W czwartek, 7 marca, podczas wizyty prezydent Mołdawii Mai Sandu w Paryżu, podpisana została umowa o dwustronnej współpracy obronnej, obejmującej m.in. utworzenie w Kiszyniowie stałej misji wojskowej sił zbrojnych Francji.
Zdjęcie poglądowe: Claude Truong-Ngoc (Wikimedia Commons, CC-BY-SA-3.0)
Umowę sygnowano podczas spotkania z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Porozumienie określa ramy prawne dla przyszłych szkoleń wojskowych, regularnego dialogu i wymiany danych wywiadowczych.
Ministerstwo Sił Zbrojnych Francji poinformowało, że stała misja wojskowa zostanie otwarta w stolicy Mołdawii, aby pomóc ocenić potrzeby Kiszyniowa i rozpoczęto się rozmowy na temat możliwych kontraktów zbrojeniowych.
Prezydent Emmanuel Macron powiedział, że umowa oznacza determinację Francji w ochronie i pomocy Mołdawii.
Głównym powodem zawarcia porozumienia jest imperialna polityka Rosji, prowadzącej wojnę przeciwko Ukrainie oraz prowadzącej działania destabilizujące sytuację w Mołdawii za pośrednictwem przede wszystkim separatystycznego Naddniestrza, której deputowani z Rady Najwyższej wezwali 28 lutego Rosję o ochronę przed presją gospodarczą ze strony Mołdawii. Warto dodać, że Jewgienija Guțul, gubernator zarządzająca drugim regionem separatystycznym, czyli Gagauzją, 2 marca oświadczyła, że z Rosją możemy mieć znacznie więcej, niż z kimkolwiek innym. Ponadto, w Naddniestrzu stacjonują niewielkie siły pokojowe wystawione przez Rosję.
Maia Sandu wyraziła przekonanie, że jeśli Rosja nie zostanie powstrzymana w Ukrainie, będzie kontynuować działania destabilizujące w regionie. Wizyta mołdawskiej głowy państwa miała również na celu podpisania planu gospodarczego, który wesprze rozwój ekonomiczny postsowieckiej republiki starającej się o akcesję do Unii Europejskiej.
Jeśli agresor nie zostanie zatrzymany, będzie kontynuował, a linia frontu będzie się zbliżać. Bliżej nas. Bliżej was – powiedziała Sandu. Europa musi zatem przedstawić jednolity front (Mesko z porozumieniem w Mołdawii, Polska pomoc materiałowa dla mołdawskiej policji).
We wtorek, 5 marca, dyrektor mołdawskiej Służby Bezpieczeństwa i Wywiadu (SIS) Alexandru Musteata ostrzegł przed bezprecedensowymi ingerencjami Rosji w czasie, gdy Mołdawia przygotowuje się do referendum europejskiego i jesiennych wyborów prezydenckich. Jego zdaniem Rosja chce w latach 2024-2025 przeprowadzić duże ataki hybrydowe przeciwko Mołdawii, podczas gdy w 2023 odnotowano rekordowy wzrost rosyjskich ingerencji w sprawy wewnętrzne kraju.
W tym tygodniu ogłoszono również, że Kiszyniów zawiesi swój udział w Traktacie o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie (Treaty on Conventional Armed Forces in Europe, CFE). Warto zauważyć, że z CFE Rosja wycofała się ostatecznie 6 listopada 2023 (wcześniej udział był oficjalnie zawieszony od 2007), a dzień później w odpowiedzi na działania Kremla – taką samą decyzję ogłosiło NATO.
Mołdawia dysponuje niewielkim budżetem obronnym, ale bezpośrednio odczuwa skutki trwającej wojny rosyjsko-ukraińskiej. Od lutego 2022 wprowadzony na terenie kraju jest stan wyjątkowy, aby zapewnić bezpieczeństwo dostaw energii, zarządzać migracją uchodźców wojennych i zrównoważyć zagrożenia bezpieczeństwa narodowego.
Na początku maja 2022 przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel powiedział że UE planuje znacznie zwiększyć wsparcie wojskowe dla Mołdawii w kontekście wojny Rosji z Ukrainą. W kwietniu 2022, prezydent Maia Sandu powiedziała, że kraj musi podjąć poważne wysiłki finansowe i logistyczne, aby zbudować profesjonalną, nowoczesną i dobrze wyposażoną armię, by móc stawić czoła wielu wyzwaniom bezpieczeństwa w regionie.
Mołdawia przeznaczyła w 2022 na wydatki na obronę 773 mln MDL (177,25 mln zł), czyli 0,3% prognozowanego produktu krajowego brutto (PKB) na 2022. Zdecydowano, że na 2023 finansowanie zostanie zwiększone aż o 650 mln MDL (149 mln zł) i będzie zwiększane do 2% PKB. Rok 2024 także stoi pod znakiem wzrostu wydatków obronnych.
15 listopada 2023, Ministerstwo Obrony Republiki Mołdawii informowało, że Republika Federalna Niemiec zakończyła dostawy 19 obiecanych armii narodowej eks-duńskich kołowych transporterów opancerzonych Piranha IIIH.