4 lipca w wieku 93 lat zmarł Robert J. Gilliland, były pilot-oblatywacz koncernu Lockheed Corp. (obecnie Lockheed Martin). 22 grudnia 1964 zasiadł za sterami pierwszego seryjnego samolotu dalekiego zwiadu strategicznego SR-71A Blackbird o nr bocznym 61-7950. O śmierci byłego pilota poinformował jego syn, Robert Gilliland, Jr.

22 grudnia 1964 Robert J. Gilliland dokonał oblotu pierwszego seryjnego samolotu SR-71A o nr bocznym 61-7950. Do dziś jest to najszybszy załogowy samolot odrzutowy, produkowany seryjnie / Zdjęcie: archiwum Roberta J. Gillilanda

22 grudnia 1964 Robert J. Gilliland dokonał oblotu pierwszego seryjnego samolotu SR-71A o nr bocznym 61-7950. Do dziś jest to najszybszy załogowy samolot odrzutowy, produkowany seryjnie / Zdjęcie: archiwum Roberta J. Gillilanda

 

Robert J. Gilliland urodził się w Memphis w stanie Tennessee w 1926. Ukończył The Webb School w Bell Buckle w 1944. W wieku 17 lat zgłosił się na ochotnika do marynarki wojennej rozpoczynając szkolenie na okrętach podwodnych. Służył później na kilku jednostkach nawodnych. Na pancerniku USS North Carolina (BB-55) dosłużył się stopnia kapitana, dowodząc jedną z dziewięciu wież artylerii głównej. Po ukończeniu Akademii Marynarki Wojennej w Annapolis w 1949 przeniósł się do nowo utworzonych Sił Powietrznych.
 Pierwsze samoloty SR-71 trafiły w styczniu 1966 do 1. Eskadry 4200. Skrzydła Rozpoznawczego USAF (później przemianowanego na 9. Skrzydło), stacjonującego w bazie lotniczej Beale w Kalifornii. 8 marca 1968 po raz pierwszy samoloty rozmieszczono w bazie lotniczej Kadena w Japonii, będącej wysuniętą bazą operacyjną 9. Skrzydła. W USAF służyły do 1998, natomiast w NASA w latach 1991-1999. Z 32 zbudowanych samolotów, aż 12 uległo katastrofom, w których zginął jeden pilot / Zdjęcie: Jakub Link-Lenczowski

Pierwsze samoloty SR-71 trafiły w styczniu 1966 do 1. Eskadry 4200. Skrzydła Rozpoznawczego USAF (później przemianowanego na 9. Skrzydło), stacjonującego w bazie lotniczej Beale w Kalifornii. 8 marca 1968 po raz pierwszy samoloty rozmieszczono w bazie lotniczej Kadena w Japonii, będącej wysuniętą bazą operacyjną 9. Skrzydła. W USAF służyły do 1998, natomiast w NASA w latach 1991-1999. Z 32 zbudowanych samolotów, aż 12 uległo katastrofom, w których zginął jeden pilot / Zdjęcie: Jakub Link-Lenczowski

W 1950 został pilotem samolotów P-47 w bazie lotniczej Ramstein w RFN, a dwa lata później na ochotnika zgłosił się do 69. Eskadry Myśliwskiej, gdzie na myśliwcach odrzutowych F-84 podczas wojny w Korei wykonał 20 lotów bojowych. Następnie został wybrany do zespołu pilotów-oblatywaczy Air Force Research and Development Group w US Armament Center w bazie lotniczej Eglin na Florydzie. Miał tam okazję latać prawie każdym typem samolotu, będącego na wyposażeniu USAF. W 1954, po zakończeniu służby wojskowej, dołączył do lotnictwa Gwardii Narodowej stanu Tennessee, gdzie pilotował samoloty P-51, B-26, RF-80 i RF-84.

W 1959 dołączył do zespołu pilotów-oblatywaczy koncernu Lockheed Corp. w tajnym laboratorium Skunk Works, gdzie jako pierwszy cywilny pilot zasiadł za sterami F-104A. Podczas pracy ściśle współpracował z wojskami lotniczymi Republiki Chińskiej (Tajwanu), Kanady, Japonii, RFN i Włoch, które wdrażały do służby F-104. Dokonał m.in. oblotu licencyjnego Fiat-Aeritalia F-104S i szkolił niemieckich asów z czasów II wojny światowej, Gunthera Ralla i Johannesa Steinhoffa. 

Od 1962 dokonywał oblotów eksperymentalnych samolotów A-12 Archangel i YF-12A, które dały początek pracom przy SR-71A. Dokonał oblotu także dwumiejscowego SR-71B oraz YF-12A o nr bocznym 60-6936, później pilotował zmodyfikowany SR-71C, który ma na koncie wiele rekordów prędkości i pułapu lotu. 

Pierwszy lot SR-71 Gilliland odbył w ośrodku Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych (US Air Force, USAF) Plant 42 w Palmdale w Kalifornii. Jego sygnałem wywoławczym był Dutch 51. W pierwszym locie SR-71 osiągnął pułap ponad 15,2 tys. m (50 tys. stóp) i prędkość rzędu Ma1,5. Gilliland kontynuował pracę jako główny pilot testowy programu rozwojowego SR-71, dokonując oblotu każdego kolejnego egzemplarza seryjnego.

Jego łączny nalot samolotach różnego typu wynosił ponad 6,5 tys. godzin. W 1964 otrzymał nagrodę im. Ivena C. Kincheloe’a dla pilota roku od Society of Experimental Test Pilots.