Szef głównego zarządu wywiadu ministerstwa obrony Ukrainy gen. bryg. Kyryło Budanow ujawnił, że siły zbrojne Ukrainy po raz pierwszy użyły amerykańskich przeciwpancernych pocisków kierowanych (ppk) FGM-148 Javelin w Donbasie przeciwko prorosyjskim separatystom. Generał Budanow udzielił obszernego wywiadu dla amerykańskiego portalu branżowego The MiIlitary Times, który został opublikowany 21 listopada br.
Siły zbrojne Ukrainy po raz pierwszy użyły przeciwpancernych pocisków kierowanych FGM-148 Javelin w Donbasie przeciwko prorosyjskim separatystom / Zdjęcie: ministerstwo obrony Ukrainy
Główną tematyką rozmowy była sytuacja związana ze zwiększaniem rosyjskiej obecności wojskowej w pobliżu wschodnich granic Ukrainy (ponad 92 tys. żołnierzy), a co za tym idzie rosnącymi obawami rządu w Kijowie. Ostrzega on przed możliwą nową agresją ze strony Rosji w końcu stycznia lub na początku lutego 2022. Budanow dodał, że trudne zimowe warunki nie są przeszkodą dla Moskwy aby zaatakować, a dla Kijowa aby się bronić, a obawy co do możliwego terminu agresji w większości podziela także Waszyngton (Rosyjska broń jądrowa na Białorusi?).
Ukraiński oficer przypomniał, że podczas tegorocznej edycji ćwiczenia Zapad, Rosja zademonstrowała możliwość jednoczesnego desantowania 3,5 tys. żołnierzy wojsk powietrznodesantowych (WDW). Wskazał, że według informacji głównego zarządu wywiadu MO, Rosja zwiększa gotowość swoich sił na Krymie, a w pobliże wschodniej granicy są przemieszczanie m.in. zestawy rakietowe krótkiego zasięgu 9K720 Iskander-M.
Dodał również, że obecnie Rosja prowadzi przeciwko Ukrainie operację psychologiczną, podżegając m.in. antyrządowe protesty związane ze szczepieniami przeciwko COVID-19, czy rozpowszechniając nieprawdziwe informacje związane z sytuacją gospodarczą w kraju czy dostawami energii. Wskazał, że elementem tej układanki są także działania hybrydowe Białorusi na granicy z Polską (Rośnie aktywność militarna na Białorusi).
W wywiadzie padło dość lakoniczne stwierdzenie, że siły ukraińskie użyły w Donbasie dostarczonych przez Stany Zjednoczone wielozadaniowych stacji radiolokacyjnych AN/TPQ-53 Firefinder, przeznaczonych do wykrywania, klasyfikowania, śledzenia i identyfikowania położenia stanowisk artyleryjskich i moździerzowych oraz namierzania bezzałogowych statków powietrznych przeciwnika czy rzeczonych ppk FGM-148 Javelin. Przypomniał też o debiucie bojowym tureckiego bojowo-rozpoznawczego bezzałogowca Bayraktar TB2. Na tym niestety szczegóły kończą się, ale według Budanowa, ppk i bbsl stanową znaczącą psychologiczną wartość odstraszającą, zmuszającą Rosjan do dwukrotnego zastanowienia się nad atakiem (Debiut bojowy ukraińskiego Bayraktar TB2, Większy zasięg radarów AN/TPQ-53).
Budanow dodał, że na liście życzeń Ukrainy znajdują się dodatkowe systemy obrony powietrznej, systemy rakietowe, bezzałogowce czy środki do prowadzenia walki radioelektronicznej. Wskazał m.in. system MIM-104 Patriot (Amerykański system OPL dla Ukrainy).
Ostatnia dostawa partii ppk Javelin miała miejsce równo miesiąc wcześniej, a partia 80 ton innej amunicji, 14 listopada br. Warto zauważyć, że w przypadku dostarczanej od kwietnia 2018 broni przeciwpancernej miała istnieć niepisana reguła, że siły ukraińskie nie użyją jej w Donbasie, a jedynie w przypadku pełnoskalowej inwazji rosyjskiej. Miało to zmienić się jednak w 2020 (Kolejne Javeliny na Ukrainie).
W bieżącym roku całkowita wartość pomocy wojskowej USA dla Ukrainy przekroczyła już 400 mln USD (1,58 mld zł), a od pierwszej rosyjskiej agresji na Krym i Donbas w 2014, wynosi już łącznie 2,5 mld USD (9,88 mld zł). Od początku agresji po stronie ukraińskiej zginęło około 14 tys. żołnierzy i cywilów.