12 lutego w Gdyńskiej Brygadzie Lotnictwa Marynarki Wojennej im. kmdr. por. pil. Karola Trzaski-Durskiego (BLMW) wylądował śmigłowiec AW101 w barwach norweskich. Przylot został potwierdzony dzień później przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego PZL Świdnik, która oferuje te 16-tonowe śmigłowce produkowane przez Leonardo Helicopters dla Marynarki Wojennej RP.
Po wycofaniu się na początku grudnia 2018 francuskiego Airbus Helicopters, oferowany przez PZL Świdnik i produkowany przez Leonardo AW101 pozostaje jedynym w postępowaniu na zakup czterech śmigłowców dla Marynarki Wojennej RP / Zdjęcie: Leonardo Helicopters
Jak informuje PZL Świdnik (spółka będąca własnością Leonardo Helicopters), przylot AW101 jest związany z weryfikacją oferty złożonej w postępowaniu prowadzonym przez Inspektorat Uzbrojenia MON na zakup śmigłowców zwalczania okrętów podwodnych (ZOP), wyposażonych dodatkowo w sprzęt medyczny pozwalający na prowadzenie akcji poszukiwawczo-ratowniczych (SAR) i bojowego poszukiwania i ratownictwa (CSAR).
AW101 są produkowane w zakładach Leonardo w brytyjskim Yeovil i stamtąd prawdopodobnie przyleciał śmigłowiec, z którym zapoznają się piloci Marynarki Wojennej. PZL Świdnik pozostaje jedynym oferentem w postępowaniu, które rozpoczęto w październiku 2016 w trybie pilnej potrzeby operacyjnej. Jak dowiedział się Militarny Magazyn MILMAG na początku grudnia 2018, konkurencyjny Airbus Helicopters wycofał śmigłowiec H225M Caracal z postępowania. Termin składania ofert minął 30 listopada (Airbus wycofał się z przetargu dla MW, 2018-12-01).
Zakup czterech śmigłowców do zwalczania okrętów podwodnych, zdolnych do prowadzenia bojowych akcji poszukiwawczo-ratowniczych wiąże się z potrzebą częściowego zastąpienia w linii śmigłowców morskich Mi-14PŁ i Mi-14PŁ/R. Wyczerpanie się ich resursy wyczerpią się prawdopodobnie w 2023. Nowe wiropłaty dla Marynarki Wojennej RP, wraz z czterema zakupionymi dla Wojsk Specjalnych Sikorsky S-70i Black Hawk International, zostały ujęte wśród priorytetów Ministerstwa Obrony Narodowej (Umowa na Black Hawki podpisana, 2019-01-25).
Analiza
Szesnaście AW101 w konfiguracji SAR dla norweskiego Ministerstwa Sprawiedliwości i Bezpieczeństwa Publicznego (Det kongelige justis- og beredskapsdepartement) jest dostarczanych odbiorcy od listopada 2017. Ich użytkownikiem będzie 330. Eskadra 137. Skrzydła królewskich wojsk lotniczych (Luftforsvaret). Dostawy odbywają się w ramach programu NAWSARH (Norwegian All-Weather Search And Rescue Helicopter), który wyłonił następców 12 śmigłowców Westland Mk43B Sea King w listopadzie 2013.
Konfiguracja SAR oznacza, że śmigłowiec, który przyleciał do Gdyni jest wyposażony do morskich misji ratowniczych, brakuje jednak mu technicznych możliwości realizowania zadań ZOP. Ponadto, weryfikacja ma na celu zbadanie zgodności ogólnych osiągów śmigłowca z przesłaną IU MON specyfikacją techniczną. Norweski wiropłat został także wyposażony w radar z aktywnym skanowaniem elektronicznym Osprey AESA.
Nie jest to pierwsza wizyta AW101 w Polsce. 2 marca 2017 w Świdniku i Warszawie zaprezentowano wariant HH-101A o numerze bocznym 15-01, należący do włoskich wojsk lotniczych (Aeronautica Militare) w wersji ratownictwa bojowego. Użytkownikami różnych wariantów AW101 jest 12 państw: Algieria, Arabia Saudyjska, Dania, Indonezja, Kanada (jako CH-149 Cormorant), Japonia, Nigeria, Norwegia, Portugalia, Turkmenistan, Wielka Brytania (jako Merlin HM1, Merlin HC3, Merlin HM2, Merlin HC4/4A i planowany Merlin MK2 Crowsnest) oraz Włochy. Nieskutecznie były z kolei oferowane w Indiach i USA (na licencji jako Lockheed Martin VH-71 Kestrel) (Pierwszy Merlin Mk4 dla Royal Navy, 2018-05-26).
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.