W sobotę, 21 września 2024, na terenie rosyjskiego państwowego kosmodromu Plesieck w obwodzie archangielskim, za pośrednictwem zdjęć satelitarnych zauważono krater po eksplozji w podziemnym silosie ciężkiego, międzykontynentalnego pocisku balistycznego RS-28 Sarmat, który miał zostać przetestowany w locie. Jest to co najmniej czwarta nieudana próba systemu, podczas gdy tylko jeden test z 20 kwietnia 2022, można uznać za udany. Poprzedni nieudany test miał miejsce 18 lutego 2023.
Zdjęcie poglądowe: start RS-28 z 20.04.2022 / Zdjęcie: Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej
Początkowo w rejonie na wschód od właściwego kosmodromu, gdzie znajduje się kompleks testowy Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej położony obok jeziora Bolszoje Kwandozero, zauważono kilka źródeł pożaru za pomocą danych satelitarnych agencji kosmicznej NASA z systemu FIRMS (Fire Information for Resource Management System), zebranych przez satelity NOAA-20 i SUOMI NPP.
Później, spółka PlanetLabs udostępniła zobrazowania optyczne tego obszaru, z których wynika, że doszło prawdopodobnie do eksplozji pocisku balistycznego w silosie. Na miejscu widać było w tym momencie kilka wozów bojowych straży pożarnej. Wartym odnotowania jest fakt, że w miejscu eksplozji i pożaru znajdowała się tylko jedna wyrzutnia startowa, która teraz jest kompletnie zniszczona. Nie jest tylko jasne, czy do detonacji pocisku doszło podczas tankowania (gdyż jest zasilany paliwem ciekłym), czy podczas startu. Nic nie wiadomo także o ewentualnych ofiarach śmiertelnych i rannych.
Fakt próby przeprowadzenia testu rakietowego potwierdza także start jednego z dwóch samolotów zwiadu radioelektronicznego i elektrooptycznego RC-135S Cobra Ball o nr rejestracyjnym 62-4128 i sygnale wywoławczym Cobra-28 z połączonej bazy Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce. Oczekiwany był także start drugiego, o nr 61-2662. Samoloty te zawsze są wysyłane w rejon Kamczatki, gdzie znajduje się poligon rakietowy Kura, na który spadają głowice ćwiczebne rosyjskich międzykontynentalnych pocisków balistycznych.
Poza tym, rosyjska Federalna Agencja Transportu Lotniczego (Rosawiacja) wydała ogłoszenie NOTAM (Notice To Air Missions) z ograniczeniami dla żeglugi powietrznej w rejonie Kamczatki.
O ile strona rosyjska nie potwierdza porażki, to wiadomo też, że kompleks startowy w którym doszło eksplozji jest jedynym znanym miejsce dotychczasowych prób pocisków RS-28 Sarmat.
My thanks to @MT_Anderson for providing this Planet Labs imagery and allowing me to publish it with comments.
As is readily apparent, the RS-28 Sarmat test was a complete failure. The missile detonated in the silo leaving a massive crater and destroying the test site. The… https://t.co/FuKIaTNFVs pic.twitter.com/AuIpQRrDLa
— MeNMyRC (@MeNMyRC1) September 21, 2024
Cobra Ball 62-4128 as Cobra-28 is outbound from Elmendorf and returning to Offutt after its deployment to monitor the test of the Russian RS-28 Sarmat Heavy ICBM. (61-2662 should depart soon as well). The results of that test are as yet unknown, but Firms data seems to show two… pic.twitter.com/bui1y8Z7fQ
— MeNMyRC (@MeNMyRC1) September 21, 2024
RS-28 Sarmat (indeks GRAU: 15A28; w kodzie DIA/NATO: SS-X-30 Satan 2) wszedł do służby operacyjno-doświadczalnej w Wojskach Rakietowych Strategicznego Przeznaczenia (RWSN) rozkazem z 1 września 2023. 16 sierpnia 2022 zamówiono prawdopodobnie około 50 pocisków w celu zastąpienia 46 R-36M2 Wojewoda (indeks GRAU: 15A18; w kodzie DIA/NATO: SS-18 Satan).
Pierwszym przezbrojonym pułkiem rakietowym miał być zlokalizowany w bazie rakietowej Użur-4 w Kraju Krasnojarskim, w której stacjonuje obecnie 62. Dywizja Rakietowa (JW 32441). Następnie mają trafić także do bazy rakietowej Dombarowskij (miasto zamknięte ZATO Komarowskij) podporządkowanej 13. Dywizji Rakietowej (JW 68545) w obwodzie orenburskim.
RS-28 jest rozwijany w ramach programu OKR Sarmat od 2009, ale został ujawniony 1 marca 2018 (przy czym pierwsza próba odpalenia silnika marszowego miała miejsce 27 grudnia 2017). Głównym konstruktorem jest Państwowe Centrum Rakietowe im. akademika W. P. Makiejewa z Miass, w obwodzie czelabińskich, a podwykonawcami KrasMasz z Krasnojarska, ZłatMasz ze Złatoustu, OAO NPO EnergoMasz im. W.P Głuszki, OAO NPO Maszinostrojenija z Reutowa i KB Chimawtomatika z Woroneża.
Pocisk ma 35,5 m długości, 3 m średnicy oraz masę startową 208,1 t. Jest to pocisk trójstopniowy: pierwszy stopień jest napędzany silnikami rakietowymi PDU-99 (wariant RD-274) zasilanymi paliwem ciekłym. Maksymalny zasięg (torem balistycznym) jest szacowany przez Rosjan na 18 000 km, a pocisk ma być zdolny do przenoszenia 10-15 głowic termonuklearnych (ciężkich o mocy 750 kT lub lżejszych) lub nieokreślonej liczby nowych hipersonicznych pocisków szybujących Awangard – ładowność pocisku ma wynosić 10 t. System naprowadzania składa się z nawigacji zliczeniowej, satelitarnej GŁONASS i astronawigacji.
Co ciekawe 24 grudnia 2019 Rosjanie poinformowali, że Sarmat będzie zdolny do wykonania lotu sub-orbitalnego na dystansie nawet 35 000 km, co może oznaczać powrót do koncepcji metody rażenia z orbity cząstkowej (Fractional Orbital Bombardment System, FOBS lub z rosyjskiego: Sistiema Czasticzno-Orbitalnogo Bombomietanija, SCzOB). Oznacza to, że ostatni stopień pocisku z głowicami bojowymi może krążyć na pułapie powyżej 100 km nad Linią Kármána przed ponownym wejściem do atmosfery, co znacznie wydłuża jego zasięg operacyjny. Metoda ta była rozwijana przez ZSRR i USA w czasach zimnej wojny, a ostatnio przez Chiny.
Według różnych źródeł silosy startowe pocisków RS-28 w bazach rakietowych Użur-4 i Dombarowskij mają zostać wyposażone w kinetyczny, aktywny system obrony Mozyr, który ma chronić je przed wyprzedzającym atakiem jądrowym na pułapie do 6 km.