Przejdź do serwisu tematycznego

Międzynarodowa premiera pocisku hipersonicznego Lockheed Martin Mako

Amerykańska spółka Lockheed Martin oficjalnie zaprezentowała lotniczy pocisk hipersoniczny Mako, ujawniony po raz pierwszy w kwietniu br.

W środę, 24 lipca 2024, amerykańska spółka Lockheed Martin oficjalnie zaprezentowała lotniczy pocisk hipersoniczny Mako, ujawniony po raz pierwszy na wystawie Sea Air Space 2024 stowarzyszenia Navy League, która odbyła się 8-10 kwietnia br. w Gaylord National Convention Center w National Harbor w stanie Maryland.

Grafiki i zdjęcia: Lockheed Martin

Wielozadaniowy pocisk hipersoniczny Mako (Multi-Mission Hypersonic Missile) jest uzbrojeniem klasy stand-off opracowanym przez Lockheed Martin w kooperacji z CoAspire, ze szczególnym uwzględnieniem przenoszenia w wewnętrznych komorach uzbrojenia samolotów wielozadaniowych F-35A/C Lightning II (maksymalnie 6 pocisków) oraz przewagi powietrznej F-22A Raptor.

Jest to pierwszy pocisk hipersoniczny kompatybilny z samolotami bojowymi 5. generacji. Choć producent badał także integrację pocisku z samolotami F/A-18E/F Super Hornet, EA-18G Growler, F-16, F-15EX II czy P-8A Poseidon, a jedynym wymogiem technicznym jest węzeł uzbrojenia BRU-32B/A do Marvin Engineering Co. (może zostać zintegrowany także z bombowcami).

W kwietniu pocisk był prezentowany zarówno przedstawicielom amerykańskich wojsk lotniczych (US Air Force, USAF), jak i marynarki wojennej (US Navy).

Mako, rozwijany od 2017, był początkowo oferowany w programie USAF nowego pocisku przeciwradiolokacyjnego dla samolotów F-35A o kryptonimie SiAW (Stand-in Attack Weapon). Ostatecznie oferta przegrała z Northrop Grumman, oferującą zmodyfikowany pocisk AGM-88G AARGM-ER. Rozważa się też dostosowanie go do wystrzeliwania z uniwersalnych wyrzutni pionowego startu (VLS) okrętów nawodnych i podwodnych – w czym pomaga spółka CoAspire.

Według producenta, Mako oferuje mniejszy zasięg niż planowany hipersoniczny pocisk przeciwokrętowy HALO (Hypersonic Air Launched Offensive Anti-Surface) lub znacznie większy, ale anulowany program, AGM-183A Air-Launched Rapid Response Weapon (ARRW), ale większą przystępność jeśli chodzi o nosiciela i szybszy czas reakcji.

Sekcja naprowadzania

Mako ma bowiem tylko 4 m długości, 33 cm średnicy oraz masę 590 km (z czego 59 kg to głowica bojowa). Pocisk jest napędzany silnikiem rakietowym zasilanym paliwem stałym, który ma zapewnić mu prędkość hipersoniczną, czyli powyżej Ma5.

Choć nie jest znana dokładna specyfikacja, układ naprowadzania Mako ma składać się z wielu systemów i oczekuje się, że będzie w stanie atakować większość, jeśli nie wszystkie rodzaje celów co pocisk SiAW, a także cele morskie.

Jeśli chodzi o poziom zaawansowania projektu, to ma być gotowy do przejścia fazy wstępnego przeglądu technicznego (Preliminary Design Review, PDR). Według Lockheed Martin, pociskiem Mako są zainteresowani bliżej nieokreśleni użytkownicy eksportowi.

Producent zaprezentował materiał filmowy, w którym wyjaśnia, że wiele kluczowych komponentów pocisku powstaje produkcją addytywną (przyrostową), co ma zredukować koszty inżynieryjne w porównaniu z tradycyjną produkcją nawet 10-krotnie.

Źródło: Lockheed Martin

Sprawdź podobne tematy, które mogą Cię zainteresować

Komentarze

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.

Dodaj komentarz

Powiązane wiadomości

X