19 lutego br., zgodnie z zapowiedziami, na rozkaz rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, w różnych regionach kraju przeprowadzono ćwiczenia z użyciem pocisków balistycznych, manewrujących i hipersonicznych. Była to bezprecedensowa demonstracja siły z użyciem wielu typów uzbrojenia, w tym zdolnych do przenoszenia broni jądrowej, w obliczu trwającego kryzysu na linii Moskwa-Kijów, jak i w relacjach z Zachodem.
Na rozkaz rosyjskiego prezydenta w różnych regionach kraju przeprowadzono ćwiczenia z użyciem pocisków balistycznych, manewrujących i hipersonicznych / Zdjęcie: ministerstwo obrony Federacji Rosyjskiej
Zgodnie z opublikowaną informacją ministerstwa obrony Federacji Rosyjskiej, przeprowadzono połączone ćwiczenia z udziałem sił i środków Sił Powietrzno-Kosmicznych (WKS), Wojsk Rakietowych Przeznaczenia Strategicznego (RWSN), Południowego Okręgu Wojskowego (POW), Floty Północnej i Floty Czarnomorskiej WMF.
Informacje na temat szczegółów wykorzystanie środków bojowych są dosyć skąpe. Wiadomo jednak, że WKS przeprowadziły próbne odpalenie hipersonicznego pocisku rakietowego Ch-47M2 Kindżał (nieoficjalnie w kodzie NATO: Killjoy) z ciężkiego samolotu przechwytującego MiG-31K, jedynej jak na razie platformy, dostosowanej do tego uzbrojenia (Hipersoniczne Kindżały w obwodzie kaliningradzkim).
Ch-47M2 Kindżał oparte są prawdopodobnie na konstrukcji pocisków balistycznych krótkiego zasięgu 9K720 Iskander-M i mając zasięg ponad 2000 km, są zdolne do rażenia celów naziemnych z prędkością rzędu Ma10. Pocisk ma masę szacowaną na 4 tony i przenosi 480-kilogramową głowicę bojową (konwencjonalną odłamkowo-burzącą, ale nie można wykluczyć możliwości zastosowania głowicy termojądrowej o mocy od 5 do 50 kT).
Z kolei okręty nawodne i podwodne Floty Północnej i Czarnomorskiej wystrzeliły pociski manewrujące z rodziny Kalibr-PŁ i hipersoniczny pocisk przeciwokrętowy 3M22 Cirkon (w kodzie NATO: SS-N-33) do celów lądowych i nawodnych (Rosja: Test broni hipersonicznej z okrętu podwodnego).
Z poligonu rakietowego Kapustin Jar w obwodzie astrachańskim na południu Rosji wystrzelono pocisk manewrujący systemu 9K720 Iskander-K (według oznaczenia rosyjskiego z 2019: 9K720 Iskander-M1). Wykorzystuje on system Nowator R-500 z pociskami manewrującymi 9M728 (w odzie DIA/NATO SSC-7 Screwdriver) i zmodernizowanymi 9M729 (SSC-8).
Z kosmodromu Plesieck w obwodzie archangielskim na północy Rosji z mobilnej wyrzutni rakietowej wystrzelono międzykontynentalny pocisk balistyczny RS-24 Jars (w kodzie NATO: SS-27 Mod 2, indeks GRAU: 15Ż67), którego głowica ćwiczebna raziła symulowany cel na poligonie rakietowym Kura na Kamczatce.
Bombowce strategiczne Tu-95MS wystrzeliły pociski manewrujące, które spadły na poligonach rakietowych Pemboj w Republice Komi i wspomnianym wcześniej poligonie Kura. Samoloty są nosicielami pocisków manewrujących typów: Ch-55/101/102 lub Ch-101/102.
Z kolei należący do Floty Północnej, strategiczny okręt podwodny o napędzie jądrowym K-18 Karelia projektu 667BDRM Delfin (w kodzie NATO: Delta IV) wystrzelił z wód Morza Barentsa pocisk balistyczny R-29RMU Siniewa/RSM-54 (w kodzie NATO SS-N-23A Skiff, indeks GRAU 3M27), który również trafił w poligon Kura. R-29RMU ma 14,8 m długości, 1,9 m średnicy i masę 40,3 t. Pocisk może przenosić 4 głowice jądrowe o mocy 500 kT lub 10 głowic o mocy 100 kT każda, a także wabie.
Zgodnie z komunikatem MO FR, fazę ogniową poprzedziły ćwiczenia sztabowe i dowódcze, podczas których sprawdzono gotowość punktów dowodzenia i kontroli oraz poszczególnych platform, z których potem wystrzelono pociski ćwiczebne, zarówno sił odstraszania nuklearnego, jak i konwencjonalnych. Według MO FR, wszystkie wystrzelone pociski z powodzeniem miały razić wyznaczone cele.