28 listopada br. agencja prasowa Reuters poinformowała, że Departament Obrony USA rozważa propozycję amerykańskiej spółki Boeing dostarczenia artyleryjskiej amunicji precyzyjnej GLSDB (Ground-Launched Small Diameter Bomb) do Ukrainy w ramach wsparcia wojskowego w celu odparcia rosyjskiej agresji. Pociski, kompatybilne z zachodnimi wieloprowadnicowymi wyrzutniami rakietowymi, byłyby zdolne do rażenia pozycji na rosyjskich tyłach.
Grafika: Saab Defence and Security
Zgodnie ze źródłami agencji Reuters, w obliczu kurczących się możliwości dostarczania amunicji rakietowej do ukraińskich zestawów M142 HIMARS (oraz kompatybilnych z nimi M270B1 MLRS, MARS II i LRU), kwestia dostawy najnowszej amunicji GLSDB jest jedną z tuzina propozycji rozwiązania problemu. Według deklaracji Boeinga, ewentualne dostawy do Ukrainy, jeśli otrzymają zielone światło od Pentagonu, mogłyby rozpocząć się już wiosną 2023.
Rzecznik Boeinga odmówił komentarza. Rzecznik Pentagonu kmdr. Tim Gorman odmówił komentarza na temat zapewnienia Ukrainie konkretnych możliwości, ale powiedział, że USA i ich sojusznicy zidentyfikują i rozważą najbardziej odpowiednie systemy, które pomogłyby Kijowowi.
Obecnie ukraińskie wyrzutnie, które dostarczyły państwa zachodnie używają rodziny amunicji kierowanej GMLRS (Guided Multiple Launch Rocket System), której według analiz agencji Reuters, wysłano do Ukrainy dotąd ponad 5000 egzemplarzy (produkcja roczna Lockheed Martin wynosi 4600 egz.). USA oficjalnie nie ujawniają liczby dostarczanej amunicji typu M31A1 Unitary z głowicami odłamkowo-burzącymi i M30A1 AW z głowicami odłamkowymi.
Zastępca sekretarza US Army ds. zakupów, technologii i logistyki Doug Bush, powiedział dziennikarzom w Pentagonie w zeszłym tygodniu, że rozważano też przyspieszenie produkcji 155-mm pocisków artyleryjskich do haubic, obecnie produkowanych tylko w zakładach podlegających Departamentowi Obrony, umożliwiając kontrahentom z branży obronnej na ich dostawy.
Atutem oferty z GLSDB jest jej konstrukcja. Efektor o masie 270 kg składa się z silnika rakietowego pocisku M26 DPICM (Dual-Purpose Improved Conventional Munition) klasy ziemia-ziemia i precyzyjnej bomby szybującej GBU-39B SDB I (Small Diameter Bomb). Ta ostatnia wynoszona jest na wysokość ponad 12 km i odległość 17 km, a następnie jest kierowana na cel za pomocą nawigacji inercyjnej i satelitarnej INS/GPS z modułem SAASM, aby w końcowej fazie przejść na naprowadzanie laserowe.
Bombę SDB I wyposażono w głowicę odłamkowo-burzącą o masie 93 kg, która może przebić 910 mm zbrojonego betonu. Czas lotu to 8 minut dlatego rozważane jest zastosowanie w GLSDB łącza danych, umożliwiającego korektę miejsca trafienia. Zasięg maksymalny efektora szacowany jest na ponad 150 km, a producenci deklarują możliwość jego zwiększenia do 200 km. Zarówno bomby SDB I, jak i pociski M26 DPICM są powszechne w amerykańskim arsenale, zwłaszcza że są nadwyżki po wycofaniu się USA z Afganistanu.
GLSDB jest rozwijany przez Boeinga we współpracy ze szwedzką spółką Saab Defence and Security dla zwiększenia skuteczności precyzyjnego rażenia na znacznych dystansach, szczególnie do eliminowania celów o znaczeniu strategicznym lub trudnych do zniszczenia przez klasyczną amunicję artyleryjską i rakietową. Szacowany koszt jednostkowy to 40 tys. USD. W październiku br. dyrektor generalny Saaba Micael Johansson powiedział o GLSDB: Wkrótce spodziewamy się na to umów.
Pierwszy częściowy test broni zrealizowano w Szwecji w 2015, natomiast pełnowymiarowy w 2017 we współpracy z Centrum Badań i Rozwoju Systemów Lotniczych i Rakietowych US Army (US Army Aviation and Missile Research Development and Engineering Center, AMRDEC). Sam pocisk został ujawniony publicznie jednak dopiero podczas paryskich targów Eurosatory 11-16 czerwca 2018. Kolejny test zrealizowano w październiku 2018 w Norwegii (Kolejna próba GLSDB, Test amunicji artyleryjskiej GLSDB).
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.