19 lutego agencja prasowa Reuters, powołując się na swoje źródła, poinformowała, że brak kompromisu pomiędzy Francją a Niemcami spowodował wstrzymanie wypłaty kolejnej transzy środków w wysokości co najmniej 5 mld EUR (22,41 mld zł) na program rozwoju samolotu wielozadaniowego 6. generacji FCAS (Future Combat Air System)(Dodatkowe Rafale dla Francji, 2021-01-31).

Według źródeł agencji prasowej Reuters, brak kompromisu pomiędzy Francją a Niemcami jest powodem wstrzymania kolejnej transzy środków przeznaczonych na program samolotu wielozadaniowego FCAS / Grafika: Airbus Defence and Space

Według źródeł agencji prasowej Reuters, brak kompromisu pomiędzy Francją a Niemcami jest powodem wstrzymania kolejnej transzy środków przeznaczonych na program samolotu wielozadaniowego FCAS / Grafika: Airbus Defence and Space

W odpowiedzi na publikację agencji Reuters, rzecznik prasowy rządu federalnego w Berlinie poinformował, że negocjacje ze stroną francuską są kontynuowane. Źródła powiązane z zainteresowanymi stronami twierdzą jednak, że spotkania kanclerz Angeli Merkel z prezydentem Emanuelem Macronem 5 lutego w Brukseli oraz przedstawicieli resortów obrony Francji, Niemiec i Hiszpanii z przedstawicielami spółek Dassault Aviation, Airbus Defence and Space i Indra 17 lutego nie przyniosły oczekiwanych rezultatów (FCMS, Indra i Thales opracują czujniki dla FCAS, 2020-11-25).

Kością niezgody pomiędzy francuskim Dassault Aviation i niemieckim oddziałem Airbus Defence and Space ma być kwestia własności intelektualnej technologii, które zostaną opracowane oraz podział nakładu pracy na poszczególne etapy programu. W lutym Niemcy i Francja miały przekazać przemysłowi duże środki finansowe na budowę demonstratora technologii samolotu samolotu nowej generacji NGF (New Generation Fighter) w ramach fazy demonstracyjnej 1B, który miałby zostać oblatany w drugiej połowie 2026. Dyrektor generalny Dassault Aviation Éric Trappier powiedział w wywiadzie dla Journal de l’Aviation, że celem programu nie jest po prostu dzielenie się zakresem prac, ale ich efektywność.

Tak się jednak nie stało. Nieoficjalnie, na tym etapie rozmów mowa nawet o budowie przez państwa uczestniczące w programie własnych demonstratorów technologii, zapewne spełniających bardziej wymogi operacyjne poszczególnych wojsk lotniczych.

Strony nie zgadzają się co do formuły podziału prac i własności intelektualnej. Według źródeł w Niemczech, Dassault Aviation ma blokować bardziej sprawiedliwy podział, a w wyniku działań polityczno-biznesowych, hiszpańska spółka Indra przestała być liderem programu w swoim kraju na rzecz lokalnego oddziału Airbusa. Ujawniono to 9 grudnia 2020 przy okazji postępów w programie (Niemiecki i hiszpański przemysł dla FCAS, 2020-12-10).

Z kolei strona francuska ma zarzuty do niemieckiej o zbyt duże oczekiwania co do dostępu do wiedzy i know-how w zakresie integracji przyszłego samolotu z bronią jądrową (gdyż tylko francuskie samoloty będą w nią uzbrojone – przyp. red.). Pośrednio mówił o tym szef sztabu niemieckich wojsk lotniczych (Luftwaffe) gen. Ingo Gerhartz, który stwierdził, że nie ma mowy o technologiach, do których Niemcy nie mogłyby mieć dostępu (Pierwszy zmodernizowany ASMP-A wystrzelony z Rafale, 2020-12-11).

Program FCAS szacowany jest nawet na 100 mld EUR (448,19 mld zł) i kwota ta obejmuje  opracowanie i produkcję seryjną samolotów załogowych NGF, bojowych bezzałogowych statków powietrznych RC (Remote Carrier) oraz sieci kontroli ACC (Air Combat Cloud), przeznaczonej do analizy zbieranych danych w czasie rzeczywistym, wspomagania procesu decyzyjnego i zabezpieczeń cybernetycznych.