Prabos? Pierwsze słyszę...
Marka Prabos – czeski producent obuwia – do niedawna nie słynęła z produkcji butów przeznaczonych dla wojska czy służb, ale postanowiła to zmienić. Dziś firma ma podpisane kontrakty z kilkoma armiami na świecie oraz szeroką rzeszę zwolenników wśród pasjonatów szeroko pojętych militariów i funkcjonariuszy.
Konstrukcja – czy też krój – butów Striker High
Letnie buty Prabos Striker High to model klasyczny, a jednocześnie dość awangardowy. Choć na pierwszy rzut oka to czarny but wojskowy z wysoką cholewką, przy bliższych oględzinach przypomina buty motocyklowe. I to takie o niebanalnym kształcie, z ciekawymi przetłoczeniami, przeszyciami oraz elementami z tworzywa wyprowadzonymi z podeszwy na przyszwę, nosek i zapiętek. Elementy te niewątpliwie mają wpływ na estetykę, zmieniają styl buta. Producent twierdzi, że inspiracją był słynny bombowiec stealth Lockheed F-117 Nighthawk i faktycznie można się tego dopatrzyć.
Czy wspomniane wzmocnienia mają jakikolwiek wpływ na trwałość buta? Poza noskiem nie mam przekonania. Wspomniane wzmocnienie jest wysokie, zachodzące lekko na palce. Poprawia trwałość noska, ma też spory wpływ na ochronę palców u nóg. Przy uderzeniu w przeszkodę, upadku ciężaru na stopy czy klęczeniu, wzmocnienie sprawdza się doskonale.
Z tyłu cholewki znajdziecie ucho z taśmy do wciągania buta na nogę i nie jest to jedynie ozdoba – faktycznie mieści się tam palec. Język buta wszyty jest bardzo wysoko, ale dzięki dużym fałdom nie utrudnia zakładania obuwia.
Materiały
Z zewnątrz głównym materiałem, z którego wykonane są Strikery, jest hydrofobowa skóra licowa. Kołnierz cholewy jest wykonany z bardzo miękkiej skóry. Daje to uczucie komfortu i chroni przed otarciami. Wewnątrz but wyłożony jest materiałem DermoDry z włókien CoolMax. Nie można odmówić im oddychalności, wygody i komfortu termicznego.
Podeszwa wypełniona jest pianką z efektem pamięci Arneplant, którą producent reklamuje jako doskonałą a przy tym oddychającą amortyzację. Nie sposób się z tym nie zgodzić, chodzenie w Strykerach jest przyjemne i nawet po wielu kilometrach stopy nie zaczynają boleć ani nie są odparzone. Nadlewki podeszwy od wewnętrznej strony butów chronią je przed szybkim zużyciem podczas zjazdów na linie.
Spodnia część podeszwy wykonana jest z poliuretanu o dwóch gęstościach i gumy, innej na czubkach palców oraz pięcie i innej w środkowej części. Daje to dużą przyczepność przy wchodzeniu i schodzeniu oraz komfort na nierównościach.
Sznurowadła
Cholewa Prabosów Striker High wiązana jest 7 rzędami sznurowadeł, z czego 3 pierwsze to płaskie, dobrze schowane w bucie przelotki. Nie utrudniają wiązania, a przy tym ograniczają zaczepianie się o gałęzie, chaszcze, elementy konstrukcji budowlanych czy miliony innych niebezpieczeństw, z jakimi mogą spotkać się Wasze nogi. Dalej mamy klasyczne przelotki, przez które sznurówka przechodzi gładko, ułatwiając szybkie wiązanie. Ostatnie dwa wiązania są otwartymi haczykami, umożliwiającymi dokładne i szybkie dociągnięcie wiązania. Z tego jednak powodu buty mogą nie być dobrym rozwiązaniem dla spadochroniarzy, w związku z możliwością zahaczenia o linki spadochronowe.
Same sznurówki wzbudzają znacznie mniej zaufania. Nie znalazłem żadnych informacji o nich, ale w dotyku wydają się delikatne i podatne na uszkodzenia. Osobiście jednak nie udało mi się ich w żaden sposób popsuć.
Prabos Striker High w praktyce
Biegacze mówią, że buty wojskowe nie służą do biegania, ale żołnierze wiedzą swoje, więc jednym z testów był bieg na dystansie 4 km. Oczywiście w solidnych skarpetach trekingowych. Buty, choć już rozchodzone, z początku miały dziwną tendencję do kłapania – nie trzymały dobrze pięty. Ale już po pierwszym kilometrze nogi ułożyły się dobrze w bucie i przykre uczucie niemal całkowicie zniknęło.
Naturalnie porównywanie z butami sportowymi mija się z celem, ale nie była to aż taka przepaść, jak by się można spodziewać. Po zakończeniu biegu pozostałem w butach jeszcze z 15 minut. Skarpety i nogi były odrobinę wilgotne, ale przy 24 stopniach ciężko byłoby oczekiwać czegokolwiek innego – nawet po sportowych butach przeznaczonych do biegania w lecie. Jedną z zalet buta jest brak membrany GoreTex. Choć sprawdza się ona w wielu zastosowaniach, to jednak w letnich butach zazwyczaj ogranicza oddychanie nogi. Ma na dodatek tendencję do szybkiego zużywania się. W tym przypadku rezygnacja z niej była dobrym krokiem, którego efekty widać w niniejszym teście.
Odporność na wodę i nie tylko
Wodoodporność testowałem, brodząc w wodzie powyżej kostek przez około 20 minut ciągiem. Ponadto wielokrotnie maszerowałem po mokrej trawie, nie unikając przypadkowych wdepnięć w kałuże i błoto. Zarówno fabryczne pokrycie, jak i późniejsza bardzo tradycyjna konserwacja pastą do butów nie zawiodły, zawsze kończyłem z suchymi nogami. Naturalnie taka ochrona działa tylko przez jakiś czas i nie należy zakładać, że buty nigdy nie przemokną. Nie jest to model przeznaczony do pracy w szczególnie wilgotnych lub narażonych na ciągłe moczenie warunkach.
Wkładki ochronnej ZeroFear 2.0, o której obecności dowiedziałem się z materiałów promocyjnych producenta, nie udało mi się przetestować (a w każdym razie nie świadomie). Nie próbowałem przebić buta od spodu, jednak muszę powiedzieć, że jest doskonale wpasowana w but i nie czuć jej obecności.
Podsumowanie
Ogólne wrażenia z noszenia butów Prabos Striker F117 High są bardzo dobre. Komfort termiczny w wysokich temperaturach jest bardzo dobry – nie czuć, że ma się na sobie pełnowymiarowe skórzane buty wojskowe. Bardzo miękka skóra wzmacniana tam, gdzie jest to konieczne, daje odczucie lekkości i szybkiego dostosowania buta do stopy. Miałem wrażenie, że buty są rozchodzone już po 2-3 dniach używania. Miękkie jak skarpety tabi dla Ninja, ale wytrzymałe i chroniące jak kamasze piechura. Na pewno nie są to buty do wszystkiego, jednak w zastosowaniach, do jakich zostały zaprojektowane, na pewno się sprawdzą.
Dziękujemy firmie Prabos Polska za udostępnienie butów Striker High do recenzji.
Współpraca reklamowa.
Testy produktów prowadzimy niezależnie, opinie są wyłączną oceną autorki lub autora. Reklamodawca nie ma możliwości ingerencji w treść recenzji.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.