We wtorek, 30 lipca 2024, podczas debaty w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) w Waszyngtonie gen. bryg. Frank Lozano, dyrektor biura programowego PEO Missiles and Space w amerykańskich wojskach lądowych poinformował, że US Army poszukuje na rynku dostawcy zminiaturyzowanych komponentów do opracowania mniejszego pocisku przeciwlotniczego o wysokich parametrach do nowych wyrzutni przeciwlotniczych Enduring Shield w ramach programu Indirect Fire Protection Capability Increment 2-Intercept (IFPC Inc 2-I).
System obrony powietrznej w ramach IFPC Inc 2-I zostanie włączony do wdrażanego systemu dowodzenia obroną powietrzną IBCS, a podstawowym czujnikiem ma być standardowy radar AN/MPQ-64 Sentinel A3/A4 z anteną z aktywnym skanowaniem elektronicznym AESA. W planach jest zakup nawet 400 wyrzutni / Grafika: Dynetics
O planach zakupu nowego typu pocisku przechwytującego informowano 25 stycznia br., gdy Departament US Army opublikował zapytanie o informację (Request For Information, RFI) na platformie zakupowej SAM (System for Award Management) na pocisk przeciwlotniczy o kryptonimie SHIELD (Short & Intermediate Effectors for Layered Defense).
Jednak dotąd nie były znane szczegóły, czego US Army w rzeczywistości poszukuje. Wiadomo było tylko ogólnikowo, że SHIELD ma charakteryzować się otwartą architekturą systemów, co pozwoli na ich modyfikacje/modernizacje w przyszłości. Ma zapewnić obronę przeciwlotniczą dolnego piętra w zakresie 360 stopni wokół stanowiska obiektów stacjonarnych i przewoźnych przed poddźwiękowymi i naddźwiękowymi pociskami manewrującymi, bezzałogowymi systemami powietrznymi oraz rakietami dużego kalibru.
Kwestię tę naświetlił gen. Lozano. Powiedział, że optymalnym rozwiązaniem byłby pocisk przeciwlotniczy o charakterystykach stosunkowo dużego pocisku średniego zasięgu AIM-120D AMRAAM, ale o gabarytach zbliżonych do mniejszego pocisku krótkiego zasięgu AIM-9X Sidewinder, który zresztą wybrano jako pierwszy typ uzbrojenia na potrzeby wyrzutni Enduring Shield. O integracji i testach poinformowano 19 grudnia 2023. Jednostka ognia wynosi 18 pocisków. Z uwagi na duże upakowanie pociskami Sidewinder na jednostce ognia, US Army chciałaby podobną liczbę efektorów, ale o lepszych parametrach.
Generał wskazał, że armia wyjaśniła problem przemysłowi po otrzymaniu odpowiedzi na RFI, na które można było składać do 1 lutego 2024. Problem jest palący, bo zgodnie z planami w roku fiskalnym 2025 biuro programowe PEO Missiles and Space zamierza udzielić zamówienia, aby w latach 2026-2027 przeprowadzić fazę demonstracyjną.
Jak podkreślił, wskazane wymogi to nowy silnik rakietowy zasilany ulepszonym paliwem oraz zminiaturyzowane układy naprowadzania i poszukiwania celów. Nowy napęd ma pozwolić na uzyskanie krótszego czasu lotu do celu oraz większy zasięg. Wszystko po to, aby skutecznie przechwytywać ponaddźwiękowe pociski manewrujące.
Wczesny prototyp wyrzutni Enduring Shield przeznaczony do testów. Jak widać dysponuje jeszcze ograniczoną liczbą komór startowych / Zdjęcie: US Army
Wskazany przez generała jako punkt odniesienia pocisk AIM-120D AMRAAM ma wprawdzie nieujawniony zasięg, ale szacowany na ponad 160 km, podczas gdy AIM-9X Sidewinder – ponad 35 km. Z tym że pierwszy ma długość 3,65 m, średnicę 178 mm (484 mm wraz z usterzeniem) oraz masę startową 161,5 kg, a drugi 3,02 m długości, 127 mm średnicy (279,4 mm wraz z usterzeniem) i 85,3 kg masy startowej (US Navy: Pocisk dalekiego zasięgu AIM-174B aka. SM-6 ALC zmieni reguły gry?).
Warto zauważyć, że wyrzutnia Enduring Shield bazuje na wcześniej testowanej przez US Army wyrzutni MML (Multi-Mission Launcher). Była testowana po raz pierwszy 26 i 29 marca 2016 na poligonie rakietowym White Sands w stanie Nowy Meksyk w ramach testowej demonstracji inżynieryjnej programu IFPC Inc 2-I. Odpalano wówczas przeciwpancerne pociski kierowane AGM-114L Longbow Hellfire oraz przeciwlotnicze AIM-9X Sidewinder przeciwko bezzałogowcom typu MQM-170 Outlaw symulującym cele powietrzne. Testowano na niej również miniaturowe kinetyczne pociski przechwytujące Lockheed Martin MHTK (Miniature Hit-to-Kill). Wyrzutnia miała być także zdolna do strzelania pociskami Tamir i Stinger. Jednakże wymienione pociski nie mają osiągów takich jak AIM-120 AMRAAM.
Generał wspomniał, że armia rozmawiała z przedstawicielami przemysłu i 8-9 spółek zadeklarowało, że obecnie nie ma gotowego rozwiązania, które spełniłoby wszystkie wymogi operacyjne. Dlatego wymagane jest opracowanie nowego rozwiązania.
Warto jednak przypomnieć, że w poprzednich latach spółka Lockheed Martin pracowała na miniaturowymi pociskami rakietowymi AIM-160 CUDA w ramach programu SACM (Small Advanced Capabilities Missile), a z kolei Raytheon (część korporacji RTX) pracowała nad lekkim pociskiem średniego zasięgu klasy powietrze-powietrze Peregrine i zminiaturyzowanym pociskiem rakietowym do samoobrony samolotów bojowych o kryptonimie MSDM (Miniature Self-Defense Missile). Wprawdzie amerykańskie wojska lotnicze (US Air Force, USAF) chcą wdrożyć pocisk nowej generacji dalekiego zasięgu AIM-260 JATM (Joint Advanced Tactical Missile), ale ma charakteryzować się podobną wielkością jak AIM-120 AMRAAM.
"I have been signaling to industry the need for improved propellant recipes so that we get longer ranges and shorter time of flight..to look for an essentially an AIM-120D like capability in an AIM-9X package. I'm looking for magazine depth" #IFPC ~ Brigadier General Frank Lozano https://t.co/UiqGcyfE6w pic.twitter.com/8VPRvYpRVO
— AirPower 2.0 (MIL_STD) (@AirPowerNEW1) July 31, 2024