We wtorek i środę, 25 i 26 marca 2025 w 22. Bazie Lotniczej w Królewie Malborskim wylądowały dwa kontyngenty lotnicze państw NATO, które w najbliższych miesiącach mają operować u boku polskich pilotów. Głównym celem wzmocnienia jest wsparcie sojuszników na wschodniej flance Paktu Północnoatlantyckiego i jest powiązane z obniżeniem poziomu bezpieczeństwa wynikającego z rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Pod kadłubem części z Eurofighterów można było zauważyć zasobnik Litening / Zdjecie: Radosław Niesobski
Chronologicznie pierwszymi, którzy przebazowali do Polski swoje samoloty, byli Brytyjczycy. Royal Air Force skierował do Królewa Malborskiego sześć wielozadaniowych samolotów bojowych Eurofighter Typhoon. Maszyny przebazowano lotem bezpośrednim z bazy Lossiemouth w Szkocji – jest to jedna z głównych baz brytyjskich Eurofighterów, które odpowiadają (z niej) za zabezpieczenie północnej części Zjednoczonego Królestwa, a także strefy odpowiedzialności nad Morzem Północnym. Podczas lotu do Polski maszyny nie korzystały ze wsparcia samolotu tankowania powietrznego – część z nich była wyposażona w trzy dodatkowe zbiorniki paliwa, a pozostałe w dwa (podskrzydłowe). Dodatkowo Eurofightery lecące z mniejszą liczbą zbiorników dodatkowych przenosiły optoelektroniczne zasobniki Rafael Litening, które podczas misji Air Policing służą do obserwacji przestrzeni powietrznej oraz rejestracji ruchów podejrzanych statków powietrznych. Każdy z brytyjskich samolotów przenosił także parę kierowanych pocisków powietrze-powietrze MBDA AIM-132 ASRAAM, które stanowią standardowe (dla RAF) uzbrojenie bliskiego zasięgu.
Przed przebazowaniem Typhoonów można było odnotować przynajmniej dwa loty średnich samolotów transportowych Airbus A400M Atlas, które przewoziły do Królewa Malborskiego część niezbędnego wyposażenia. Także 25 marca Brytyjczycy wysłali do Polski ciężki Boeing C-17 Globemaster III, który dostarczył kolejną partię sprzętu obsługowego (Rekordowy pakiet pomocy wojskowej W. Brytanii dla Ukrainy i Typhoony do Polski).
Jeden z brytyjskich Eurofighterów lądujących w Królewie Malborskim / Zdjęcie: Radosław Niesobski
Dzień później, pomimo trudnych warunków meteorologicznych, w Królewie Malborskim pojawiły się także szwedzkie Saab JAS 39C/D Gripen. W tym przypadku także mowa o sześciu samolotach. Dla Szwedów to pierwsza misja lotnicza po przystąpieniu tego kraju do NATO. W przypadku powyższego przebazowania brak konkretnych informacji, gdyż w przeciwieństwie do Brytyjczyków, przelot nie mógł być śledzony na ogólnodostępnych aplikacjach. Wiadomo, że w ubiegłym tygodniu do Królewa Malborskiego przyleciał jeden ze szwedzkich C-130H Hercules, który dostarczył część wyposażenia. Pozostała partia, najprawdopodobniej, trafiła do Polski na pokładach promów kursujących regularnie na linii Karlskrona – Gdynia (Szwecja wyśle do Polski samoloty wielozadaniowe Saab JAS 39 Gripen).
26 marca do Królewa Malborskiego przyleciały także szwedzkie JAS 39C/D Gripen / Zdjęcie: Försvarsmakten
Obecność dwóch zagranicznych kontyngentów w Królewie Malborskim stanowiło spory wysiłek logistyczny. Strona polska musiała przygotować niezbędną infrastrukturę naziemną (dwa stałe hangary, każdy dla osobnego kontyngentu). Dodatkowo, na płytach postojowych, wzniesiono osiem hangarów typu lekkiego, które będą służyć jako zabezpieczenie dla gotowych do lotów samolotów bojowych. Pozostałe, najprawdopodobniej, będą stanowić rezerwę.
Międzynarodowa historia misji z 22. Bazy Lotniczej w Królewie Malborskim rozpoczęła się w 2014 roku, kiedy (po wybuchu pierwszej fazy wojny na Ukrainie) doszło do zachwiania poziomu bezpieczeństwa w tej części Europy. Pierwszy kontyngent wystawili wówczas Francuzi (Dassault Rafale). Od tego czasu w powyższej bazie operowali m.in. Belgowie (F-16), Holendrzy (F-16 i F-35), Turcy (F-16), Portugalczycy (F-16), Włosi (F-35 i Eurofighter).
Dla Szwedów to pierwsza, tego typu, misja po przystąpieniu do NATO. Co ciekawe, początkowo deklarowano przebazowanie ośmiu maszyn / Zdjęcie: Försvarsmakten