3 grudnia europejska spółka Airbus Defence and Space poinformowała o zakończeniu na terytorium Stanów Zjednoczonych, w stanie Arizona, serii lotów testowych prototypu napędzanego energią elektryczną, wykorzystując ogniwa fotowoltaiczne zasilane energią słoneczną, stratosferycznego bezzałogowego statku latającego (pseudosatelity) Zephyr S klasy HAPS (High Altitude Platform Station).

Ultralekki Zephyr ma skrzydła o rozpiętości 25 m i ma masę mniejszą niż 75 kg. Wykonuje loty ponad zjawiskami atmosferycznymi (chmury czy prądy strumieniowe) i nad międzynarodowym ruchem lotniczym. / Zdjęcie: Airbus Defence and Space

Ultralekki Zephyr ma skrzydła o rozpiętości 25 m i ma masę mniejszą niż 75 kg. Wykonuje loty ponad zjawiskami atmosferycznymi (chmury czy prądy strumieniowe) i nad międzynarodowym ruchem lotniczym. / Zdjęcie: Airbus Defence and Space

Testy zakończyły się sukcesem mimo globalnego spowolnienia spowodowanego pandemią COVID-19. Podczas prób inżynierowie Airbusa koncentrowali się na manewrowości, sterowaniu lotem i operacjach lotniczych, bazując na doświadczeniach z poprzednich serii prób, które dowiodły możliwości długotrwałego przebywania w stratosferze bezzałogowego systemu powietrznego, w dzień i w nocy. 

Tegoroczne testy, przeprowadzone w pierwszych trzech tygodniach listopada, miały na celu zademonstrowanie zwrotności samolotu, w szczególności podczas lotów na niższych pułapach i szybszego osiągania pułapu, gdzie zaczyna się warstwa stratosfery (średnio ok. 10 km nad powierzchnią, nad biegunami ok 7 km, a nad równikiem ok. 20 km – przyp. red.). Pozwoliły one również na ocenę nowego zestawu narzędzi do planowania lotów i opracowanie koncepcji operacyjnych dzięki wykonaniu wielu zróżnicowanych lotów w krótkich odstępach czasu. 

Jana Rosenmann, dyrektor działu bezzałogowych systemów powietrznych w Airbus Defence and Space, powiedziała, że po sprawdzeniu zdolności do lotów stratosferycznych nadal udoskonalany jest system operacyjny. Dodała, że wynik tej kampanii lotów stanowi cenny wkład do programu lotów w przyszłym roku. 

Zespół prowadzący próby wykorzystał Zephyra S, wyposażonego w nowe oprogramowanie sterujące i specjalne przyrządy do testów w locie, a także powiązany z nim lżejszy samolot testowy. Listopadowe sprawdziany obejmowały fazy startu, wznoszenia, przelotu, ulepszonego sterowania lotem i zniżania, a następnie lądowania. 

Zephyr S został ujawniony podczas międzynarodowych targów lotniczych Farnborough 2018. Ma skrzydła o rozpiętości 25 m i ma masę mniejszą niż 75 kg. Statek powietrzny klasy HAPS wypełnia lukę pomiędzy klasycznymi satelitami okołoziemskimi, a konwencjonalnymi bsl i załogowymi statkami powietrznymi. Celem programu Zephyr jest realizacja misji wojskowych i cywilnych, takich jak stała obserwacja akwenów morskich i działania nad ich obszarem, ochrona granic, łączność, wywiad, obserwacja i zwiad, wykrywanie i monitorowanie pożarów lasów, a także wsparcie nawigacyjne. 

Już w lipcu 2018 roku zespół projektowy wykonał pierwsze loty testowe. Zephyr S przebywał  wówczas w stratosferze przez 25 dni, 23 godziny i 57 minut. Jak dotąd był to najdłużej trwający lot samolotu bez tankowania. Statek pozostawał w stratosferze w dzień i w nocy, o świcie zniżając się do 18 290 m (60 000 stóp). Najwyższy osiągnięty wtedy pułap wyniósł 21 683 m (71 140 stóp). Planowany jest także większy wariant statku, o nazwie Zephyr T, który ma mieć 33 m i 140 kg masy. 

Konkurencyjną platformą jest brytyjski PHASA-35 (Persistent High Altitude Solar Aircraft), opracowany przez BAE Systems i testowany w Australii. 12 października br. informowano o przeprowadzeniu symulacji długotrwałego lotu prototypu w ciężkich warunkach atmosferycznych. Z kolei w Chinach w 2017 powstał, opracowany przez instytut CAAA (China Academy of Aerospace Aerodynamics) bsl Rainbow o rozpiętości skrzydeł wynoszącej 40 m (Symulacja długotrwałego lotu PHASA-35, 2020-10-13).