Według upublicznionej decyzji, Polska jest zainteresowana zakupem pomocy szkoleniowych oraz innych elementów związanych ze szkoleniem pilotów samolotów w oparciu o programy Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych. Dodatkowo pakiet zawiera nieujawniony zakres usług szkolenia pilotów. Głównym odpowiedzialnym za realizację, potencjalnej, umowy ma być Departament Wojny bądź firmy wybrane na drodze postępowania konkursowego.
Powyższa informacja nie powinna zaskakiwać, gdyż Polska od wielu lat kształci pilotów wielozadaniowych samolotów bojowych w Stanach Zjednoczonych. Obecnie, oficjalnie, wiadomo o programie przeszkolenia 24 pilotów, którzy mają stanowić pierwszą grupę kadry latającej na F-35A Husarz. W ostatnich miesiącach, wielokrotnie, przedstawiciele Sił Powietrznych wskazywali na chęć kontynuacji procesu szkolenia w Stanach Zjednoczonych, co jest związane z dostępnością przestrzeni, a także możliwościami sterylnego kształcenia bez obawy o wyciek informacji do Rosji. Nie można, dodatkowo, wykluczyć, że inicjatywa jest powiązana z problemami szkoleniowymi w Polsce, gdzie część przeszkolenia operacyjnego nie może zostać przeprowadzona ze względu na zaangażowanie personelu i sprzętu w ramach patroli bojowych wzdłuż wschodniej granicy Polski.

Zdjęcie: USAF
Fundamentem polskiego systemu szkolenia pilotów jest 4. Skrzydło Lotnictwa Szkolnego, które eksploatuje m.in. 15 samolotów szkolenia zaawansowanego Leonardo M346 Bielik, a także lekkie samoloty transportowe M28 Skytruck. Niestety system nie jest efektywny, w przypadku pilotów maszyn transportowych muszą przechodzić dodatkowe przeszkolenie w 8. Bazie Lotnictwa Transportowego w Krakowie (możliwość wykonywania lotów na samolotach wyposażonych w „glass cockpit”) lub przeszkolenie operacyjne na F-16 Jastrząb. W przypadku pilotów maszyn wielozadaniowych, etapem przejściowym, ma być kontynuacja cyklu na samolotach KAI FA-50GF Fighting Eagle w 23. Bazie Lotniczej w Mińsku Mazowieckim, a w przypadku maszyn transportowych Ministerstwo Obrony Narodowej analizuje możliwość zakupu nowych maszyn w standardzie „glass cockpit” bądź gruntowną modernizację posiadanych Skytrucków.
