11 marca Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) po raz drugi rozpoczęło postępowanie na dostawy 100 pistoletów samopowtarzalnych do amunicji 9 mm x 19. Poprzedni przetarg, ogłoszony 24 stycznia 2019 został unieważniony 14 lutego z powodu błędów formalnych (Jak CBA pistolety kupowało, 2019-02-18). 16 kwietnia CBA poinformowało o nadesłanych ofertach, jak też wyjaśniło że na dostawę stu pistoletów z trzema magazynkami każdy zarezerwowano 230 tys. zł brutto.
Centralne Biuro Antykorupcyjne kolejny raz próbuje kupić 100 pistoletów samopowtarzalnych do amunicji 9 mm x 19. Dziwnie duży nacisk położony w kryterium oceny na bardzo szybki termin dostaw w wyjątkowo opóźnionym postępowaniu oznacza, że prawdopodobnie zwycięży najdroższa oferta / Zdjęcie: CBA
Kryterium oceny w postępowaniu jest w 60% cena, w 20% termin dostawy (maksymalny to 60 dni kalendarzowych), w 10% termin naprawy/wymiany (maksymalny to 30 dni kalendarzowych) i w 10% gwarancja (minimalny to 24 miesiące).
Po otwarciu ofert okazało się, że do postępowania zgłosiło się cztery spółki: Zbrojownia (z ceną 161 640 zł, gwarancją 60 miesięcy, dostawą w ciągu 7 dni kalendarzowych i terminem naprawy/wymiany także siedmiodniowym), Kaliber (211 560 zł, 25 miesięcy gwarancji, 40 dni termin dostawy, 14 dni terminem naprawy/wymiany), BUOS (229 000 zł, 60 miesięcy gwarancji, 1 dzień dostawy, 1 dzień naprawy/wymiany) i UMO (155 000 zł, 60 miesięcy gwarancji, 30 dni dostawy i 30 dni naprawy/wymiany).
Można obliczyć, że Zbrojownia otrzyma 71,82 punktów (57,54 za cenę, 2,86 za czas dostaw, 1,43 za czas naprawy i 10 za gwarancję), Kaliber 49,34 punktów (43,96 za cenę, 0,5 za czas dostaw, 0,71 za czas naprawy i 4,17 za czas gwarancji), BUOS 80,61 punktów (40,61 za cenę, 20 za czas dostaw, 10 za czas naprawy/wymiany i 10 za gwarancję), a UMO 71 punktów (60 za cenę, 0,67 za czas dostaw, 0,33 za czas naprawy/wymiany i 10 za gwarancję).
Analiza
O ile można zrozumieć nacisk cenę, termin naprawy/wymiany i czas gwarancji, o tyle silne promowanie bardzo szybkiego czasu dostaw w opóźnionym postępowaniu jest cokolwiek dziwne. A kryterium oceny nie zmieniły się od czasu pierwszego opublikowania wymagań. Co więcej, Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało w specyfikacji, że oferent może dostarczyć broń w terminie do 60 dni. Tymczasem rzeczywiste terminy dostaw wahały się od… jednego dnia przez 14 do 30-40 dni.
Spółka która zaoferowała pistolety niemal od ręki (najwyraźniej w porównaniu do innych ma bardzo duże stany magazynowe dokładnie poszukiwanych modeli, co się oczywiście bardzo chwali) jednocześnie zaproponowała za nie najwyższą cenę (i ledwie o 1000 złotych niższą od kwoty zarezerwowanej na zakup). Różnica między najdroższą a najtańszymi ofertami to 67,3-74 tysiące złotych, czyli jedna trzecia kwoty zarezerwowanej przez CBA na zakup broni! Z pewnością można było za to kupić znacznie więcej pistoletów dla funkcjonariuszy, choćby trzeba było poczekać te dwa-cztery tygodnie dłużej.
Zgodnie ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia, Centralne Biuro Antykorupcyjne poszukiwało pistoletu samopowtarzalnego, którego masa bez magazynka nie mogła przekroczyć 670 g (później 28 marca zmieniono to na 680 g), długość w obrysie 170-190 mm, wysokość z magazynkiem 115-130 mm, a szerokość 25-35 mm (28 marca zmieniono to na 25-36 mm). CBA wymagało, aby broń była zasilana nabojem 9 mm x 19 z magazynków o pojemności 13-15 sztuk amunicji. Siła nacisku na spust w trybie DAO lub SA miała wynosić 2,1-2,3 kg. Ukompletowaniem broni miały być trzy magazynki i powiększona dźwignia zwalniacza zamka.