Troy SOCC PDW 7.5” i CQB 10.5” oraz M16A2 SFOD-D Carbine
W czerwcu 2018 spółka Cenzin (część Polskiej Grupy Zbrojeniowej) została oficjalnym, wyłącznym dystrybutorem Troy Industries w Polsce. Broń i akcesoria amerykańskiego producenta są dostępne w sklepach stacjonarnym i internetowym warszawskiego przedsiębiorstwa. A czego nie ma na półce, można łatwo zamówić.
W czerwcu 2018 spółka Cenzin (część Polskiej Grupy Zbrojeniowej) została oficjalnym, wyłącznym dystrybutorem Troy Industries w Polsce
Troy Industries
Choć w logo znajduje się stylizowana głowa antycznego rumaka (wcześniej w logo po prostu był koń trojański z którego na linach opuszczali się komandosi), a nazwa Troy Industries nawiązuje do starożytnej Troi, to pochodzi po prostu od nazwiska założyciela i prezesa. Stephen P. Troy jr. ma wieloletnie doświadczenie ze służby w wojsku i policji. W 1987 zaciągnął się do sił powietrznych amerykańskiej Gwardii Narodowej (Air National Guard, ANG). W rok później trafił do służb mundurowych, a następnie od 1999 do 2011 był funkcjonariuszem policji stanowej Massachusetts. W międzyczasie spędził dwie zmiany na Bliskim Wschodzie. Z ANG przeszedł do rezerwy sił powietrznych (Air Force Reserve), czyli z podległości stanowej do federalnej.
Służba wojskowa rozwinęła w Troyu zainteresowanie bronią strzelecką: zyskał niezbędną wiedzę rusznikarską i przeszedł specjalistyczne szkolenia. To spowodowało, że po powrocie do Massachusetts wielokrotnie korzystano z jego wiedzy jako konsultanta. Dlatego też w 2003, po 16 latach od rozpoczęcia służby zdecydował się stworzyć własne przedsiębiorstwo w 28-tysięcznej miejscowości West Springfield.
Akcesoria
Doświadczenie podpowiadało, gdzie na rynku znajduje się luka, którą Troy junior mógłby wykorzystać i wprowadzić tam swoje produkty. I tak też się stało. Twórca przedsiębiorstwa od początku zakładał, że Troy Industries będzie się specjalizowało się w akcesoriach do wojskowej i policyjnej broni strzeleckiej.
Zgrało się to w czasie z konfliktami w Afganistanie i Iraku, zapotrzebowaniem na zmilitaryzowane formacje ochrony szukające odpowiedniego uzbrojenia i wyposażenia, a przede wszystkim wprowadzeniem na szeroką skalę szyn montażowych MIL-STD-1913/Picatinny. To uniwersalny interfejs pozwalający na mocowanie na broni akcesoriów produkowanych przez dowolnych producentów. Jednym warunkiem było wprowadzenie montażu zgodnego ze standardem. W świecie broni była to rewolucja na miarę komputerów osobistych. Każdy mógł tworzyć dodatki i oferować je dla służb, wojska czy prywatnych podmiotów. Jeżeli pomysł był dobry i został zaakceptowany a wykonanie było przyzwoite mógł liczyć na sukces.
Obecnie przedsiębiorstwo utrzymuje w ciągłej produkcji dużą liczbę dodatków i ciągle wprowadza nowe. Należą do nich tłumiki dźwięku do broni długiej i krótkiej różnych kalibrów, zestawy do modyfikacji w postaci kompletnych komór zamkowych do AR-15, łóż ze szczelinami montażowymi standardu M-LOK, KeyMod i mało znanym w Polsce własnymi Troy QARS (Quick Attach Rail Section z charakterystycznymi okrągłymi otworami), kolby, urządzenia wylotowe, pasy nośne i ich zaczepy, magazynki i przyrządy mechaniczne.
Składane przyrządy mechaniczne BattleSights. To nadal najbardziej popularny model w ofercie Troy Industries, z którego kompletowane są także konstrukcje innych producentów
Znani producenci broni jak Ruger, Smith & Wesson czy LaRue niejednokrotnie wykorzystywali komponenty produkowane przez Troy Industries do kompletowania swoich konstrukcji. Do tej pory najlepiej sprzedające się akcesorium z oferty przedsiębiorstwa z West Springfield to składane przyrządy mechaniczne BattleSights.
Broń
Od 2012, czyli od czasu rynkowego sukcesu Covert Approach Rifle (CAR-14) zmodyfikowanego M14, Troy Industries wytwarza własną broń strzelecką. Są to głównie modele oparte o konstrukcję AR produkowane do amunicji 5,56 mm x 45/.223 Remington (część także 7,62 mm x 35/.300 Blackout w opcji), 7,62 mm x 51/.308 Winchester i 9 mm x 19. Większość to broń samopowtarzalna, ale Troy ma też w ofercie wybrane modele powtarzalne z zamkiem dwutaktowym. Część przeładowywana jest za pomocą rękojeści zamka umieszczonej w wycięciu komory zamkowej (wprowadzona w 2018 rodzina Side Action Rifles), część ruchem ukrytego w łożu czółenka, jak strzelby gładkolufowe (Pump Action Rifles). Te ostatnie w odmianach myśliwskich można zamówić także do naboju 7 mm-08 Remington, .243 Winchester i .338 Federal.
Najwięcej nowych konstrukcji pojawiło się w 2015, gdy producent wprowadził do oferty 5,56-mm karabinki Alpha Carbine, wyczynowy Conqueror 3-Gun i serię M7A1 (poprzedników obecnych SOCC z identycznymi długościami luf), 7,62-mm karabiny M10A1 (w tym model Troy 308 o masie 3,85 kg) i karabinki do amunicji pistoletowej 9 mm x 19 M5 Carbine (w tym odmiana M5SD). Te ostatnie zasilane były ze stalowych magazynków wymiennych z Colt SMG. Także w 2015 zadebiutowały pierwsze modele powtarzalne serii Pump Action Rifles z wyprowadzonymi na dolną i boczne części łoża elementami czółenka do przeładowania. Z boku broń wygląda, jakby miała po prostu maskownice nałożone na szyny montażowe.
Dzisiaj Troy Industries ma w ofercie kilkanaście konstrukcji strzeleckich. Większość bazuje na konstrukcji AR do różnej amunicji, jak widoczny M10A1 do naboju 7,62 mm x 51
Obecnie podstawowe warianty samopowtarzalne oferowane przez Troy Industries to: Alpha Carbine, A3-LW (Lightweight), SPC A3, wyczynowy Conqueror 3-Gun i trzy karabinki rodziny M4A1 SOCC (Special Operations Compatible Carbine) PDW 7.5”, CQB 10” i Carbine 14.5”. Na rynek amerykański sprzedawane są też całkowicie odmiany pozbawione kolby lub wyposażone w wysuwaną opaskę nakładaną na przedramię. Tym samym nie są już karabinkami z krótkimi lufami, co wymagałoby ich dodatkowej rejestracji, a pistoletami.
Chętny może także kupić dwa rodzaje konstrukcji powtarzalnych. Pierwsza to rodzina Straight Pull Rifle z dwutaktowym zamkiem ślizgowym (rękojeść zamka wyprowadzona na prawą lub lewą stronę, przemieszcza się w szczelinie wyciętej w komorze zamkowej pod grzbietową szyną). Druga to Pump Action Rifle w odmianach Hunting, A2, National i Optic Ready. Są one przeładowywane ruchem ukrytego w łożu czółenka. Te ostatnie dostosowano do restrykcyjnego ustawodawstwa dotyczącego broni strzeleckiej w niektórych amerykańskich stanach lub innych państwach.
Ciekawostką jest wprowadzenie przez Troy Industries powtarzalnych odmian karabinu AR, które przeładowywane są ruchem czółenka zamocowanego na łożu broni
Ofertę uzupełniają konstrukcje do amunicji 7,62 mm x 51/.308 Winchester: Troy 308, M10A1 CSASS (opracowany pod kątem programu Compact Semi-Automatic Sniper System dla amerykańskich wojsk lądowych), M10A1 Rifle, M10A1 SOCC Carbine 14.5” i M10A1 SOCC CQB 10.5”. Troy sprzedaje też poprawiony karabinek Troy M5 do amunicji pistoletowej 9 mm x 19 zasilany z magazynków od Glocka oraz integralnie wytłumiony pistolet samopowtarzalny Troy CSP (Cap Silenced Pistol) do amunicji bocznego zapłonu .22 LR, bazujący na Rugerze Mark III.
American Gunfighter
Oprócz podstawowych konstrukcji Troy Industries wytwarza jeszcze dwie linie broni. Pierwsza to zapoczątkowana w 2017 rodzina American Gunfighter (AGF) sprzedawana czynnym lub byłym żołnierzom i funkcjonariuszom amerykańskich służb. Tutaj oferowane są AGF 5.56 Carbine, AGF 5.56 Carbine Optic Ready, AGF AX14 TSR, AGF Hawk14 TSR, M7A1 14.5” Carbine, M7A1 7.5” PDW, M7A1 10.5” CQB, AGF SGM Lamb Carbine (powstała we współpracy z byłym komandosem, sierżantem sztabowym Kyle E. Lambem, założycielem Viking Tactics), AGF 308 AX14 i AGF Responder. Producent deklaruje, że część z zarobionych na linii American Gunfighter pieniędzy jest przekazywanych na stowarzyszenie weteranów i ich rodzin.
Warta wspomnienia jest rodzina broni sprzedawana pod zbiorczą nazwą American Gunfighter (AGF), która mogą kupić jedynie czynni lub byli amerykańscy żołnierze lub funkcjonariusze służb
My Service Rifle
Szczególną uwagę warto zwrócić na karabinki linii My Service Rifle, czyli współczesne repliki historycznych karabinków używane w latach siedemdziesiątych, osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku przez członków amerykańskich jednostek specjalnych. Obecnie w tej rodzinie są oferowane trzy modele: XM177E2 Commemorative, GAU-5/A/A Commemorative i M16A2 SFOD-D Carbine.
Ten pierwszy nawiązuje do pięćdziesiątej rocznicy wprowadzenia skróconej odmiany karabinka M16A1 do służby. XM177A2 w 1967 przekazano pierwszym komandosom z operującego w Wietnamie komponentu wojsk specjalnych MACV-SOG (Military Assistance Command, Vietnam – Studies and Observations Group). Broń była też wykorzystywana w czasie operacji Ivory Coast w 1970, mającej na celu odbicie amerykańskich jeńców wojennych z północnowietnamskiego obozu Son Tay. Troy M16A2 SFOD-D Carbine to nawiązanie do uzbrojenia Task Force Ranger, działającego w Somalii na początku lat 1990. W zbiorowej świadomości zaistniał przy okazji operacji Gothic Serpent (bitwa w Mogadiszu) jesienią 1993.
Kolejnym ciekawym pomysłem Troy Industries jest rozpoczęcie produkcji współczesnych replik broni amerykańskich jednostek specjalnych, głównie opartych o skrócone odmiany M16
Rodzina SOCC
Troy rozwija skrót SOCC jako Special Operations Compatible Carbine. To wprowadzone na rynek dwa lata temu samopowtarzalne konstrukcje będące rozwinięciem karabinka AR-15. Broń zadebiutowała na targach SHOT Show w styczniu 2017.
Troy rozwija skrót SOCC jako Special Operations Compatible Carbine. To wprowadzone na rynek w 2017 trzy samopowtarzalne konstrukcje Carbine 14.5” (na zdjęciu), CQB 10.5” i PDW 7.5”
Karabinek Troy SOCC CQB 10.5″ to model którego nie trzeba dodatkowo modyfikować do strzelań bojowych. Wystarczy dodać latarkę, kolimator, chwyt przedni lub oporę dla dłoni i pas nośny
Karabinki M4A1 SOCC zasilane są amunicją 5,56 mm x 45/.223 Remington. Konstrukcje tej rodziny działają na zasadzie wykorzystania energii gazów prochowych odprowadzanych przez boczny otwór w lufie. Trafiają one cienką rurką umieszczoną nad lufą i ukrytą w łożu do wnętrza zespołu ruchomego. Tam rozprężają się między uszczelnionym zamkiem a tylną częścią suwadła, co powoduje jego ruch wsteczny a w konsekwencji przeładowanie broni.
Karabinki kompletowane są z 30-nabojowymi magazynkami z tworzywa sztucznego Troy SOCC BattleMag. Podajnik optymalizowano pod kątem amunicji M855A1, odpowiednika naboju 5,56 mm x 45 NATO.
W nasze ręce trafiły dwa karabinki: Troy SOCC PDW 7.5” (Personal Defense Weapon) z 7,5-calową/190-mm lufą i Troy SOCC CQB 10.5” (Close Quarters Battle) z 10,5-calową/267-mm lufą. W krótszym modelu otwór gazowy na lufie znajduje się w pozycji pistoletowej (Pistol), a dłuższego w karabinkowej (Carbine). Oprócz nich dostępny jest także SOCC Carbine z 14,5-calową/368-mm lufą i 317-mm łożem (M4).
Porównanie karabinków SOCC CQB 10.5” z 267-mm lufą (powyżej) z SOCC PDW 7.5” z 190-mm lufą (poniżej). Ten drugi jest krótszy o 115 mm
Komora zamkowa i komora spustowa jest ze stopu aluminium 7075-T6. Broń rodziny SOCC wyposażono w dwuoporowy mechanizm spustowy Geissele G2S Trigger o oporze 2 kg.
Testowane modele były wyposażone w łoże SOCC BattleRail różnej długości i dostarczane są z składanymi przyrządami celowniczymi BattleSights Ultra Low Profile: muszką i przeziernikiem.
Urządzenie wylotowe i składana podstawa muszki Troy BattleSights Ultra Low Profile dostarczane w komplecie do karabinka SOCC CQB 10.5″
Składana podstawa celownika przeziernikowego, jest on regulowany w poziomie za pomocą pokrętła. Szyna akcesoryjna numerowana dla ułatwienia ponownego montażu wyposażenia
Komory karabinków rodziny SOCC wykonano z stopu aluminium 7075-T6 i nie odbiegają od zastosowanych w wojskowych M16/M4. Widoczne skrócone skrzydełko bezpiecznika
Rękojeść napinania Uni-Axis Ambi jest dostosowana do strzelców prawo- i leworęcznych. To samo dotyczy obustronnie umieszczonych dźwigni bezpiecznika. Skrzydełko z prawej jest skrócone, aby nie wrzynało się w palec wskazujący prawej ręki podczas strzelania. Lewa dźwignia została tak wyprofilowana, aby idealnie układała się pod kciukiem, co ułatwia jej przestawienie w pozycję odbezpieczoną. Kolejną niestandardową cechą jest powiększony kabłąk spustowy. To przydatne rozwiązanie do strzelania w zimie z użyciem grubych rękawic.
Chwyt pistoletowy o zmniejszonym kącie nachylenia i zwiększonej przyczepności poprawia komfort strzelania. Widoczna powiększona osłona spustu
Kolba Tomahawk
Karabinki rodziny SOCC dostarczane są z kolbą Tomahawk Stock. Ma mniejszą powierzchnię stopki, ale przede wszystkim jest krótsza od modelu wprowadzonego w M4. Tym samym broń z 14,5-calową/368-mm lufą mierzy ze złożoną kolbą nie 756 mm, ale 711 mm. Kolba Tomahawk występuje w dwóch odmianach: standardowej (Standard) i skróconej (Short). Różnicą jest wielkość stopki i długość podpory policzkowej. W karabinkach SOCC Carbine i CQB zastosowano model Standard, w PDW – Short.
W karabinkach rodziny SOCC zastosowano kolby Tomahawk, powyżej model Standard z wariantu CQB 10.5”, poniżej Short z PDW 7.5”. Zmianie uległa tuleja i samo urządzenie powrotne
W przeciwieństwie do kolb osadzanych i przemieszczających się bezpośrednio na tulei mechanizmu powrotnego, w modelu Tomahawk zastosowano inne rozwiązanie. Stopka porusza się na dwóch prętach wpuszczonych w prowadnice zamocowane równolegle po obu stronach obsady. Zatrzask pozwalający na regulację umieszczono na obsadzie. Ta ostatnia jest elementem wielobocznej a nie okrągłej tulei urządzenia powrotnego. Co więcej, można regulować długość kolby bez zdejmowania dłoni z chwytu pistoletowego.
Mechanizm regulacji kolby Troy Tomahawk. W teorii wystarczy do tego kciuk dłoni na chwycie, w praktyce może być z tym różnie w zależności od wielkości dłoni strzelca
Polimerowa stopka została połączona z podporą policzka. W części mającej kontakt z ramieniem strzelca ma agresywne wypusty zapobiegające ślizganiu. Od wewnętrznej strony umieszczono gniazdo QD do mocowania pasa nośnego. Stopkę można ustawić w pięciu położeniach.
Należy zaznaczyć, że użyta w broni Troy wielościenna w przekroju tuleja mechanizmu powrotnego wymaga użycia przeprojektowanego mechanizmu powrotnego.
SOCC CQB 10.5”
Karabinek samopowtarzalny Troy SOCC CQB 10.5” wyposażono w 267 mm lufę o skoku bruzd 7 cali/178 mm lepiej stabilizującą cięższe pociski kalibru 5,56 mm o masach od 55 do 85 granów (3,56-5,5 g). Na końcu lufy nakręcono urządzenie wylotowe Troy 3-Prong Flash Hider przystosowane do zamocowania tłumików tego samego producenta. To tłumik ognia z trzema otwartymi od przodu szczelinami.
Karabinek Troy (M4A1) SOCC CQB 10.5” z 267-mm lufą. Zwraca uwagę nietypowe urządzenie wylotowe Troy 3-Prong Flash Hider dostosowane do szybkiego mocowania tłumika dźwięku
Broń wyposażono w ośmiokątne łoże SOCC92 o długości 234 mm z grzbietową szyną Picatinny/MIL-STD-1913 i pozostałymi płaszczyznami pokrytymi otworami montażowymi Magpul M-LOK.
Porównanie łóż karabinków SOCC CQB 10.5” (na pierwszym planie) i PDW 7.5” (na drugim). Ze względu na zmianę nachylenia otwory najbliżej komory nie mogą być wykorzystanie
Karabinek ma teksturowany polimerowy chwyt pistoletowy BattleAx Control Grip o kącie nachylenia nieco mniejszym niż w M16A2. Na jego dnia znajduje się klapka, umożliwiająca przechowywanie drobnych przedmiotów takich jak baterie, czy drobne części zamienne.
Zespół ruchomy i zmodyfikowany mechanizm powrotny karabinka SOCC CQB wymuszony krótszą tuleją
SOCC PDW 7.5”
Subkarabinek SOCC CQB 7.5” z 190-mm lufą od większego brata odróżnia pozornie niewiele, ale duża liczba komponentów jest jednak odmienna. Broń wyposażona jest w 193-mm skrócone łoże SOCC PDW 76 dopasowane do krótszej lufy. Zmianie uległa prowadnica-tuleja i sam mechanizm powrotny. Wprowadzono skróconą sprężynę i odbijacz połączony z suwadłem. Na prowadnicy osadzono obsadę z kolbą Tomahawk Short z pomniejszoną podporą dla policzka.
Karabinek (M4A1) SOCC PDW 7.5″ z 190-mm lufą ma niewielkie wymiary. Skrócona kolba umożliwia łatwe ukrycie broni pod ubraniem. Utrudnia jednak przyjęcie wygodnej postawy strzeleckiej
Kompaktowy model może być zastosowany do ochrony ważnych osób. Broń wyposażono w kolbę Tomahawk Short. Pewną wadą jest mniejsza prędkość wylotowa pocisku i znaczny huk wystrzału
Lufę wieńczy urządzenie wylotowe Troy 5.56 Claymore. Gazy wyrzucane są przezeń do przodu, sześcioma obowodowymi otworami równoległymi do osi lufy. Zastosowanie takiego urządzenia wylotowego jest istotne, bo subkarabinki z krótkimi lufami są zwyczajnie znacznie głośniejsze. Jest to spowodowane wyższym ciśnieniem gazów opuszczających lufę. 5.56 Claymore dzięki swojej konstrukcji kieruje dźwięk z dala od uszu strzelca. Nie polecamy jednak strzelać kolegom nad głową, bo pomimo ochronników słuchu mogą mieć o to do nas pretensje.
Urządzenie wylotowe Troy Claymore kieruje wszystkie gazy do przodu, zmniejszając falę dźwiękową docierającą do strzelca z krótkiej 190-mm lufy
Manipulatory karabinka SOCC PDW 7.5” w tym charakterystyczna dźwignia bezpiecznika z lewej strony oraz dostosowana do prawo- i leworęcznych rękojeść napinania Troy Uni-Axis Ambi
Z niewiadomych przyczyn testowany karabinek SOCC PDW miał typowy chwyt pistoletowy A2, a nie BattleAx. Broń powinna być skompletowana z tym drugim, jak model SOCC CQB. Może to być wynikiem posiadania przez Cenzin wcześniejszej serii produkcyjnej w minimalnie zmienionym ukompletowaniu.
Zespół ruchomy SOCC CQB 7,5″ połączony z urządzeniem powrotnym i sprężyna powrotna
M16A2 SFOD-D Carbine
M16A2 SFOD-D Carbine to karabinek oferowany w ramach rodziny My Service Rifle. Broń opracowano we współpracy z Larrym Vickersem byłym komandosem amerykańskiej 1st Special Forces Operational Detachment-Delta (1. SFOD-D), potocznie zwanej Delta Force. Konstrukcja jest samopowtarzalną repliką karabinka Colt 723, używaną przez żołnierzy jednostki specjalnej na początku lat 1990. To jeden z pierwszych skróconych modeli M16A2 z 14,5-calową/368-mm lufą. Broń plasuje się między wcześniejszym XM177E2 (numer producenta 629) i późniejszym M4A1 (921).
Karabinek Troy M16A2 SFOD-D Carbine należy do rodziny linii My Service Rifle, upamiętniającej konstrukcję wykorzystywaną w operacji Gothic Serpent w roku 1993
Karabinek M16A2 SFOD-D Carbine powstał jako upamiętnienie operacji Gothic Serpent odbywającej się w stolicy Somalii od 22 sierpnia do 13 października 1993. Działania prowadzone były w Mogadiszu przez siły nazwane Task Force Ranger (w składzie kompanii B 3. batalionu 75. pułku Ranger, szwadronu C 1. SFOD-D i 16 śmigłowców z 160. pułku operacji specjalnych). Miały na celu ujęcie jednego z miejscowych watażków Mohameda Farraha Aidida.
Żołnierze Task Force Ranger w Mogadiszu. Na zdjęciu dobrze widoczne karabinki Colt 723, których repliką jest model Troy M16A2 SFOD-D Carbine / Zdjęcie: Departament Obrony USA
Elementem operacji była bitwa stoczona 3-4 października 1993, w której po stronie amerykańskiej brało udział 160 żołnierzy, 16 śmigłowców, 9 wozów HMMWV, 3 ciężarówki M939. Amerykanie stracili dwa MH-60A/L Black Hawk, podczas walk śmierć poniosło 18 żołnierzy (w tym dwóch snajperów 1. SFOD-D: Randy Shughart i Gary Gordon), 73 zostało rannych, a pilot jednego z zestrzelonych śmigłowców został schwytany. Ponadto w walkach tego dnia w wspierających amerykańskie siły jednostkach ONZ zginęło dwóch żołnierzy z Pakistanu i Malezji a kolejnych 9 raniono. Na podstawie tych wydarzeń powstał film Ridleya Scotta Black Hawk Down (Helikopter w ogniu).
To co w M16A2 SFOD-D Carbine charakterystyczne, to komora zamkowa już z dużym odbijaczem łusek i okrągłym przyciskiem dosyłacza suwadła, ale jeszcze ze stałym chwytem transportowym i to wyposażonym w celownik rodem z modelu M16A1. Oryginalnie Colt 723 dostosowany był do prowadzenia ognia pojedynczego i ciągłego, a nie jak M16A2 (702) do pojedynczego i 3-strzałowej serii. To, w połączeniu z celownikiem wskazuje że karabinek jest skróconą pochodną M16A2 (711).
Karabinek bazuje na wczesnej wersji M16A2 z odbijaczem łusek, ale bez celownika A2. Jest dosyć wierną repliką z oznaczeniami trybu ognia (SAFE, SEMI i AUTO) na obu stronach komory spustowej
Chwyt transportowy zintegrowany z celownikiem A1, z zamocowaną na nim szyną akcesoryjną. W tamtych czasach na broni komandosów byłby tam umieszczony kolimator Aimpoint 5000
Colt 723 był ciekawy jeszcze pod innym względem. Karabinek wyposażono w dwupozycyjną kolbę ze wczesnych odmian skróconego M16 i była to pierwsza wersja broni ze stopką z polimeru wzmocnionego włóknem szklanym (materiał o nazwie własnej fiberlite) wprowadzonego w 1985 w miejscu czernionego stopu aluminium. Chwyt pistoletowy i urządzenie wylotowe pochodzą z pełnowymiarowego M16A2.
Co ciekawe, użyta do konstrukcji repliki charakterystyczna 368-mm lufa z przetoczeniem do mocowania granatnika M203 rodem z karabinka M4 jest niezgodna z standardowym modelem Colt 723. Nie jest to błąd, ponieważ zużyte cienkie fabrycznie lufy A1 (o średnicy przed łożem 14,60-17,14 mm) mocowane w tej konstrukcji były wymieniane na odmiany A2 lub później M4 o grubszym profilu (o średnicy 18,16 mm) przez rusznikarzy Delta Force.
Pewnym anachronizmem w replice karabinka jest lufa nie z modelu 723, a późniejszych odmian M4A1. Niemniej i takie konfiguracje były używane przez komandosów
W zintegrowanym z komorą zamkową chwycie transportowym osadzono wspornik z wczesną odmianą szyny akcesoryjnej opracowanej przez spółkę A.R.M.S. (Atlantic Research Marketing Systems), która w 1995 została standaryzowana jako MIL-STD-1913 (popularnie Picatinny). Na broni amerykańskich komandosów byłby tam zamocowany szwedzki celownik kolimatorowy Aimpoint 5000.
M16A2 SFOD-D Carbine został wyposażony przez Troy Industries w odcinek szyny MIL-STD-1913 dokręcony do dolnej części wąskiego łoża karabinka. Nie jest to zabieg historycznie poprawny. Używane przez komandosów latarki Surefire mocowane były na Coltach 723 najczęściej za pomocą obejmy na lufie z włącznikiem wyprowadzonym na łoże. Na szczęście szynę można łatwo odkręcić.
Troy się zapędził i postanowił dokręcić odcinek szyny do dolnej części łoża. Historycznie latarka była montowana za pomocą obejmy na lufę, na MIL-STD-1913 trzeba było poczekać aż do roku 1995
Oznaczenia
Warto dodać, że karabinek Troy M16A2 SFOD-D Carbine jest dosyć wiernie odwzorowaną repliką, łącznie z niemal wszystkimi oznaczeniami. Dlaczego niemal? Na lewej ściance gniazda magazynka pojawiło się wykonane prawidłową czcionką pięć linijek: PROPERTY / OF U.S. GOVT. / M16A2 / CAL. 5.56 MM i poniżej numer seryjny w formacie dwóch liter i siedmiu cyfr. Jest to jednak oznaczenie celowo niepoprawne.
Colt 723 nigdy nie został formalnie wprowadzony do uzbrojenia sił zbrojnych, więc na komorach nie nabijano informacji, że to własność rządowa tj. PROPERTY OF U.S. GOVT. Prawidłowe bicia powinny wyglądać inaczej: najwyżej logo Colt Industries z młodym ogierem stającym na tylnych nogach wpisanym w okrąg, pod spodem stylizowany napis Colt, a poniżej w trzech linijkach M16 A2 (zapisywane z odstępem) / CAL. 5.56 MM. i siedmiocyfrowy numer seryjny bez liter.
Co więcej, na oryginalnych modelach 723 po prawej stronie nad przełącznikiem rodzaju ognia znajdowały się cztery linijki napisu: COLT’S FIREARMS DIVISION / COLT INDUSTRIES / HARTFORD, CONN. / U.S.A. To wszystko oczywiście Troy Industries z powodów związanym z brakiem praw do nazw własnych musiał pominąć.
Oznaczenia na lewej stronie niestety nie są poprawne: brakuje oczywiście logo Colt Industries i właściwych bić dla modelu 723. Ograniczeń formalno-prawnych nie dało się pominąć
Producent wprowadził za to poprawne bicie do nastawy ognia ciągłego, czyli obok SAFE i SEMI pojawiła się pozycja AUTO na obu stronach komory spustowej (w M16A1 bicia były tylko z lewej). Oczywiście bezpiecznika nie można przestawić w to położenie, to jedynie oznaczenie. Co zabawne, Troy Industries zadbał nawet o to, aby uspokoić amerykańskiego ustawodawcę i służby, które mogłyby być zaniepokojone oznaczeniem do ognia ciągłego. Po częściowym rozłożeniu broni w oczy rzuca się specyficzna budowa tylnej części komory spustowej. A przede wszystkim wybite napisy REPLICA (replika) i SEMI ONLY (dostosowana tylko do strzelania ogniem pojedynczym). W Stanach Zjednoczonych komory spustowe dostosowane do zamocowania zaczepu do spustu samoczynnego nie są lubiane przez agencje kontrolujące rynek broni palnej.
Wiadomość dla zaniepokojonych funkcjonariuszy lub pracowników ATF: REPLICA i mniejszą czcionką SEMI ONLY, aby nie wystraszyli się oznaczeń na komorze spustowej
Zima na strzelnicy
Przedstawiciele redakcji zapoznawali się z amerykańskimi karabinkami na otwartej strzelnicy w temperaturach grubo poniżej zera. Choć nie widać tego dobrze na zdjęciach, to jednak podczas strzelania solidnie zmarzliśmy. I to mimo poruszania się, tupania i opowiadania sobie niewybrednych dowcipów.
Dostarczona przez Cenzin broń Troy Industries była nowa, wyciągnięta wprost z pudełka i fabrycznie zakonserwowana. Normalnie przy strzelaniu w takich temperaturach należałoby zastosować odpowiednie smary. Niestety tutaj nie było takiej okazji, dlatego na początku zapoznawania się z karabinkami zanim się odpowiednio nie rozgrzały w naszych rękach zdarzyło się kilka zacięć: pięć na pół tysiąca wystrzelonych nabojów.
Bardzo dużo frajdy towarzyszyło strzelaniu z karabinka samopowtarzalnego M16A2 SFOD-D Carbine. Wszyscy przedstawiciele redakcji przynajmniej kilka razy widzieli film Black Hawk Down. Choć pogoda nie sprzyjała przeniesieniu się w wyobraźni do Somalii, to jednak model zrobił na wszystkich bardzo dobre wrażenie. Co więcej, nawet na silnym mrozie konstrukcja działała bez żadnego zarzutu.
Na zimowej strzelnicy karabinek Troy M16A2 SFOD-D działał bez zarzutu i wywoływał szeroki uśmiech na twarzach obecnych wielbicieli Black Hawk Down
SOCC w akcji
Karabinki rodziny SOCC, choć to modele samopowtarzalne to – jak sama nazwa wskazuje – powstały z myślą o działaniach specjalnych. CQB 10.5” i PDW 7.5” to broń z krótkimi lufami, dla komandosów lub antyterrorystów. Pozwala to prowadzić ogień na krótkich i średnich dystansach. Karabinki SOCC mogą być też używane przez funkcjonariuszy służb chroniących bardzo ważne osoby. W takich sytuacjach potencjalny napastnik znajduje się na bardzo bliskim dystansie.
Szczerze mówiąc, to SOCC PDW 7.5” nadawałby się nawet do walki w windzie lub budce telefonicznej. Ma to też ograniczenia, z 190-mm lufą energia pocisku zaczyna mocno spadać po stu metrach. Nieco lepiej jest w przypadku modelu SOCC CQB 10.5” z lufą o całe 77 mm dłuższą. To już pełnoprawna broń do walki w mieście. Warto zauważyć, że wbrew pozorom z takiej broni można osiągać celne trafienia i na większych dystansach nawet 300 metrów.
To nie pistolet maszynowy do wolnej amunicji 9 mm x 19 o prędkości początkowej rzędu 400 m/s, ale konstrukcja do naboju pośredniego 5,56 mm x 45 wypluwanego ponad dwa razy szybciej. Ograniczenia krótkiej lufy w pewnym stopniu kompensuje skok bruzd i wykorzystanie cięższych niż standardowe pocisków o masie powyżej 5 gramów.
Mimo zwodniczych wymiarów, karabinki SOCC to nie pistolety maszynowe do amunicji 9 mm x 19,ale konstrukcje strzelające dwa razy szybszymi pociskami kalibru 5,56 mm
Największą wadą subkarabinka SOCC PDW 7.5″ jest ogromny huk towarzyszący strzelaniu. Przy dłuższym prowadzeniu ognia, szczególnie na strzelnicach zamkniętych sugerujemy stosowanie nie tylko ochronników słuchu, ale jednocześnie dodatkowo zatyczek w uszach.
Nietypowa kolba w obu modelach jest nieco krótsza niż odmiany bardziej klasyczne. Wymaga od strzelca ciaśniejszego owinięcia się wokół karabinka, jak ma to miejsce w pistoletach maszynowych H&K MP5A3/A5/SD3/SD6 czy SIG Sauer MPX. Niemniej, komfort strzelania nie jest przez to bardzo zaburzony. Dużym plusem karabinków SOCC są profilowane skrzydełka bezpiecznika, idealnie układające się pod palcem.
Warto wspomnieć o wyjątkowo niskim odrzucie obu konstrukcji, szczególnie to istotne w przypadku krótszego modelu. Świadczy to o dbałości konstruktorów o dobranie odpowiednich mas suwadła i samego zespołu ruchomego, a także otworu gazowego.
Broń Troy Industries to ciekawa propozycja na polskim rynku. W gusta wielu strzelców trafią modele SOCC CQB i PDW z krótkimi lub wręcz bardzo krótkimi lufami
Podsumowanie
Konstrukcje strzeleckie Troy Industries to ciekawa propozycja na polskim rynku. W gusta wielu strzelców trafią modele rodziny SOCC. Wbrew pozorom nie jest łatwo znaleźć karabinek samopowtarzalny z 7,5-calową lufą. Warto jednak pamiętać o ograniczeniach związanych z taką konstrukcją – zasięgu i przede wszystkim hałasie, jaki towarzyszy strzelaniu.
Fajną propozycją jest też M16A2 SFOD-D Carbine. Broń bardzo dobrze strzela, jest też niezłą pozycją w kolekcji dla wszystkich zainteresowanych współczesnymi konfliktami zbrojnymi. I jest to rozwiązanie prosto z półki, nie trzeba żmudnie szukać po całym świecie oryginalnych części, a następnie wyrafinowanego rusznikarza czy warsztatu, aby połączył je w strzelającą całość.
Ba, za pomocą kilku akcesoriów z epoki, odrobiny taśmy samoprzylepnej i pociętej dętki można z Troy M16A2 SFOD-D Carbine stworzyć całkiem wierną replikę. Trzeba tylko nieco postarać się, aby wytrzeć i odpowiednio zużyć powierzchnię, ale może wystarczy do tego tylko dużo go używać.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.