Pokazana prezentacja potwierdziła, nieoficjalne dotychczas informacje, że zamówienie opiewa na kompletną (prawie – z wyłączeniem rozwojowych elementów systemu Sea Ceptor) pierwszą jednostkę, zaś dwie kolejne, na obecnym etapie, zamówione zostały bez systemów uzbrojenia, systemu walki radioelektronicznej, systemu obserwacji technicznej i większej części systemu hydroakustycznego.
Dyrektor programu Miecznik Cezary Cierzan w trakcie prezentacji zaktualizowanego harmonogramu. / Zdjęcie: Przemysław Gurgurewicz
Nadal niestety nie dowiedzieliśmy się, jaką ostatecznie kwotę do wydatkowania na program przewidziano aneksem nr 3. Dyrektor programu Cezary Cierzan powiedział jedynie, że nie jest upoważniony do udzielania informacji o konkretnych kwotach, w tej kwestii odsyłając zebranych dziennikarzy do zamawiającego. Taka sama sytuacja jest, w odniesieniu do kosztów, dokonywanych w PGZ Stoczni Wojennej inwestycji, które są finansowane w ramach programu, a nie ze środków własnych. W ramach programu sfinansowana ma być hala integracji kadłubów, jak również część oprzyrządowania produkcyjnego, niezbędnych do realizacji budowy okrętów, są to więc środki niebagatelne. ( Nowe informacje o Mieczniku i Orce, MSPO 2022: Podział prac w polskich stoczniach w programie Miecznik )
Jak będzie uzbrojony Miecznik?
Prototypowa jednostka projektu 106, bo taki numer został oficjalnie przyznany Miecznikowi przez Centrum Techniki Okrętowej, ma otrzymać cztery 8-komorowe moduły systemu pionowego startu Lockheed Martin Mk. 41. Jest to dobra wiadomość, gdyż jest to maksymalna przewidziana w projekcie liczba modułów Mk. 41 i nie zdecydowano się na wariant oszczędnościowy z ich mniejszą liczbą. Wyrzutnia ta będzie wykorzystywana dla rakiet przeciwlotniczych MBDA CAMM systemu Sea Ceptor, których łącznie można będzie zmieścić 128 sztuk (po 4 na jedną komorę). Gorsza wiadomość jest taka, że w obecnym kształcie będą to jedynie pociski wersji podstawowej, krótkiego zasięgu (ok. 25 km) CAMM, zaś integracja ich wersji rozwojowej CAMM-ER o zasięgu zwiększonym do ok. 45 km nie jest w aneksie nr 3 uwzględniona. To przedsięwzięcie zostaje więc przeniesione na później. Docelowo Sea Ceptor ma dysponować także pociskami CAMM-MR o zasięgu ok. 100 km. To jednak dopiero pieśń przyszłości, gdyż znajdują się one we wstępnej fazie opracowywania, więc w tym wypadku nieuwzględnienie tej wersji w aneksie jest w pełni zrozumiałe.
Do zwalczania celów nawodnych Miecznik dysponować będzie 8 pociskami przeciwokrętowymi SAAB RBS 15 Mk3E umieszczonych parami na 4 stelażach. Opcja przewiduje zamontowanie kolejnych 4 stelaży, co zwiększyłoby liczbę rakiet do 16.
Zaskoczeniem nie jest uzbrojenie artyleryjskie, które zostało sprecyzowane już wcześniej. Składać się ono ma z dziobowej armaty kal. 76 mm Leonardo OTO Melara 76/62 Super Rapid Strales i 2 armat kal. 35 mm wchodzących w skład opracowanego przez PIT-Radwar okrętowego systemu uzbrojenia OSU-35K. Ich uzupełnienie będą stanowić 4 karabiny maszynowe produkcji Zakładów Mechnicznych Tarnów: 2 WKM-Bm kal. 12,7 mm oraz 2 zdalnie sterowane moduły ZSMU 1276 A3B, najpewniej także z tego samego typu wkm-ami.
Nie został sprecyzowany natomiast typ torped, jak się dowiedzieliśmy rozpatrywanych jest dwóch dostawców.
System radiolokacyjny Miecznika ma w całości zostać oparty na produktach firmy Thales. Będą to – radar wielofunkcyjny dalekiego zasięgu (400 km dla celów powietrznych, 80 km dla celów nawodnych) Sea Master 410 dysponujący 4 antenami ścianowymi,
– radar wielofunkcyjny średniego zasięgu (180 km) NS50 do wykrywania celów powietrznych,
– radar kierowania ogniem STIR 1.2 EO Mk 2
– system rozpoznania swój-obcy składający się z urządzenia zapytującego (interrogatora) TSA-6000 oraz transpondera TSC 4000.
Także w większości produkcji Thalesa będą urządzenia hydrolokacyjne, na które składają się:
– sonar kadłubowy Blue Hunter
– sonar holowany CATAS-2
– hydrotelefon TUUM-6
– sonar wykrywania nurków SEAS DDS-03
Harmonogram programu
Projekt techniczny przeznaczony do zatwierdzenia przez towarzystwo klasyfikacyjne ma być gotowy do końca lipca, a już 16 sierpnia ma rozpocząć się budowa pierwszego okrętu od palenia pierwszych blach. Na ich bazie powstaną pierwsze dwie sekcje denne. Wedle obecnych założeń położenie stępki ma mieć miejsce w I kwartale 2024 r., zaś wodowanie w III kwartale 2026 r., co jest już korektą w stosunku do wcześniej podawanego początku 2026. Na lata 2028-2030 przewiduje się próby zdawczo-odbiorcze, badania kwalifikacyjne i przekazanie gotowego okrętu.
Grafiki: Polska Grupa Zbrojeniowa
Pomimo braku zamówień na wyposażenie i uzbrojenie, nadal zakłada się płynne przejście do budowy kolejnych dwóch jednostek. Palenie blach na drugi okręt powinno nastąpić w II kwartale 2025, położenie stępki w IV kwartale 2025, wodowanie w III kwartale 2027, a przekazanie w II kwartale 2030 r. Dla trzeciej jednostki mają to być odpowiednio: palenie blach w III kwartale 2026, położenie stępki w IV kwartale 2026, wodowanie w III kwartale 2028, a przekazanie w II kwartale 2031 r.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.