9 grudnia indyjski dziennik The Economic Times poinformował, że rząd w New Delhi miał złożyć ofertę amerykańskiej marynarce wojennej (US Navy) proponując samoty HAL Tejas o nazwie LIFT (Lead-In Fighter Training) do szkolenia pilotów w ramach programu o kryptonimie UJTS (Undergraduate Jet Training System).
Jeśli informacja zostanie potwierdzona, będzie to pierwsza sytuacja, gdy Indie zaoferowały rodzimą konstrukcję lotniczą państwu wysokorozwiniętemu / Zdjęcie: Bhartiya Vāyu Senā
Informacja nie została jeszcze potwierdzona przez oficjalne źródła indyjskie i amerykańskie, ale jeśli to nastąpi będzie to pierwsza sytuacja, gdy Indie zaoferowały rodzimą konstrukcję lotniczą do państwa wysokorozwiniętego. W przeszłości, Indie zaoferowały Tejasy do Malezji, prezentowały go na pokazach lotniczych w Bahrajnie, a zainteresowanie zakupem wyrażały Sri Lanka i Egipt – a więc państwa rozwijające się (Indie: Tejas zamiast samolotów zagranicznych?, 2020-05-17).
Według źródeł dziennika, wariant LIFT samolotu Tejas co prawda jeszcze nie istnieje, ale strona indyjska, w odpowiedzi na zapytanie ofertowe (RFI, Request For Information) opublikowane 14 maja br., miała przedstawić US Navy szczegółowy plan jego opracowania.
Z racji, iż w zapytaniu amerykańskiego dowództwa NAVAIR (Naval Air Systems Command) zawarto zastrzeżenie, że poszukiwane samoloty nie będą musiały startować z pokładów lotniskowców, a jedynie z lotnisk lądowych typu FCLP (Field Carrier Landing Practice), Tejas LIFT miałby bazować na wersji LCA Mk.1A zamawianej przez indyjskie wojska lotnicze (Bhartiya Vāyu Senā). Istotne miały by być wyniki rozwijanego od 2018 wariantu SpORT (Supersonic Omni Role Trainer Aircraft), który co ciekawe w październiku br. przemianowano na LIFT. Wariant SpORT był rozważany już do zaoferowania USA, ale w programie T-X wojsk lotniczych został wybrany Boeing/Saab T-7A Red Hawk (USAF zamówi szkolno-bojowe F/T-7X, 2020-03-22).
Nowy odrzutowy samolot ma docelowo zastąpić 221 samolotów Boeing T-45C Goshawk, używanych do szkolenia pilotów marynarki i Korpusu Piechoty Morskiej (US Marine Corps, USMC) (UJTS: Następca T-45 Goshawk w US Navy, 2020-05-18).
W RFI zawarto też informacje, że następca T-45C ma być wyposażony w radar z aperturą syntetyczną SAR i inne czujniki, a także dwa węzły uzbrojenia do przenoszenia pocisków rakietowych i bomb w celu symulacji misji powietrze-powietrze i powietrze-ziemia. W przypadku bazowego Tejasa LCA Mk.1A, wyposażeniem standardowym są radar z anteną z aktywnym skanowaniem elektronicznym AESA oraz osiem węzłów uzbrojenia.
Prezes i dyrektor zarządzający spółki Hindustan Aeronautics Ltd (HAL), Shri R. Madhavan nie potwierdził ani nie zaprzeczył tej informacji. Stwierdził jedynie, że platforma na której zbudowano Tejasa może zostać dostosowana do imitacji charakterystyki lotu wybranego samolotu bojowego, wskazując jako przykład francuski Dassault Rafale (który zakupiły indyjskie wojska lotnicze – przyp. red.), a więc pomóc w realizacji zaawansowanego programu szkoleniowego (Pierwsze Rafale dla Indii, 2020-07-27).
Prawdopodobnymi kontrofertami w programie UJTS będą konstrukcje, takie jak obecnie wchodzący na rynek, wspomniany wcześniej, T-7A Red Hawk (wybrane do szkolenia zaawansowanego przez amerykańskie wojska lotnicze), a także dostępne od wielu lat KAI/Lockheed Martin T-50 Golden Eagle czy Leonardo M346 Master (ten ostatni był oferowany USAF jako T-100) (T-7A oferowane Australii i Serbii, 2020-07-31).
Warto dodać, że w Indiach trwają prace nad cięższym pokładowym wariantem Tejasa o kryptonimie TEDBF (Twin Engine Deck Based Fighter), gdyż marynarka wojenna (Bhāratīya Nau Senā) prowadziła próby w ramach programu Medium Weight Fighter (MWF) z jednosilnikowym LCA Navy Mk.2 (Light Combat Aircraft), którego dwa prototypy oznaczono NLCA Mk.1 (na bazie Tejasa LCA Mk.1) i ich wyniki były niesatysfakcjonujące (Indyjski myśliwiec pokładowy, 2020-01-06).