24 czerwca około godz. 13.54 czasu lokalnego w pobliżu bazy lotniczej Rostock-Laage w Meklemburgii-Pomorzu Przednim zderzyły się w powietrzu dwa samoloty wielozadaniowe Eurofighter Typhoon z 73. Eskadry Lotnictwa Taktycznego Steinhoff (Taktisches Luftwaffengeschwader 73, TLG 73) niemieckich wojsk lotniczych (Luftwaffe). Zdarzenie miało miejsce około 120 km na północ od Berlina.
Do chwili wypadku Luftwaffe operowała 138 samolotami Eurofighter Typhoon Tranche 1 i 2 ze 141 zamówionych. Są zgrupowane w czterech eskadrach / Zdjęcie: Luftwaffe
Samoloty, które zderzyły się, miały sygnały wywoławcze 3F6EFA (RAVEN1) i 3F9580 (RAVEN2). Ostatni sygnał z transponderów odnotowano o godz. 11.54:24, gdy myśliwce znajdowały się w odległości 7 m od siebie. Świadkiem wypadku był trzeci Typhoon (RAVEN3), który zameldował ich upadek w lesie w pobliżu jezior Müritz i Fleesen oraz miejscowości Jabel i wsi Nossentiner Hütte w odległości około 10 km od siebie.
Obaj piloci katapultowali się. W rejon zdarzenia został wysłany śmigłowiec poszukiwawczo-ratowniczy Dornier UH-1D Iroquois, należący do wojsk lądowych (Heer), a trzeci Typhoon obserwował operację ratunkową. Pierwszy z pilotów został szybko odnaleziony w pobliżu wsi Nossentiner Hütte, gdy jego spadochron zwisał z drzewa. Zgodnie z informacją wydawcy radia i telewizji NDR, po ponad godzinie od zdarzenia lokalna policja odnalazła ciało drugiego pilota. Samoloty miały wykonać symulację przechwycenia obcego samolotu a do wypadku doszło krótko po starcie z macierzystej bazy lotniczej. TLG 73 zajmuje się szkoleniem pilotów Typhoonów, jak i realizacją misji obrony przestrzeni powietrznej kraju (Kolejne Typhoony w Lossiemouth, 2019-05-07).
Analiza
Był to drugi wypadek w historii eksploatacji niemieckich Typhoonów. 23 czerwca 2014 o godz. 14.38 w pobliżu Olsberga w Nadrenii Północnej-Westfalii samolot o nr seryjnym GS0070 i bocznym 30+91 z TLG 31 Boelcke zderzył się w powietrzu z samolotem dyspozycyjnym Learjet 35A, który rozbił się z dwoma osobami na pokładzie. Samolot należał do spółki GFD Gesellschaft für Flugzieldarstellung, wchodzącej w skład koncernu Airbus Defence and Space. Symulował on cel powietrzny, który miał zostać przechwycony przez dwa Typhoony w ramach misji szybkiego reagowania. Wojskowy samolot, który został uszkodzony w zdarzeniu, zdołał wylądować o własnych siłach w macierzystej bazie Nörvenich w pobliżu Kolonii. Typhoon został naprawiony i wrócił do służby (Niemcy nie kupią F-35, 2019-02-02).
Ostatnie trzy katastrofy Typhoonów miały miejsce w 2017. 12 października rozbił się samolot, należący do wojsk lotniczych Hiszpanii (Ejército del Aire) w pobliżu bazy lotniczej Los Llanos, gdy wracał z lotniczej defilady z Madrytu. Był to czwarty utracony samolot tego typu przez Hiszpanię. 24 września do wód Morza Tyrreńskiego wpadł F-2000A Typhoon z jednostki Eksperymentalnego Centrum Prób (Reparto Sperimentale di Volo,RSV) włoskich wojsk lotniczych (Aeronautica Militare). Z kolei 14 września wracając z misji bojowej w jemeńskiej prowincji Abjan rozbił się Typhoon królewskich saudyjskich wojsk lotniczych (RSAF). We wszystkich trzech opisanych przypadkach piloci nie przeżyli.