W poniedziałek, 25 grudnia, w mediach społecznościowych pojawiły się fotografie z prób morskich japońskiego lekkiego lotniskowca JS Kaga (DDH-184) typu 22DDH Izumo, który został przebudowany do nowej roli z pierwotnej konfiguracji jako niszczyciel wielozadaniowy.
Użytkownik MSDF_4EL_HQ na serwisie społecznościowym X opublikował cztery fotografie wykonane prawdopodobnie ze śmigłowca japońskich morskich sił samoobrony (Kaijō Jieitai), który opuścił stocznię Kure spółki JMU (Japan Marine United) w Hiroszimie i wyszedł na testy morskie.
Niestety w zamieszczonym poście brakuje szczegółów dotyczących programu prób, ale dowiadujemy się że podczas testów realizowane są ostatnie prace modyfikujące (tłumaczenie):
Dzień dobry. Dzisiejszy post dotyczy „Kagi” podczas prób morskich. Już tylko kilka dni pozostało do zakończenia specjalnej modyfikacji „Kagi”! Nie mogę się doczekać!
JMSDF_4EL_HQ via X
JS Kaga przechodził prace modernizacyjne z przebudową od 4 kwietnia 2022, a 3 kwietnia br. pojawiły się fotografie ukazujące m.in. przebudowany pokład lotniczy. Następnie, 20 kwietnia, okręt opuścił dok i rozpoczął wstępne próby portowe (JS Kaga staje się lotniskowcem).
Wcześniej analogiczne prace przeprowadzono na bliźniaczym JS Izumo (DDH-183) w stoczni Isogo w Yokohamie, również spółki JMU, pomiędzy marcem 2020 a czerwcem 2021. Obejmowały one m.in. wzmocnienie pokładu lotniczego w zakresie żaroodporności oraz modyfikacje układu oświetlenia i oznaczeń oraz zmiany umiejscowienia niektórych elementów wyposażenia (w tym dodanie instalacji do pobierania zapasów na morzu w środkowej części nadbudówki).
3 października 2021 na jego pokładzie wylądowały w ramach testów po raz pierwszy amerykańskie samoloty krótkiego startu i pionowego lądowania (Short Take-off and Vertical Landing, STOVL) Lockheed Martin F-35B Lightning II (Amerykańskie F-35B na japońskim Izumo).
O ile w przypadku Izumo jeszcze nie przebudowano dziobowej trapezoidalnej części pokładu w kwadratową (co zaplanowano na drugi etap w 2024 wraz z zaplanowanym wcześniej remontem), to w przypadku Kagi już tak, co doskonale widać na kolejnych opublikowanych fotografiach. W przypadku obu okrętów w drugim etapie zaplanowano przebudowę wnętrza, gdzie powinno znaleźć się miejsce na paliwo i amunicję dla samolotów. Dodatkowo, na pokładach zostaną rozmieszczone nowe światła ostrzegawcze oraz urządzenia do pomiaru ich temperatury. Modyfikacji ulegnie także system łączności satelitarnej.
Wszystkie prace na obu okrętach mają zakończyć się do 2027, tak by wojsko mogło rozpocząć na nich działania operacyjne.
W bieżącym roku fiskalnym, Ministerstwo Obrony Japonii miało zamówić w amerykańskiej korporacji RTX automatyczny system lądowania JPALS (Joint Precision Approach and Landing System), do wsparcia operacji lotniczych z udziałem F-35B.
Decyzja o przeklasyfikowaniu oraz dostosowaniu dwóch niszczycieli śmigłowcowych typu 22DDH Izumo do nowej roli zapadła 5 grudnia 2018. Dzięki przebudowie i modernizacji oraz przystosowaniem okrętów do nowej roli, japońskie morskie siły samoobrony mają otrzymać 42 samoloty F-35B, na których zakup, wraz z 63 konwencjonalnymi F-35A dla powietrznych sił samoobrony (Kōkū Jieitai), rząd w Tokio otrzymał zgodę 9 lipca 2020. Maksymalna, szacowana wartość zamówienia to 23,11 mld USD (Niszczyciele śmigłowcowe Izumo lotniskowcami?, Ponad setka F-35 dla Japonii).
Zakup F-35B przez Tokio był rozważany od końca 2017. Pierwsze 18 samolotów miałoby zostać dostarczonych już w 2023, 6 kolejnych do 2024 i 2 do 2025, a pozostałe 16 po tej dacie. Pierwsze z nich miałyby osiągnąć gotowość operacyjną w 2026. Pierwsza eskadra licząca łącznie 20 samolotów zostanie sformowana w bazie lotniczej Nyutabaru w pobliżu Miyazaki na wyspie Kiusiu, leżącej w pobliżu portu wojennego Kure, gdzie stacjonują Izumo i Kaga – pierwsze 6 samolotów trafi do niej w 2024.
Na koniec warto dodać, że przeklasyfikowanie niszczycieli śmigłowcowych na niszczyciele wielozadaniowe, a nie lekkie lotniskowce, którymi faktycznie stają się, wynika z litery prawa. Artykuł 9. drugiego rozdziału pacyfistycznej konstytucji Showa (Nihon-koku Kenpō) z 3 listopada 1946 mówi o tym, że naród japoński wyrzeka się prowadzenia wojny, a siły zbrojne faktycznie są obronnymi. Mimo że Tokio, przynajmniej na razie, nie dąży do zmiany konstytucji, to działania modernizacyjne sił obronnych, wobec zagrożeń ze strony Chin i Korei Płn. faktycznie kierują Japonię ku zbrojeniom – co Tokio już robi w wielu sferach obrony narodowej (Tomahawki dla Japonii, Japonia przetestowała średnio-kalibrowe morskie działo elektromagnetyczne, Zgoda na JASSM-ER dla Japonii, Japonia: Spaletyzowane pociski manewrujące w Kawasaki C-2, Kawasaki Heavy Industries opracuje nowy japoński pocisk przeciwokrętowy, Japońskie zbrojenia rakietowe).
Jeśli chodzi o lotniskowce, to Japonia nie dysponowała okrętami tej klasy od czasu klęski podczas II wojny światowej. Przed 1945 rokiem, ówczesna cesarska marynarka wojenna (Nippon Kaigun), posiadała bowiem aż 15 lotniskowców floty, 5 lekkich lotniskowców i 5 lotniskowców eskortowych.
Okręty typu Izumo o długości 248 m i wyporności pełnej 26 000 ton są największymi japońskimi okrętami od czasu zakończenia II wojny światowej. W pierwotnej konfiguracji jako wielozadaniowe niszczyciele mogły transportować na swoich pokładach do 14 ciężkich śmigłowców.
https://twitter.com/JMSDF_4EL_HQ/status/1739058377932837230
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.