20 września lokalne marokańskie media podały, że trzy dni wcześniej królewskie siły zbrojne Maroka odebrały pierwsze z trzynastu zamówionych w tym roku tureckich bojowo-rozpoznawczych bezzałogowców Bayraktar TB2 (Taktik Blok 2). Miały zostać dostarczone na pokładzie marokańskiego samolotu transportowego.
Bayraktar TB2 ma 6,5 m długości, 12 m rozpiętości skrzydeł i 630 kg maksymalnej masy startowej. Obecnie napędzany pojedynczym silnikiem tłokowym Rotax 912 o mocy 100 KM osiąga prędkość 222 km/h i pułap 8240 m (27 030 stóp) przy maksymalnym zasięgu ponad 150 km. Długotrwałość lotu wynosi 27 godzin i 3 minuty. Samoloty wykonują w pełni autonomiczne starty i lądowania, a loty są realizowane pół-autonomicznie na autopilocie. Ładowność Bayraktar TB2 to 150 kg, z czego 75 kg to masa uzbrojenia (statek przenosi zapas paliwa wynoszący 300 litrów). Na czterech węzłach uzbrojenia może przenosić dwie bomby MAM-L lub osiem bomb MAM-C / Grafika: Baykar Makina
Media powołały się na informacje, które pojawiły się późnym wieczorem w poniedziałek na forum branżowym Far-Maroc. Nie ma zatem jeszcze oficjalnego potwierdzenia ze strony władz w Rabacie. Pozostała, nieznana liczba samolotów (wraz z wyposażeniem wsparcia) ma być dostarczana stopniowo.
Umowa została zawarta 18 kwietnia br. i miała wartość 626 mln MAD (274,3 mln zł). Obejmowała 13 statków powietrznych, 4 kontenerowe mobilne stacji kontroli (GCS), naziemny terminal danych (GDT) czy konfigurowalny system szkolenia symulatorowego. Umowa przewiduje też utworzenie naziemnego centrum operacji powietrznych w jednej z baz lotniczych w Maroku. W lipcu br. w Turcji rozpoczęły się pierwsze szkolenia personelu marokańskiego. Rozmowy międzyrządowe w sprawie zakupu tureckich samolotów trwały od 2019.
Królewskie wojska lotnicze Maroka dysponują sześcioma rozpoznawczymi bsl BAE Systems SkyEye, trzema IAI Heron, trzema EADS Harfang i trzema bojowymi CAIG Wing Loong (dostarczonymi przez Zjednoczone Emiraty Arabskie). Z kolei w grudniu 2020 zamówiono w USA cztery uderzeniowe MQ-9B SeaGuardian w wariancie morskim (Oblot MQ-9B SeaGuardian).
Marokańskie bezzałogowce są wykorzystywane od 13 listopada 2020, kiedy to królewskie siły zbrojne Maroka rozpoczęły działania wojskowe w kontrolowanej przez Maroko Saharze Zachodniej. Operacja wymierzona jest wojska Frontu Polisario (a właściwie: Ludowego Frontu Wyzwolenia As-Sakijja al-Hamra i Rio de Oro), który od 1976 dąży do uzyskania niepodległości dla tego spornego terytorium. O ile samoloty te były przeważnie wykorzystywane do misji rozpoznawczych, to w kwietniu br. przeprowadzono pierwszą operację powietrze-ziemia (prawdopodobnie z użyciem CAIG Wing Loong). Konflikt w regionie zaostrzył się po tym jak USA uznały Saharę Zachodnią za część Maroka, gdy te znormalizowało swoje stosunki z Izraelem (10 grudnia 2020).
Użytkownikami Bayraktar TB2, oprócz samej Turcji (od 2014), są Katar (2019), Ukraina (2019), Azerbejdżan (2020). Trafiły one także na wyposażenie sił zbrojnych wspieranego przez Turcję libijskiego Rządu Jedności Narodowej (GNA) oraz pro-tureckiego Cypru Północnego. 24 maja br. umowę na zakup 24 samolotów tego typu zawarła Polska, ale dostawy mają rozpocząć się w przyszłym roku. Bezzałogowce zakupiła również Serbia i prawdopodobnie Arabia Saudyjska, a zainteresowanie wyraziły także Bułgaria, Irak, Łotwa, Oman, Somalia, Węgry i Kazachstan (Pierwsze Bayraktar TB2 w marynarce wojennej Ukrainy, Tureckie bezzałogowce w Arabii Saudyjskiej, Bayraktar TB2 z zaskoczenia).