Nowy Aimpoint COA i współpraca z Glock

Aimpoint odniósł sukces na rynku celowników kolimatorowych wraz z rodziną modeli ACRO, które znalazły grono zwolenników nie tylko wśród strzelców sportowych, ale także wśród formacji mundurowych. Warianty tej rodziny użytkowane są przez wybrane służby mundurowe w USA oraz przez brytyjskie i niemieckie oddziały specjalne. Nowością wśród tego typu urządzeń w katalogu szwedzkiego producenta jest celownik COA, wraz z którym wprowadzono nowy system montażowy A-CUT.  Całośc zaprojektowana została we współpracy z firmą Glock, której wybrane modele pistoletów oferowane będą z nowym kolimatorem.

Zamysł – mniejszy i lżejszy celownik

Owocem współpracy z Glock ma być odporny na ciężkie warunki celownik kolimatorowy małej wielkości, mocowany do zamka w sposób pewny i wygodny do skrytego przenoszenia.

W porównaniu do ACRO, nowy celownik cechuje się znacznie cieńszą obudową, co wpłynąć ma pozytywnie nie tylko na ergonomię przenoszenia, ale również szybkość celowania. Dzięki nowemu systemowi montażowemu, COA osadzoony jest głębiej w zamku, umożliwiając tym samym jednoczesne korzystanie z mechanicznych przyrządów celowniczych standardowej wysokości (wykorzystując przy tym nową szczerbinę, o czym dalej w tekście).

System A-CUT

Podstawa obudowy celownika ukształtowana jest w taki sposób, że jej przednia część klinuje się w wycięciu w zamku, a spód osadzany jest na swojego rodzaju szynie. Następnie kolimator unieruchamiany jest poprzez dokręcaną szczerbinę, blokującą jego tylną część. Producent deklaruje, że system ten zapewnia sztywność we wszystkich płaszczyznach.

Konstrukcja i funkcje celownika

Wszelkie manipulatory umieszczono po bokach obudowy wykonanej z aluminium 7075-T6. Po lewej stronie znajduje się pokrętło regulacji znaku celowniczego (czerwona kropka w rozmiarze 3,5 MOA), a także panel z przyciskami odpowiedzialnymi z aktywację urządzenia oraz regulację intensywności podświetlenia. Przyciski mają być łatwo wyczuwalne nawet w rękawicach. Samo podświetlenie regulowane jest w 12 stopniach:

• poziomy 1-4 – tryb do współpracy z urządzeniami noktowizyjnymi (NVD),
• poziomy 5-12 – podświetlenie dzienne.

Aimpoint podaje, że w trybach NVD urządzenie nie odznacza się od przodu w widoku noktowizyjnym z odległości 10 m.

Źródło zasialnia stanowi pojedyncza bateria CR2032, której gniazdo znajduje się po prawej stronie obudowy (jak i pokrętło regulacji znaku w poziomie). Co istotne, wymiana baterii nie wymaga demontażu COA z zamka pistoletu. Jej żywotność ocenia się na 50 000 godzin pracy na 7 poziomie podświetlenia. W razie ustawienia go na poziom wyższy niż 9, po 2 godzinach bezczynności nastąpi proces redukcji o jeden poziom co 2 godziny celem oszczędzania baterii. Podstawowym poziomem podświetlenia, dostępnym wraz z włączeniem celownika, jest poziom 8.

Wytrzymałość

COA przeszedł testy, w których to oddano 40 000 strzałów przy użyciu amunicji Gecco z pociskiem o masie 124 gr (8 g). Wytrzymałość na czynniki środowiska porównywalna jest z innymi celownikami Aimpoint do użytku wojskowego. Konstrukcja zachowuje szczelność w zanurzeniu do 25 m oraz zdolna jest do pracy w szerokim zakresie temperatur.

Glock oferować będzie łącznie 5 modeli dostosowanych do amunicji 9 mm x 19 Parabellum z kolimatorem Aimpoint COA. Wśród nich znajdują się konstrukcje pełnowymiarowe (full size), kompaktowe oraz subkompaktowe.

Współpraca reklamowa: Oficjalnym dystrybutorem produktów Glock w Polsce jest firma Kaliber. Produkty Aimpoint dostępne są w Hubertus Pro Hunting.