Celami były dwa stare samochody, jak i umieszczona między nimi tarcza. Strzelano z dwóch typów M72 – z głowicami przeciwpancernymi EC LAW oraz do niszczenia umocnień ASM RC. Cienka blacha pojazdów niezbyt dobrze odpowiadała wozom bojowym i umocnieniom przeciwnika, niemniej trafienia były spektakularne. Sam granatnik ma niewielkie wymiary, jest bardzo lekki – jego masa to 3,7 kg – poręczny i prosty w obsłudze. Jak przedstawiano to na prezentacji, bez problemu można go przenosić na plecaku, w poprzek, a i tak transportujący go żołnierz zmieści się w drzwiach czy otworze okiennym.
Strzelano z dwóch typów jednorazowych wyrzutni M72: z głowicami przeciwpancernymi EC LAW oraz do niszczenia umocnień ASM RC
Tym razem demonstrowano zdolności konstrukcji Nammo do strzelania z zamkniętego pomieszczenia o wymiarach 4,2 x 4,2 metra i wysokości 2,6 m. Poza drobinkami łuszczącej się farby, które zostały podrywane w chwili odpalenia, inne efekty nie wystąpiły.
Cienka blacha pojazdów niezbyt dobrze odpowiadała wozom bojowym i umocnieniom przeciwnika, niemniej trafienia były spektakularne
W Zielonce pokazywano także ćwiczebną odmianę M72 wystrzeliwującą podkalibrowe pociski. Służy do nauki prowadzenia ognia. Trajektoria lotu amunicji ćwiczebnej została tak dobrana, aby odpowiadała bojowej. Wrażenia ze strzelania są także bardzo podobne.
Strzelania przeprowadzono z wnętrza pomieszczenia o wymiarach 4,2 x 4,2 metra i wysokości 2,6 m. Poza drobinkami łuszczącej się farby, które zostały podrywane w chwili odpalenia, inne efekty nie wystąpiły / Zdjęcia: Remigiusz Wilk
Pierwszy pokaz granatnika jednorazowego M72 miał miejsce w styczniu 2016, demonstrowano tam zdolności przebijania pancerza, działanie głowic przeciwpancernych, burzących do niszczenia umocnień (w tym przebijania budynków) i programowalnych z detonacją w wybranym punkcie toru lotu. Kolejna prezentacja, będąca sesją treningową, uczącą podstaw obsługi M72, a zakończona strzelaniem odbyła się w marcu bieżącego roku.
Analiza
Pokaz M72 nie został zorganizowany przypadkowo. Wpisuje się w ciąg podobnych wydarzeń, które mają zachęcić Ministerstwo Obrony Narodowej do formalnego rozpoczęcia postępowania na dostawę lekkiego uzbrojenia przeciwpancernego dla Sił Zbrojnych RP. W lipcu podobną prezentację na tym samym poligonie w Zielonce przeprowadził Nitro-Chem, który promuje czeskie wyrzutnie pocisków rodziny RPG-75. Ciekawostką jest, że obydwa rywalizujące przedsiębiorstwa należą do Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ). W rywalizacji zamierza też wziąć udział Saab oferujący model AT4 w kilku odmianach oraz Dynamit Nobel Defence z RGW-90. Czy faktycznie przystąpią do postępowania będzie zależało od sformułowanych przez Inspektorat Uzbrojenia wymagań.
Przed wykonaniem właściwych strzelań z dwóch typów jednorazowych granatników Nammo M72, przedstawiciele Wojsk Obrony Terytorialnej, Wojsk Specjalnych i Wojsk Lądowych szkolili się przy wykorzystaniu wielorazowego użytku wyrzutni ćwiczebnej
Nadal nieznana jest liczba zamawianych jednorazowych granatników, jak też głowice w jakie mają być wyposażone. Podstawowa to z pewnością przeciwpancerna kumulacyjna. Początkowo planowano zakup 10-20 tys. wyrzutni pocisków, jednak obecnie wartości te wzrosły nawet do 100 tys. Im większa liczba, tym większy zakres polonizacji konstrukcji, która oferowana jest przez ZM Dezamet (Pluton-1 z Dezametu, 2017-07-12; Ćwiczebne PG-15W dla WP, 2017-07-09; Granatniki unieważnione, 2017-06-21; Nowe granaty 40 mm, 2017-06-03). Nammo oferuje aż dziewięć poziomów współpracy z polskim przemysłem, w ostatnim granatnik niemal w całości, poza komorą spalania wytwarzany będzie w zakładach należących do Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.