11 lipca Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii poinformowało, że fregata rakietowa HMS Montrose (F236) typu 23 Duke odparła próbę zatrzymania brytyjskiego zbiornikowca British Heritageprzez marynarkę wojenną irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGCN). Do zdarzenia miało dojść w Cieśninie Ormuz. Do brytyjskiej jednostki podeszły trzy szybkie łodzie motorowe IRCGN. Zostały one jednak zmuszone do oddalenia się przez fregatę. Incydent należy wiązać z groźbami władz wojskowych Iranu po zatrzymaniu przez Royal Marines w rejonie Gibraltaru tydzień wcześniej zbiornikowca VLCC Grace-1, podejrzewanego o transport irańskiej ropy naftowej do objętej sankcjami Syrii (Zbiornikowiec z irańską ropą zatrzymany, 2019-07-05).
British Heritage ma 274 m długości, 49 m szerokości i 9,5 m zanurzenia. Jednostka porusza się pod banderą Wyspy Man i została zbudowana w 2017. Właścicielem jest spółka Hai Kuo Shipping 1502, zarejestrowana w Wielkiej Brytanii. 15 czerwca opuściła malezyjski port Pasir Gudang w stanie Johor. Fregata HMS Montrose (F236) stacjonuje w porcie Mina Salman w Bahrajnie od 13 kwietnia. Znajdują się tam także cztery niszczyciele min typu Hunt i okręt pomocniczy / Zdjęcie: Alex Knott, Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii
Zgodnie z komunikatem, HMS Montrose, która asystowała zbiornikowcowi British Heritage podczas rejsu do Zatoki Perskiej,została zmuszona do przejścia pomiędzy nim a trzema irańskimi łodziami, które próbowały zatrzymać go. Zbiornikowiec szedł w pobliżu wyspy Abu Musa, która jest spornym terytorium pomiędzy Iranem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Nie doszło do wymiany ognia ani oddania strzałów ostrzegawczych, tak jak to bywało wcześniej podczas incydentów z okrętami amerykańskiej marynarki wojennej (US Navy) i Straży Wybrzeża (USCG) w minionych latach. Załoga brytyjskiej fregaty kilkukrotnie wyemitowała komunikaty głosowe, po których łodzie zmieniły kurs i oddaliły się. Obie brytyjskie jednostki znajdowały się na wodach międzynarodowych.
Brytyjczycy określili działania Irańczyków jako sprzeczne z międzynarodowym prawem morskim. Wezwali Teheran do deeskalacji sytuacji w regionie. W odpowiedzi na komunikat brytyjskiego MO, irańska agencja prasowa Fars, cytując dowództwo Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC), zaprzeczyła jakoby doszło do jakiegokolwiek incydentu w ciągu ostatniej doby. Minister Spraw Zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif oświadczył, że to strona brytyjska stwarza napięcie w regionie. Jednak US Navy twierdzi, że ma nagranie wideo pochodzące z samolotu patrolowego P-8A Poseidon, ukazujące całe zdarzenie i potwierdzające brytyjski komunikat.
Dzień wcześniej irański prezydent Hasan Rouhani nazwał brytyjskie plany eskortowania zbiornikowców przez Zatokę Perską oznaką strachu. Tego samego dnia przewodniczący Kolegium Szefów Sztabów Sił Zbrojnych USA gen. Joseph Dunford oświadczył bowiem, że Departament Obrony opracował plan powołania międzynarodowej koalicji złożonej z okrętów wojennych, które eskortowałyby cywilne jednostki na szlakach żeglugowych w pobliżu Iranu i Cieśniny Ormuz oraz Jemenu i Cieśniny Bab al-Mandab. USA udostępniłyby okręty dowodzenia i środki zwiadowcze, a sojusznicy jednostki eskortujące.
Po zatrzymaniu przez Brytyjczyków w porcie w Gibraltarze zbiornikowca VLCC Grace-1, Mohsen Rezaj, były dowódca IRGC, a obecnie doradca prezydenta Hasana Rouhaniego, wezwał do zajęcia w ten sam sposób brytyjskiego zbiornikowca w ramach odwetu, jeśli statek nie zostanie wypuszczony. Tymczasem 5 lipca Sąd Najwyższy Gibraltaru przedłużył areszt dla załogi i statku o 14 dni.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.