (do atakowania celów naziemnych), oba o zasięgu 1850 km (RTX dostarczy kolejne pociski manewrujące Tomahawk).
W Koninklijke Marine służą obecnie cztery fregaty rakietowe typu De Zeven Provinciën, znane też jako LCF (Luchtverdedigings- en commandofregat) o długości 144 m i wyporności 6 tys. ton, wprowadzone do służby od 2002: HNLMS De Zeven Provinciën (F802), Tromp (F803), omawiana De Ruyter (F804) i Evertsen (F805).
Dysponują one 40-komorowymi uniwersalnymi wyrzutniami pionowego startu Mark 41 VLS, więc integracja Tomahawków jest możliwa. Co ciekawiej, takie wyrzutnie trafią też na pokład niderlandzko-belgijskich fregat rakietowych o kryptonimie ASWF (Anti-Submarine Warfare Frigate), więc będą mogły zostać przezbrojone w Tomahawki w przyszłości.
W ostatnich miesiącach do nowych użytkowników pocisków Tomahawk, do tej pory posiadanych tylko przez USA i Wielką Brytanię, dołączyły także Australia i Japonia, a w przyszłości Kanada. Zainteresowanie systemem bazowania lądowego wyrażają też Niemcy, a o dostawy pocisków bezskutecznie prosiła Amerykanów Ukraina.
https://twitter.com/Defensie/status/1899742735780737485