14 października amerykański dziennik The New York Times poinformował, że urzędnicy Departamentów Obrony, Stanu i Energii badają możliwość wycofania z terytorium Turcji 50 kierowanych bomb nuklearnych B61. Ładunki są składowane w bazie lotniczej w İncirlik w prowincji Adana. Turcja jest jednym z pięciu państw uczestniczych w programie NATO Nuclear Sharing.
 Jeszcze w czasach zimnej wojny, w porozumieniu z europejskimi państwami NATO, USA rozmieściły 150 do 200 taktycznych bomb jądrowych B61 na terytoriach Belgii, Holandii, Republiki Federalnej Niemiec, Włoch i Turcji. W czasie kryzysu lub wojny, siły powietrzne tych państw otrzymałyby broń na wypadek konieczności jej użycia. W przypadku Turcji nosicielami są odpowiednio dostosowane F-16C / Zdjęcie: USAF

Jeszcze w czasach zimnej wojny, w porozumieniu z europejskimi państwami NATO, USA rozmieściły 150 do 200 taktycznych bomb jądrowych B61 na terytoriach Belgii, Holandii, Republiki Federalnej Niemiec, Włoch i Turcji. W czasie kryzysu lub wojny, siły powietrzne tych państw otrzymałyby broń na wypadek konieczności jej użycia. W przypadku Turcji nosicielami są odpowiednio dostosowane F-16C / Zdjęcie: USAF

Ma to związek z rozpoczętą 9 października przez rząd w Ankarze ofensywy o kryptonimie Peace Spring (Barış Pınarı Harekâtı) w północno-wschodniej Syrii. Interwencja tureckich sił zbrojnych nastapiła natychmiast po wycofywaniu amerykańskich jednostek i rozpoczęła nowy kryzys militarny w regionie.

Francja i Niemcy wprowadziły embargo na sprzedaż broni do Turcji, podobnych kroków domagają się amerykańscy kongresmeni. Uważają oni, że wprowadzone przez Biały Dom sankcje wobec czołowych polityków tureckich są niewystarczające (Eksploatacja tureckich F-16 zagrożona?, 2019-07-04).

Turcja domaga się z kolei pozostawienia bomb B61 na jej terytorium. Oficjalnym powodem czasowego wycofania broni jądrowej może być zaplanowany wcześniej remont i modernizacja ładunków do standardu B61-12. To może zostać przeprowadzone tylko w zakładach Pantex w pobliżu Amarillo w Teksasie. Harmonogram zakładał jednak, że prace miałby się rozpocząć się w marcu 2020 (Zatwierdzenie projektu bomby B61-12, 2018-10-02).

Użycie bomb B61 wymaga wielostopniowej procedury. Broń jest przechowywana w podziemnych magazynach pod bazą, a dostęp do nich jest obwarowany wieloma ograniczeniami. W ostatnich miesiącach Amerykanie dodatkowo utrudnili do nich dostęp, zwiększając procedury bezpieczeństwa. 

Do aktywowania detonatora bomby potrzebny jest unikalny dwunastocyfrowy kod, który odblokowuje mechanizm PAL (Permissive Action Link). Obsługujący na co dzień B61 żołnierze sił powietrznych Stanów Zjednoczonych (US Air Force, USAF) mogą nieodwracalnie wyłączyć jej zapalnik przez wprowadzenie odpowiedniego kodu.

Uruchamia on mechanizm odcinający go od bomby i całkowicie niszczy elektronikę. Wówczas broń staje się bezużyteczna i wymaga wymiany komponentów. Nie zabezpiecza to jednak przed możliwością wykorzystania ładunku B61 do stworzenia brudnej bomby. Wymagałoby to jednak odpowiedniej wiedzy i możliwości technicznych.

Analiza
Procedura wycofania broni jądrowej z terytoriów państw NATO jest skomplikowana, a warunki przewozu z magazynów są rygorystyczne. Transport wymaga zaangażowania personelu Prime Nuclear Airlift Force (PNAF) i specjalnie dostosowanych samolotów transportowych C-17A Globemaster III z 62. Skrzydła Transportowego z bazy lotniczej McChord w stanie Waszyngton. W razie konieczności można także wykorzystać do tego celu wybrane C-130 Hercules i C-5 Galaxy.

W przypadku zablokowania lub zniszczenia pasa startowego w danej bazie, można ewakuować bomby drogą lądową lub morską. Wówczas jednak zagrożenia bezpieczeństwa są znacznie wyższe.

Dyskusja dotycząca bezpieczeństwa taktycznej broni jądrowej w İncirlik po raz pierwszy rozgorzała po nieudanym puczu w Turcji w lipca 2016. W wyniku sugestii, że zamachowcy przebywają w amerykańskiej bazie, ta została zablokowana przez siły tureckie 17-18 lipca.

Później apele o wycofanie atomowego uzbrojenia zgłaszali kongresmeni, po tym jak rząd w Ankarze 18 listopada 2017 ujawnił, że rozważa zakup rosyjskiego systemu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego S-400 Triumf (Dostawy S-400 do Turcji rozpoczęte, 2019-07-12).

W lipcu 2019 minister spraw zagranicznych Turcji Mevlüt Çavuşoğlu zagroził zablokowaniem baz w İncirlik i Kürecik (gdzie znajduje się stacja radiolokacyjna) w przypadku kolejnych sankcji związanych z zakupem zestawów S-400, wstrzymaniem dostaw samolotów wielozadaniowych F-35A Lightning II oraz wykluczeniem Turcji z programu Joint Strike Fighter (JSF) (Amerykańskie bazy w Turcji zagrożone, 2019-07-24).