10 sierpnia siły zbrojne Republiki Czeskiej (Armáda České republiky, AČR) zaprezentowały w mediach społecznościowych pierwszą odebraną partię 65 nieopancerzonych samochodów terenowych typu pick up Toyota Hilux 4×4. Pojazdy trafiły do 43. Pułku Powietrznodesantowego z Chrudim, w kraju pardubickim. Do końca roku zostanie odebranych łącznie około 500 z 1200 zamówionych w listopadzie ubiegłego roku (Toyota Hilux dla czeskich wojsk lądowych).
Rodzima spółka Glomex Military Supplies (MS) z Pragi przekazała pojazdy produkcji japońskiej dostarczane w ramach programu VN1-G dzień wcześniej. Dostawy wszystkich samochodów mają potrwać do 2024. Samochody w 43. Pułku będą używane przede wszystkim do transportu maksymalnie pięciu żołnierzy i ładunków. Jednostka została sformowana 1 października 2020 (Czechy: zaproszenia do składania ofert na bwp).
Na początku kwietnia br. ministerstwo obrony Czech informowało w mediach społecznościowych, że próbna partia samochodów przeszła wstępne testy odbiorcze i zakwalifikowała się do prób wojskowych, obejmujących transport ładunków, poprawność charakterystyk jazdy czy wytrzymałość silnika (Czechy: Iveco LMV do rozpoznania skażeń).
Nowe samochody zastąpią Land Rover Defender 90/110/130 oraz przede wszystkim mocno już przestarzałe UAZ-469
Przetarg w tej sprawie rozpoczęto w październiku 2019, początkowo planowano zakup maksymalnie 600 pojazdów (później je zwiększono), które miały zastąpić 740 samochodów Land Rover Defender 90/110/130 (w tym 661 w wersji 110 TDi i 79 w wersji 130 Kajman) oraz 630 UAZ-469. Te ostatnie były produkowane od 1971 i zostały wprowadzone do wyposażenia zbrojnych Czechosłowacji w 1974. Zgodnie z informacją AČR, UAZ-y trafią po części do muzeów. Zakup nowych samochodów był jednym z priorytetów modernizacyjnych sił zbrojnych ministra obrony Lubomira Metnara i szefa sztabu generalnego AČR gen. Aleša Opaty (Czeski Mustang).
Zwycięska oferta Glomex MS obejmowała cenę jednostkową 863 tys. CZK (155,24 tys. zł) wraz z 24-miesięcznym pakietem serwisowym z częściami zamiennymi, konserwacją i naprawami. Są to pojazdy wyposażone w silniki wysokoprężne o mocy 150 KM (110 kW) z pięcioosobową kabiną typu Double Cab, po specjalnym liftingu, który wprowadzono w połowie ub. r.
Warto przypomnieć, że Glomex MS, wraz z polskim przedstawicielstwem Glomex MS Polska jako liderem konsorcjum, wygrała przetarg na dostawę 485 samochodów osobowo-ciężarowych (i 150 w ramach opcji) za równowartość 121 252 545,15 zł brutto dla Wojska Polskiego. Początkowo zaoferowano samochody Nissan Navara, później jednak zmieniono ją na Ford Ranger XLT (z powodu pandemii COVID-19, w następstwie której zamknięto zakłady Nissan España w Barcelonie), zwiększając jednocześnie zamówienie opcjonalne do 163 egzemplarzy, dzięki oszczędnościom i redukując wartość umowy do mniej, niż 118,75 mln zł. Dostawy pierwszych stu samochodów odbyły się w połowie grudnia ub. r (Setka samochodów Ford Ranger XLT w wojsku).
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.