21 stycznia br. minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow poinformował w mediach społecznościowych, że Wielka Brytania dostarczyła obiecane w listopadzie ub. r. trzy śmigłowce Westland WS-61 Sea King. Urzędnik opublikował nagranie wideo z jednym z wiropłatów podczas szkolenia. Są to pierwsze zachodnie załogowe statki powietrzne
Zdjęcie: kadry z nagrania wideo z profilu Ołeksija Reznikowa via Twitter
Sea King z Wielkiej Brytanii przybył do swojego nowego królestwa nad Morzem Czarnym w Ukrainie! To mocne wzmocnienie dla Marynarki Wojennej Ukrainy. Nasza współpraca będzie się dalej zacieśniać. Dziękuję Benowi Wallace’owi. Razem zabezpieczymy morza i lądy w całej Europie! – napisał na Twitterze ukraiński minister obrony.
Przypomnijmy, że plan przekazania wycofanych z eksploatacji trzech egzemplarzy WS-61 Sea King został ogłoszony przez ministra obrony Wielkiej Brytanii Bena Wallace’a podczas jego wizyty w norweskim Oslo, 23 listopada ub. r. Jest to część pakietu uzbrojenia ogłoszonego przez premiera Rishi Sunaka cztery dni wcześniej w Kijowie (Eks-brytyjskie śmigłowce Sea King dla Ukrainy).
Zgodnie z opublikowaną wówczas informacją, miały to być śmigłowce w wersji poszukiwawczo-ratowniczej (SAR, Search And Rescue), a więc Sea King HAR Mk3. Wiropłaty tego typu były użytkowane przez królewskie wojska lotnicze (Royal Air Force, RAF) i królewską marynarkę wojenną (Royal Navy) do, odpowiednio, 2015 oraz do września 2018. Instruktorzy tej ostatniej przez 6 tygodni w ubiegłym roku szkolili 10 ukraińskich załóg lotniczych i personel naziemny do obsługi wiropłatów.
Co ciekawe, samo dostarczenie śmigłowców nastąpiło pod koniec ub. r. Lot jednego z nich został zauważony 21 grudnia na komercyjnych mapach z ruchem lotniczym ADS-B Exchange. Wiropłat o nr seryjnym ZA166 i sygnale wywoławczym URHO10 wykonywał lot transferowy nad Belgią, Niderlandami i Niemcami, z Koksijde (belgijska Flandria) do Erfurt (niemiecka Turyngia). Według informacji z serwisu Radarbox, rzeczony śmigłowiec pierwotnie był wariantem HAS.5 (zwalczania okrętów podwodnych), potem przebudowanym do HU.5 (poszukiwawczo-ratowniczym).
Warto nadmienić, że do tej pory do Ukrainy trafiały w ramach zachodniej pomocy śmigłowce postsowieckie lub rosyjskich typów już znanych ukraińskich pilotom: czeskie Mi-35 i Mi-17 (publicznie wiadomo o co najmniej dwóch przekazanych szturmowych Mi-35 o nr seryjnych 3370 i 7353; w maju ub. r. była też mowa o możliwości dostarczenia transportowych Mi-17), łotewskie Mi-8 i Mi-2 (po dwa egzemplarze), słowackie Mi-17 i Mi-2 (odpowiednio cztery i jeden egzemplarz), portugalskie Ka-32 do zadań gaśniczych (6 egzemplarzy) oraz amerykańskie Mi-17 (20 egzemplarzy, pierwotnie przeznaczonych dla Afganistanu). Należy podkreślić, że są to jedynie znane, upublicznione informacje przez zainteresowane rządy.
Wkrótce może się to zmienić, gdyż w ubiegły piątek, 20 stycznia, minister spraw zagranicznych Królestwa Niderlandów Wopke Hoekstra poinformował, że rząd w Hadze jest gotów rozważyć ewentualną prośbę Ukrainy w sprawie dostaw samolotów wielozadaniowych F-16AM/BM (Niderlandy gotowe rozważyć dostawy do Ukrainy F-16 i Leopardów).
https://twitter.com/oleksiireznikov/status/1616858176481017856?s=20
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.