Jedenasty raz
Longshot 2018 to jedenasta edycja zawodów długodystansowych organizowanych przez Klub Sportowy Gwardia 1924, przy współpracy z Ośrodkiem Szkolenia Strzeleckiego Delta, Dowództwem Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych i 17. Wielkopolską Brygadą Zmechanizowaną. Od początku podstawowym celem imprezy jest propagowanie strzelań na duże odległości, wymiana doświadczeń oraz integracja środowisk służb mundurowych i sportowych. Tegoroczny Longhot podzielono na dwie części. Pierwsza przeznaczona była dla strzelców mundurowych (odbywała się o d 25 d o 26 kwietnia), a druga dla zawodników cywilnych (rywalizacja toczyła się od 27 do 29 kwietnia). To osobne imprezy, ale ze wspólnymi uroczystościami otwarcia i zakończenia, co nadaje imprezie niepowtarzalnego, podniosłego charakteru.
Longshot przez lata zyskał status imprezy prestiżowej, co odzwierciedla liczba sponsorów lokalnych i międzynarodowych, takich jak Helikon-Tex, Mactronic, SpecShop, Delta Optical, Malik & Malik, Castellior czy Schmidt & Bender
Organizacja
Jak co roku rejestracja na zawody odbyła się drogą elektroniczną, ale w tym roku nowością była integracja rejestracji i płatności internetowych. Dzięki temu każdy rejestrujący się od razu po uiszczeniu opłaty startowej dostawał przekierowanie do strony, na której mógł wybrać stanowisko i zmianę w której chciał strzelać. Podobnie jak w zeszłym roku klasyfikacja była prowadzona indywidualnie i zespołowo. Zespoły składały się z dwóch strzelców. Liczyła się suma punktów zdobyta przez zespół strzelający w jednej klasie sprzętowej.
W tegorocznej, jedenastej edycji międzynarodowych zawodów długodystansowych Longhot w Wędrzynie wzięło udział ponad pięciuset strzelców wojskowych i cywilnych
Klasy sprzętowe i broń
W części wojskowej zawodnicy mogli strzelać z broni centralnego zapłonu do amunicji od .222 do .500 (5,64-12,7 mm). Klasy sprzętowe w jakich startowali żołnierze to Tactical Standard, Tactical Magnum i Tactical Super Magnum.
Cywilna część dzieliła się na dwie podstawowe kategorie: Modern obejmującą strzelania z współczesnych konstrukcji i History gdzie rywalizują strzelcy z bronią historyczną. Strzelcy, który zdecydowali się na tę pierwszą kategorię mogli korzystać z karabinu centralnego zapłonu kalibru od .222 do .458 (5,64-11,6 mm). Podzielono ich na dwie klasy: Tactical (dalej podzieloną na podkategorie Standard, Standard Semi-Auto, Magnum i Super Magnum) i Open. Ta druga obejmowała wszystkie konstrukcje strzeleckie we wspomnianym zakresie kalibrowym.
Wielbiciele broni historycznej podczas rejestracji mieli do wyboru dwie klasy: Karabin historyczny Open i Karabin historyczny klasa wojskowa. Pierwsza obejmowała broń centralnego zapłonu kalibru od .222 do .458. Każdy egzemplarz musiał być wyprodukowany nie później niż w 1950. Współcześnie wytwarzane repliki broni nie były dopuszczone do zawodów. Strzelcy mogli korzystać jedynie z przyrządów mechanicznych, nie wyprzedzających rozwiązań używanych w czasie produkcji broni.
Kategoria Karabin historyczny klasa wojskowa obejmowała konstrukcje wojskowe w tym samym kalibrze, również wyprodukowanych do roku 1950. Dodatkowo, broń musiała być w fabrycznej konfiguracji używanej przez siły zbrojne dowolnego państwa. Dopuszczone były również jedynie przyrządy mechaniczne, takie jakie oryginalnie osadzano na broni.
Longhshot to okazja do podziwiania szerokiej gamy precyzyjnych konstrukcji strzeleckich w rozmaitych konfiguracjach, zarówno powtarzalnych, jak i samopowtarzalnych
Strzelcy mający sentyment do broni dwudziestowiecznej również mieli okazję zaprezentować swoje umiejętności strzelając w klasach historycznych, start w których wymagał m.in. używania przynajmniej 68-letnich karabinów
Czwartek
Dotarłem na miejsce zawodów 26 kwietnia, w czwartkowe popołudnie. W chwili mojego przyjazdu trwał pre-match, w którym brali udział sędziowie i obsługa techniczna. Od godziny 16.00 w dużym wojskowym namiocie rozpoczęła się rejestracja, po której każdy z przybyłych uczestników otrzymał identyfikator i koszulkę. Następnie odbyła się kontrola broni, której celem było sprawdzenie, czy wszystkie karabiny spełniają warunki wymagane do startu w danej klasie sprzętowej. Skontrolowaną broń oznaczano odpowiednią naklejką. Pogoda tego dnia nie była szczególna, padał deszcz, a nawet grad i było wietrznie. Na szczęście prognozy na kolejne dni dawały powody do ostrożnego optymizmu.
Jak co roku do Wędrzyna zjechało kilkuset strzelców z całego kontynentu. Nie dziwi więc, że polskie zawody nieoficjalnie nazywane są Długodystansowymi Mistrzostwami Europy
Longshot to zawody w których zawodnicy nie oddają strzałów próbnych. Ewentualnych korekt ustawień broni i celowników można dokonać podczas poprzedzającego imprezę dnia treningowego.
Mimo podziału na część wojskową i cywilną, ceremonie zamknięcia i otwarcia są wspólne. Tegoroczne zawody otworzył dowódca 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej płk Robert Kosowski
Piątek
Następnego dnia od 8.30 ruszyła rejestracja i kontrola techniczna nowo przybyłych zawodników. Ten dzień to tradycyjnie czas treningu, podczas którego wszyscy biorący udział w Longshocie mają możliwość sprawdzenia swojego sprzętu i dokonania odpowiednich korekt ustawień.
Większość strzelań odbyła się na dystansach sobotniego trójboju (czyli 300, 600 i 800 m) w kolejności zmian, jakie były wyznaczone na etapie rejestracji internetowej. Wyjątkiem byli zawodnicy klasy Super Magnum, którzy zostali zabrani autobusem na pas taktyczny Trzemeszno, gdzie odbyło się treningowe strzelanie na 1000, 1200 i ekstremalne 1500 m. Przez cały dzień panowała słoneczna pogoda z temperaturą wahającą się w zakresie 11-15 °C, wilgotnością na poziomie 60% i ciśnieniem atmosferycznym około 1003 hPa. Zachmurzenie było niewielkie, a wiatr powiewał z prędkością 2-4 m/s.
Już po dniu treningowym widać było, że tegoroczny Longshot to świetnie zorganizowane wydarzenie. Zmiany na stanowiskach odbywały się bardzo płynnie, a wymiana tarcz była błyskawiczna. Mile widzianą tegoroczną nowością było przekazanie strzelcowi tarcz z każdego dystansu zaraz po zmianie. W poprzednich latach rozdawane były jedynie karteczki, na których długopisem zaznaczano punkty trafienia. Było to mało dokładnym i budzącym kontrowersje rozwiązaniem.
Tegoroczny Longshot był wyjątkowo słoneczny, co wiązało się z utrudnieniami dla zawodników. Jednym z nich był silny miraż, chwilami utrudniający dostrzeżenie, do jakich stanowisk przypisane są cele
Nowością podczas tegorocznej edycji była zmiana sposobu informowania strzelców o ich wynikach. Zamiast otrzymywanych jak do tej pory kartek z zaznaczonymi przez obsługę trafieniami, tarcze były przywożone, a następnie oceniano w ich obecności
Sobota
28 kwietnia od 8.00 znów rozpoczęła się rejestracja i kontrola techniczna. Pół godziny później,uroczystego otwarcia Longshot 2018 dokonał dowódca 17. Brygady Zmechanizowanej pułkownik Robert Kosowski. W rozpoczęciu brali udział strzelcy wojskowi i cywile. Wszystkich przybyłych zawodników przywitali dowódca jednostki, główny organizator Zbigniew Świerczek (będący jednocześnie sędzią głównym zawodów) i delegat techniczny Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego Adam Morawski.
Ku radości zawodników, sobota okazała się pięknym, wiosennym dniem ze słoneczną pogodą. Temperatura powietrza wynosiła 15-20 °C, wilgotność 40%, a ciśnienie było na poziomie 1010 hPa. Wiatr wiał z prędkością 2-5 m/s.
Pierwsze strzały padły o godzinie 9.00. Już podczas strzelania pierwszej zmiany na 300 m dał się zauważyć miraż, który tego dnia był sporym utrudnieniem. Wiatr w porównaniu z zeszłorocznymi zawodami nie był mocny. Wiał za to naprzemiennie, raz z prawej, a raz z lewej strony utrudniając wyznaczanie właściwych poprawek. Strzelania trwały do 18.00, a temperatura z godziny na godzinę się podnosiła. Wraz z nią rósł efekt mirażu, który utrudniał celowanie na coraz dalszych dystansach, ale pomagał w czytaniu zmiennego wiatru.
Na Longhsot trójbój odbywa się na zwiększających się dystansach. Oznacza to, że najpierw wszyscy strzelcy oddają strzały do tarcz na dystansie 300 metrów, następnie 600, a na końcu 900 metrów. To rozwiązanie oznacza, że każdy startujący pojawia się na stanowisku trzy razy dziennie i oddaje strzały w teoretycznie różnych warunkach. Gdyby zawodnicy strzelali na wszystkich trzech dystansach podczas jednej zmiany, mogłoby się okazać, że strzelec startujący rano miał inne warunki niż ten ze zmiany późniejszej. Ten sposób prowadzenia zawodów pozwala wyrównać szanse na tyle, na ile to możliwe.
Na uwagę zasługuje idealny przebieg zawodów. Zmiany wykonywane były z dokładnością co do minuty. Obsługa przywoziła tarcze do namiotów, w których sędziowie oceniali je w obecności zawodnika. Na bieżąco na tablicy ogłoszeniowej przy biurze zawodów zawieszane były listy z wynikami. Można je było też zobaczyć na nieustannie aktualizowanej stronie internetowej organizatora.
W przerwach pomiędzy strzelaniami zawodnicy mieli okazję zapoznać się z ofertą przedsiębiorstw, które zdecydowały się zaprezentować ją przy okazji wędrzyńskiej imprezy
Warunki pogodowe były stabilne, temperatura przez cały okres trwania zawodów wahała się w granicach 10-20°C, wiatr też nie porywał i utrzymywał się na poziomie 2-5 m/s. Strzelców nie zaskoczyły też opady atmosferyczne
Niedziela
29 kwietnia rozgrywana była konkurencja dodatkowa 1000+ z celami umieszczonymi na dystansie większym niż kilometr. W tym roku odległość wynosiła dokładnie 1105 metrów. Dzień był jeszcze cieplejszy niż poprzednie. Takie warunki przy strzelaniu na tak duży dystans mogły oznaczać tylko jedno: olbrzymi miraż płynący z wiatrem. Efekt był na tyle duży, że chwilami uniemożliwiał nawet odczytanie oznaczeń stanowiska przypisanego do tarcz.
Strzelałem z broni zasilanej nabojem .308 Winchester/7,62 mm x 51, którego pocisk na tym dystansie zwalnia poniżej prędkości dźwięku. Udało mi się zdobyć 1 punkt, dzięki któremu zająłem 23. miejsce na 70 zawodników w mojej klasie. Przy tych warunkach samo trafienie w tarczę uznaję za spory sukces. Tego dnia obsługa przywoziła więcej czystych niż trafionych tarcz.
Konkurencja 1000+ zakończyła się w okolicach południa. Niedługo potem nastąpiła oficjalna ceremonia zakończenia zawodów Longshot 2018, na którą przybył Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych generał broni Jarosław Mika. Później nadszedł czas na uhonorowanie zwycięzców w poszczególnych klasach. Najpierw odbyło się wręczenie nagród zdobytych w wojskowej części zawodów. Następnie nagrodzono strzelców cywilnych, występujących zespołowo i indywidualnie.
Po oficjalnym zakończeniu zawodów miała miejsce tradycyjna tombola, która w tym roku dzięki sponsorom zasilona była w naprawdę działające na wyobraźnię nagrody. Nie sposób wymienić wszystkich nagród i ich sponsorów, ale luneta Schmidt & Bender PM II 5-25 dostarczona przez przedsiębiorstwo Janczewski Olsztyn i dwa celowniki Nightforce Competition sponsorowane przez Hubertus Pro Hunting były nie lada gratką. Wszystkim sponsorom w imieniu strzelców osobiście dziękuję!
Udział w Longshot to kilka dni spędzonych na sportowej rywalizacji. Te zawody to także czas spotkania z ludźmi dzielącymi tę samą pasję, jaką jest strzelectwo długodystansowe. Czas na rozmowę, wymianę doświadczeń i zawarcie nowych, także międzynarodowych znajomości. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że jeśli ktoś raz weźmie udział w tej imprezie będzie na nią przyjeżdżał regularnie – w końcu to największe długodystansowe święto w tej części Europy.
W ceremonii zamknięcia Longshot 2018 wziął udział Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych generał Jarosław Mika; potem wręczono nagrody zwycięzcom
Po zakończeniu zawodów odbyło się losowanie cennych nagród
Wyniki
Zwycięzcy w kategorii Tactical Standard Semi-Auto
Zwycięzcy w kategorii Tactical Standard Military
Artykuł został pierwotnie opublikowany w MILMAG nr 03/2018