20 i 22 sierpnia Podsekretariat Badań i Rozwoju biura SCO (Strategic Capabilities Office) przeprowadził serię testów w locie imitatorów radioelektronicznych MALD-X, opracowanych przez konsorcjum Raytheon. Próby odbyły się w bazie sił powietrznych Eglin i Naval Air Warfare Center w bazie marynarki Point Mugu.

Po osiągnięcia gotowości operacyjnej system otrzyma oznaczenie MALD-N. Udoskonalono zdolności do prowadzenia zakłóceń radioelektronicznych i wykonywania lotów na niskim pułapie.

Po osiągnięcia gotowości operacyjnej system otrzyma oznaczenie MALD-N. Udoskonalono zdolności do prowadzenia zakłóceń radioelektronicznych i wykonywania lotów na niskim pułapie.

Seria swobodnych lotów była kulminacją ponad 24-miesięcznych badań. 13 lipca 2016 koncern Raytheon otrzymał kontrakt o wartości 34,8 mln USD (129 mln zł) na opracowanie udoskonalonej wersji imitatora radioelektronicznego ADM-160C MALD-J z przeznaczeniem dla US Navy. MALD-J to wersja zakłócająca sygnały radarowe przeciwnika. Może także pełnić rolę wabika (imitując statki powietrzne). Konstrukcja powstała na bazie ADM-160B. MALD (Miniature Air-Launched Decoy) to nic innego jak autonomiczny cel pozorowany odpalany przez statek powietrzny w celu zmylenia obrony powietrznej przeciwnika.

ADM-160B, wdrożony został przez USAF wiosną 2009, a gotowość operacyjną osiągniął rok później. Łącznie dostarczono ok. 1500 imitatorów. W międzyczasie rozpoczęto prace nad wariantem radioelektronicznym, który dzięki modułowej konstrukcji może przenosić do czterech ładunków na pułapie do 12 200 m i na odległość do 920 km z prędkością 0,91 Ma przez 90 minut. Imitator ma 2,84 m długości, 1,71 m rozpiętości i 115 kg masy całkowitej. W przeciwieństwie do ADM-160B, udoskonalony wariant ADM-160C MALD-J może imitować wiele celów naraz przeciążając systemy radarowe przeciwnika. Dostawy MALD-J dla USAF rozpoczęto jesienią 2012.

Imitatory mają być w przyszłości przenoszone przez F/A-18E/F, F-15C/E, F-22A, F-35A, AV-8B Harrier II i Eurofighter Typhoon, bombowce B-1B i B-2A, samoloty szturmowe A-10, samoloty transportowe C-130 Hercules i C-17 Globemaster III, zmiennowirnikowce V-22 Osprey, a także bsl MQ-1 Predator, MQ-1C Gray Eagle czy MQ-9 Reaper / Zdjęcia: Raytheon

Imitatory mają być w przyszłości przenoszone przez F/A-18E/F, F-15C/E, F-22A, F-35A, AV-8B Harrier II i Eurofighter Typhoon, bombowce B-1B i B-2A, samoloty szturmowe A-10, samoloty transportowe C-130 Hercules i C-17 Globemaster III, zmiennowirnikowce V-22 Osprey, a także bsl MQ-1 Predator, MQ-1C Gray Eagle czy MQ-9 Reaper / Zdjęcia: Raytheon

Po osiągnięcia gotowości operacyjnej system otrzyma oznaczenie MALD-N. Udoskonalono ładunki do prowadzenia zakłóceń radioelektronicznych, systemu sterowania do wykonywania lotów na niskim pułapie, a także rozszerzono zakres komunikacji ze statkiem powietrznym. Biuro programowe planuje wprowadzić kolejne udoskonalenia, rozszerzające możliwości imitatora, których skuteczność ma zostać zademonstrowana w 2019.

Opis
Pierwsza generacja imitatorów, ADM-160A, została opracowana przez spółkę Teledyne Ryan (obecnie część koncernu Northrop Grumman) na zlecenie agencji DARPA w 1995. Urządzenie wykorzystywało nawigację GPS i poruszało się przez 20 minut po zaprogramowanej wcześniej trasie. Program początkowo anulowano. Po jego wznowieniu w 2006 Raytheon opracował wariant o wydłużonym zasięgu i obniżonej sygnaturze radarowej, a następnie udoskonalił sposób sterowania nim.