Taki zestaw sprawdzi się umiarkowanie na zawodach dynamicznych, będzie zaś idealna na treningi i szkolenia o lekkim zabarwieniu militarnym. Wybrana konfiguracja opiera się o komponenty polskiej marki Direct Action i kaburę GR Kydex. Własne zestawy można skompletować na dowolne sposoby, korzystając z oferty innych producentów.
Pas na strzelnicę
Pas taktyczny jest optymalnym i uniwersalnym rozwiązaniem dla cywilnych strzelców. Bardziej ambitni strzelcy i przedstawiciele służb mundurowych uzupełnią go o kamizelkę
Jednym z podstawowych elementów wyposażenia wojownika i żołnierza jest pas, ewoluujący w pendent czy bandolier. Podtrzymywał spodnie, ale też na nim zawieszona była pochwa miecza, wtykano zaś nóż, sztylet lub maczugę, dołączano sakwę, bukłak czy menażkę. Pas towarzyszy konfliktom zbrojnym od wieków. To na nim mocowano pierwsze ładownice dla prochu, kul, później nabojów scalonych, a następnie łódek amunicyjnych i wreszcie magazynków i taśm.
Pas jest dobrym rozwiązaniem na strzelnicę. Przede wszystkim dlatego, że bieganie po torze na zawodach w kamizelce może uchodzić za nieco dziwaczne. Niewielu strzelców przenosi przy sobie więcej, niż po trzy magazynki do pistoletu i broni długiej przy sobie. Mało komu poza zagorzałymi pasjonatami militariów lub członkami organizacji proobronnych chce się biegać po osiach w pełnej kamizelce z wkładami balistycznymi.
Pas jest relatywnie lekki, nie zajmuje zbyt wiele miejsca, nie utrudnia ruchów, a dostęp do amunicji i wyposażenia jest łatwy. Jeżeli ktoś ma zamiar uczestniczyć w intensywnych szkoleniach prowadzonych przez byłych żołnierzy wojsk specjalnych, to wówczas może zainwestować w kamizelkę oporządzeniową. Umożliwi przenoszenie większej liczby magazynków, a także lepsze wczucie się w rolę komandosa. Jednak to ekstremum, uniwersalnym rozwiązaniem jest właśnie pas.
Pas niskoprofilowy
Niskoprofilowe pasy są lekkie i ergonomiczne. Nie sprawdzają się jednak podczas chłodniejszych dni, gdy odzież utrudnia dostęp. Na zdjęciu pas na granicy przydatności, jeszcze jedna warstwa uniemożliwiłaby swobodne użytkowanie
Podkład pod pas Mustang stabilizuje rękaw i może być łączony z niskoprofilowymi pasami Direct Action
W środowisku strzeleckim rozpowszechniła się ostatnio moda na niskoprofilowe pasy rodem – a jakże! – ze Stanów Zjednoczonych. Składają się z dwóch elementów – podkładu oraz pasa zewnętrznego. Ten pierwszy to taśma o szerokości około 44 milimetrów z rzepem na zewnątrz. Podkład umieszcza się w szlufkach spodni. Na niego zakładany jest pas zewnętrzny w postaci taśmy o szerokości 44 mm podszytej rzepem z naszytymi na krawędziach dwoma rzędami wąskich taśm tworzących komórki MOLLE/PALS. Dzięki pasom taśmy velcro oba spinają się razem, nie przesuwają na boki, ani nie opadają – chyba że razem z całymi spodniami, dlatego podkład warto zaciskać dość mocno.
Taki dwuelementowy pas niskoprofilowy jest bardzo wygodny, lekki i nie ogranicza ruchów. Nie odstaje, a tym samym nie zwiększa znacząco profilu strzelca. Co najważniejsze jest też fajny i modny. Ma natomiast jeden zasadniczy minus – nie jest uniwersalny. Pas niskoprofilowy doskonale działa tylko kiedy jest w miarę ciepło. Ze względu na konstrukcję wymusza eksponowanie krawędzi spodni, czyli miejsca gdzie umieszczono szlufki. A to z kolei utrudnia używanie kurtek lub innych warstw ocieplających podczas chłodnych miesięcy. Nawet jeśli strzelcowi jakoś uda się pogodzić jedno z drugim, fałdy kurtki mogą utrudnić dostęp do wyposażenia.
Uniwersalny i sprawdzony
Wszystkie kieszenie Direct Action są zgodne ze standardem MOLLE/PALS. Stabilność mocowania zapewniają sztywniki w końcówkach taśm
Oprócz mocowania na taśmach, kieszenie można też nasunąć na pas za pomocą szlufek z linki spadochronowej
Przydatność noża z głownią stałą na strzelnicy jest dyskusyjna. Jest użyteczny do drobnych prac naprawczych i po prostu fajnie wygląda. Skórzana obniżona pochwa sprawdza się lepiej niż polimer
Lepiej zatem wybrać typowy pas główny z rękawem pokrytym pełnoprawnymi komórkami MOLLE/PALS. Jego zaletami, poza stosowaniem w każdych temperaturach, jest większa stabilność założonych ładownic i kieszeni. Na wąskich komórkach pasa niskoprofilowego potrafią czasami lekko się przemieszczać, zależnie od zastosowanego przez producenta mocowania. Do wad pasa głównego należy zdecydowanie większa masa. Dlatego dobrym pomysłem jest stosowanie wraz z nim prostych szelek z szerszej taśmy na ramionach i węższej łączącej je z rękawem.
Jak w każdym aspekcie życia, chytry płaci dwa razy. Dlatego nie warto inwestować w komponenty ze znanego dalekowschodniego portalu aukcyjnego, ani tanie kopie rozwiązań przeznaczone dla miłośników ASG. Rzepy szybko się zużyją, szwy zaczną puszczać, gumy się rozciągną, a suwaki się rozejdą. Na dodatek składanie pasa trzeba będzie zacząć od przypalenia wszystkich odstających nitek.
Lepiej jednak poczekać, zebrać większą kwotę i wybrać sprawdzonego dostawcę oporządzenia dobrej jakości. Owszem, trzeba za taki produkt odpowiednio zapłacić. W zamian jednak wybrana konstrukcja posłuży lata i nie będzie irytowała przez kilka miesięcy zanim się rozpadnie. Od tej reguły są wyjątki, jak kopie polimerowych ładownic NFM, pytanie czy warto zdawać się na łut szczęścia.
Pas Warhawk
Niemal wszystkie komponenty prezentowanego na zdjęciach pasa – poza kaburą i szelkami – zostały dostarczone przez polskie przedsiębiorstwo Direct Action. Pas główny to prosty model Warhawk wykonany ze sztywnej 45-mm taśmy poliamidowej. Jest spinany aluminiową klamrą AustriAlpin Cobra, stosowaną w uprzężach wspinaczkowych. Obok klamry zaszyto pętlę do zaczepienia karabinka od lonży wspomagającej ewakuację rannego (może być wykorzystywana podczas etapu Care Under Fire procedury Tactical Combat Casualty Care). Regulacja jest dodatkowo blokowana za pomocą rzepa.
Rękaw Mosquito
Rękaw Mosquito ma szerokie rozcięcia od spodu umożliwiające dostęp do pasa głównego i podwieszenie kabury, pochwy noża lub dodatkowego panelu udowego
Wewnętrzna część rękawa Mosquito jest podszyta drobnym rzepem współpracującym z podkładem dla dodatkowej stabilizacji
Rękaw Mosquito został od wewnątrz podszyty miękkim rzepem stykającym się z podkładami dla większej stabilizacji. Na jego końcach znajdują się odcinki taśmy velcro sprawiające że pas główny się nie przesuwa. Warstwa zewnętrzna została pokryta komórkami MOLLE/PALS w formie wycinanki laserowej w wytrzymałym laminacie.
W panelu zewnętrznym umieszczono pionowe nacięcia pozwalające na wyprowadzenie pasa głównego na zewnątrz i dopięcie wyposażenia niekompatybilnego z MOLLE. Taki sam dostęp znajduje się od spodu po bokach – służy przede wszystkim do mocowania kabury na obniżonym panelu low/mid-ride. Mosquito można łączyć z czeropunktowymi szelkami zakończonymi 25-milimetrowymi taśmami.
Ładownice
Po lewej stronie pasa są trzy ładownice pistoletowe i dwie karabinowe. Pierwsza jest kydeksowa dla ułatwienia dostępu do najbliższego magazynka
Ładownice Direct Action mogę być regulowane za pomocą elastycznej linki ze ściągaczem. Pomieszczą się w nich magazynki do AK, AR i karabinów do amunicji 7,62 mm x 51
Wnętrze ładownic wyłożono z jednej strony Hypalonem generującym dodatkowe tarcie dla pewnego utrzymania magazynka w kieszeni bez użycia linki zabezpieczającej.
Na pasie zamocowano trzy ładownice karabinowe i taką samą liczbę pistoletowych. Stosunkowo duża liczba tych drugich wzięła się z dość komicznego przebiegu jednego z torów na lokalnej imprezie strzeleckiej. Okazało się, że dwa zapasowe magazynki pistoletowe wystarczają na misji w Afganistanie, ale nie na zawodach ligi podwórkowej w Krakowie.
Wszystkie ładownice pistoletowe zostały umieszczone po lewej stronie pasa tuż przy jego krawędzi. To najlepsze miejsce dla praworęcznego strzelca, aby sięgnięcie po magazynki było jak najłatwiejsze.
Pierwszą ładownicą pistoletową jest kydeksowy sztywny model Red River. Tworzywo solidnie trzyma magazynek, ale dostęp do niego jest ułatwiony, w przeciwieństwie do modeli z laminatu lub cordury. Na zwykły plastikowy zatrzask do pasa został założony kawałek wąskiej dętki rowerowej, aby zapobiec przesuwaniu się ładownicy.
Pozostałe dwie ładownice pistoletowe to model Direct Action Speed Reload wykonany z ciętego laserem laminatu, regulowany za pomocą linki elastycznej. Na przedniej ściance umieszczono kolumnę komórek MOLLE. Po bokach mieszczą się pętle z linki elastycznej (paracordu) umożliwiające mocowanie ładownicy bezpośrednio na pasie głównym. Dotyczy to wszystkich testowanych kieszeni Direct Action.
Za pistoletowymi umieszczono dwie ładownice do broni długiej. Pasują do nich magazynki do AK i AR, ale można założyć, że w środku zmieszczą się także przeznaczone do Galila, Steyra AUG i podobne. Problem może być z tymi zasilającym G36, ze względu na półkę chroniącą przed zbyt głębokim wbiciem do gniazda. Co ciekawe do ładownic mieszczą się też typowe – czyli wszystkie – magazynki do 7,62-mm karabinów na bazie AR.
Do ładownic Speed Reload można zamocować linki zabezpieczające magazynki przed wypadnięciem. Nie ma to najmniejszego sensu. Ładownice trzymają magazynki bardzo pewnie. Do tego stopnia, że można z nimi zjeżdżać na linie głową w dół i nic nie powinno się stać. Dodatkowe zabezpieczenie może się jednak przydać, gdy ktoś zamierza skakać z pasem na spadochronie.
Worek zrzutowy
Torba zrzutowa po złożeniu jest niewielkich rozmiarów. Dzięki obszernej patce można ją szybko otworzyć, bez zerkania sobie na plecy
Po rozłożeniu worek jest obszerny i pomieści wiele magazynków. Zawartość można zabezpieczyć za pomocą ściągacza
Torba zrzutowa, zrzut, worek zrzutowy – jak zwał tak zwał. Służy do przechowywania pustych lub częściowo opróżnionych magazynków. Taki worek ułatwia życie strzelcom, bo nie muszą ich szukać po całej osi. A to bywa problematyczne na trawiastej, zapylonej lub zabłoconej strzelnicy. Worek zrzutowy chroni żołnierzy przed gniewem magazyniera, niechętnie wydającego nowe magazynki w miejscu zagubionych. Co więcej, pozwala zachować im te kilka sztuk niewystrzelonej amunicji na czarną godzinę.
Worek Direct Action Dump Pouch Large wbrew nazwie po zwinięciu jest niewielki. Zajmuje cztery sąsiadujące w dwóch rzędach komórki MOLLE. Podobnie jak resztę kieszeni można go umieścić bezpośrednio na pasie głównym za pomocą dwóch pętli z linki. Całość zamykana jest na obszerny rzep z dużym uchwytem z Hypalonu.
Po rozwinięciu okazuje się, że Dump Pouch Large przekształca się w obszerny worek z usztywnioną krawędzią i ściągaczem. Torba składa się z rękawa z Cordury 500D połączonego z dnem z wytrzymałej siatki, dzięki której ze środka może wypadać piasek i inne drobne zabrudzenia.
Worek warto umieszczać go z tyłu pasa zaraz za ładownicami po „silnej” stronie, aby mieć do niego łatwy dostęp podczas przeładowania. Jednocześnie nie powinien przeszkadzać w poruszaniu, gdy dynda pod ciężarem magazynków.
Apteczka
Apteczka jest bardzo ważnym elementem wyposażenia na strzelnicy. Warto więc wybrać przemyślany model. Ten produkcji Direct Action oferuje wyjątkowo szybki dostęp do zawartości
Klapę połączono z wkładem, dostęp do wnętrza wymaga jednego ruchu. Dla ułatwienia dostępu warto umieścić apteczkę na środku pleców pasa
Zawartość apteczki należy dobrać do własnych umiejętności. Nie warto pakować do niej elementów, których nie umie się obsługiwać
W proponowanej konfiguracji pasa, dalej zamocowano apteczkę. Znalazła się centralnie na plecach, aby w razie urazu kończyn, można do niej sięgnąć zarówno prawą jak i lewą ręką.
MED Pouch Vertical ma układ pionowy, składa się z rękawa zewnętrznego mocowanego do komórek MOLLE lub pasa. Rękaw wykonano z pasa laminatu tworzącego plecy, dno i przód kieszeni, oraz grubej linki elastycznej na bokach, umożliwiającej odpowiednie ściśnięcie zawartości. To rozwiązanie jest lepsze od wszelkiego rodzaju apteczek zrywanych, w których najpierw należy rozpiąć klamrę zabezpieczającą, a na następnie zerwać kieszeń z panelu rzepowego.
Wkład MED Pouch Vertical to uszyty z wytrzymałego nylonu organizer na środki ratujące życie. Został zabezpieczony szeroką taśmą elastyczną i ma doszytą klapę zamykającą kieszeń. Ta ostatnia jednocześnie służy do wyrywania wkładu.
Jeden ruch umożliwia odpięcie apteczki i odseparowanie jej od pasa. Ta zaleta, w połączeniu ze smukłą konstrukcją całości, spowodowała wybór tego modelu. Wersja pozioma apteczki Direct Action jest również godna polecenia, ale na pasach zawierających mniej wyposażenia. Trzeba bowiem zostawić miejsce na swobodne wyciągnięcie jej z prawej lub lewej strony.
Zawartość apteczki należy dostosować do potencjalnych zagrożeń i umiejętności użytkownika. Laikowi na nic nie przyda się igła służąca do odbarczania odmy, ani gaza nasączona środkiem hemostatycznym do pakowania ran. Prawdopodobieństwo użycia tej ostatniej jest nikłe w warunkach strzelnicowych ze względu na szybkość dojazdu zespołów ratownictwa medycznego. Każdy jednak powinien wiedzieć jak używać stazy (opaski zaciskowej) oraz opatrunków osobistego i okluzyjnego.
Kabura
Kabura GR Kydex na obniżonym panelu to kompromis między wtryskami z taniego ABSu a modelami z najwyższej półki. Zabezpieczenie SLS zapobiega utracie broni
Mocowanie QLS umożliwia łatwą wymianę kabury na inną i daje 10-milimetrową przerwę od panelu biodrowego, co ułatwia dobycie. Kąt ułożenia kabury jest regulowany
Dalej na pasie umieszczono pojedynczą ładownicę do karabinka, przydatną podczas przeładowań w trakcie strzelania z ręki „słabej”. Następna po niej jest kabura do pistoletu Glock 17 Gen 3 z zamocowaną latarką Streamlight TLR-1 lub Olight PL-2 Valkyrie wyprodukowana przez niewielkie przedsiębiorstwo GR Kydex. W tym modelu broń zabezpieczona jest przed przypadkowym wypadnięciem podczas niedzielnej strzelnicowej ekwilibrystki mechanizmem Self Locking System opracowanym przez Safariland. Jednocześnie nie spowalnia zbytnio dobycia, ponieważ przycisk służący do zwolnienia zabezpieczenia umieszczono pod kciukiem.
Kabura została osadzona na klamrze QLS (Quick Locking System) umożliwiającej jej łatwe odpięcie od pasa i wymianę na model do innego pistoletu. Klamra dodaje też około 10 mm odstępu pomiędzy nogą a kaburą, co ułatwia dobycie broni.
Całość umieszczono na niskim panelu Safariland, zabezpieczonym w pachwinie taśmą z klamrą. Taki układ sprawia, że kabura nie przemieszcza się pod wpływem swojego ciężaru. Jest umieszczona w bardzo wygodnym miejscu: nie wymusza nienaturalnego unoszenia łokcia, ani odchylania korpusu podczas dobycia. A takie zjawisko jest częste w przypadku kabur mocowanych bezpośrednio na pasie.
Kieszeń uniwersalna
Kieszeń uniwersalna pozwala na przenoszenie przydatnej drobnicy, jak dodatkowa ochrona słuchu, baterie czy smar
Przed kaburą zamocowano niewielką kieszonkę uniwersalną Utility Mini kompatybilną z pasem głównym lub MOLLE. Komórki montażowe znalazły się też na jej dnie, co umożliwia przymocowanie tam dodatkowego wyposażenia. Zapięcie stanowi zamek z dwoma suwakami. Wewnątrz Utility Mini jest odcinek elastycznej taśmy pozwalający na podział przenoszonej zawartości. Kieszenie tego typu przydają się do przenoszenia drobiazgów w rodzaju dodatkowych zatyczek do uszu czy baterii do elektroniki noszonej na głowie lub dołączonej do broni, czy też małej tubki smaru.
Kieszeń na stazę
Staza i nożyczki to podstawowy margines zabezpieczenia medycznego na strzelnicy. Dobrze je mieć zawsze przy sobie. Kieszeń zabezpiecza stazę przed piaskiem i warunkami pogodowymi
Opaska uciskowa jest podstawowym elementem wyposażenia osoby obcującej z bronią, a naszym zdaniem powinna znajdować się też w każdym samochodzie. To proste urządzenie z nylonowej taśmy i odrobiny plastiku, kosztujące około 100-150 zł uratowało życie niezliczonej liczbie żołnierzy podczas wielu konfliktów zbrojnych.
Direct Action Tourniquet Pouch mieści z łatwością stazy typu CAT lub SOFT-T/W certyfikowane przez organizację Tactical Combat Casualty Care Comittee. Ponownie – mocowana na MOLLE lub pasie kieszeń pozwala na szybki dostęp do wnętrza, jednocześnie chroniąc opaskę przed działaniem promieni słonecznych i piasku zapychającego rzep.
Tourniquet Pouch została zamocowana po prawej stronie pasa, tuż przy jego krawędzi, aby umożliwić dostęp do opaski obiema rękami.
Rękawiczki
Dobrym uzupełnieniem zestawu są rękawice Range Tactical. Dzięki odcinkom linki przy nadgarstku, łatwo dopiąć je do pasa, gdy nie są używane
Rękawice są elastyczne i nie ograniczają zbytnio czucia co pozwala na dobre wyczucie spustu
Welurowe wykończenie zwiększa przyczepną i nie ma obawy o wyśliźnięcie się z dłoni pistoletu, noża czy innych przedmiotów
Kciuk i palec środkowy zostały pokryte materiałem pozwalającym na obsługę ekranów dotykowych, co w dzisiejszych czasach jest dużym plusem
Podsumowanie
Pas w przedstawionej konfiguracji ma już zauważalną dla użytkownika masę i dla wygody warto zainwestować w proste szelki
Pas skonfigurowany w opisany wyżej sposób to najbardziej uniwersalne rozwiązanie do przenoszenia magazynków, broni krótkiej i dodatkowego wyposażenia. Sprawdzi się zarówno na torze podczas zawodów, jak i podczas szkoleń i treningów strzelectwa bojowego. Ceną za uniwersalność jest większa masa w porównaniu do niskoprofilowego pasa z kaburą, dwoma ładownicami i apteczką.
Stąd też lepiej do niego zastosować szelki, które dodatkowo ochronią też spodnie przed opadaniem pod ciężarem wyposażenia. Kolejnym zabezpieczeniem może być podkład Mosquito. To prosty pas z laminatu połączonego z ostrą stroną rzepa. Całość zapinana jest na rzep przechodzący przez polimerowe okienko, dla łatwiejszej regulacji.
Wykorzystane w opisanej konfiguracji pasa elementy Direct Action są przemyślane i dobrze wykonane. Zastosowano w nich sprawdzone rozwiązania, unowocześnione przez zastosowanie nowych materiałów i doświadczeń użytkowników z doświadczeniem bojowym – byłych żołnierzy wojsk specjalnych. Można je polecić z czystym sumieniem, ale warto pamiętać, że za jakość płaci się odpowiednio dużo.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.