Przejdź do serwisu tematycznego

Pożar na rosyjskiej fregacie Admirał Lewczenko

Ukraina twierdzi, że na rosyjskiej fregacie rakietowej zwalczania okrętów podwodnych RFS Admirał Lewczenko (605) projektu 1155 Friegat/Udałoj (w kodzie NATO Udaloy) wybuchł pożar.

W poniedziałek, 10 czerwca 2024, rzecznik prasowy marynarki wojennej Ukrainy kpt. trzeciej rangi Dmytro Płetenczuk poinformował na swoim Facebooku, że na rosyjskiej fregacie rakietowej zwalczania okrętów podwodnych RFS Admirał Lewczenko (605) projektu 1155 Friegat/Udałoj (w kodzie NATO Udaloy) wybuchł pożar (Pożar rosyjskiego okrętu na Bałtyku. Ukraiński sabotaż?).

Zdjęcia: Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej

Sprzęt wroga płonie. Dokładniej, duży okręt zwalczania okrętów podwodnych „Admirał Lewczenko” na Morzu Barentsa. Walka o przetrwanie trwa, miejmy nadzieję, że daremna.

Tak się dzieje, gdy „supermocarstwo” otrzymuje sankcje od Ukrainy i nie może samodzielnie serwisować silników produkowanych w Mikołajowie. 10 lat to za mało, żeby rozwiązać ten problem. Zapaliła się jedna z instalacji.

Wasze prace idą świetnie, chłopaki, nie przestawajcie.

Jak rozumiecie, jest tam kilkuset członków załogi. Oczywiście to nie „Moskwa”, ale też nie jest źle – napisał w mediach społecznościowych ukraiński oficer.

Poza deklaracją rzecznika ukraińskiej marynarki wojennej brak innych źródeł informacji o pożarze. Strona rosyjska nie komentuje sprawy. Ale ostatnie doniesienia w rosyjskiej infosferze na temat tego okrętu są datowane na wtorek, 4 czerwca br. Agencja prasowa TASS poinformowała o rozpoczęciu ćwiczeń okrętów Floty Północnej, z udziałem rzeczonego Admirała Lewczenko, bliźniaczego Wice-Admirała Kułakowa (626) oraz dwóch niewymienionych z nazwy okrętów podwodnych o napędzie jądrowym.

Okręty wyszły z portu wojennego w Siewieromorsku celem realizacji ćwiczeń w zakresie wykrywania i zwalczania okrętów podwodnych (ZOP) na Morzu Barentsa. Wiadomo tylko, że jeden z okrętów podwodnych to jednostka wielozadaniowa, która miała wspierać polowanie, zatem można przypuszczać, że drugim jest okręt strategiczny lub uderzeniowy. W końcowej fazie ćwiczeń załogi okrętów miały przeprowadzić ćwiczenia bojowe z użyciem uzbrojenia ZOP.

Choć nie poinformowano o harmonogramie ćwiczenia, to powszechnie wiadomym jest że zwykle trwają one przynajmniej kilka dni. Wybuch pożaru podczas rejsu szkoleniowego wydaje się zatem prawdopodobnym scenariuszem.

Admirał Lewczenko, do 2019 klasyfikowany jako niszczyciel rakietowy, wszedł do służby 30 września 1988. Ma 163 m długości, 19 m szerokości, 7,8 m zanurzenia, 6200 t wyporności standardowej i 7900 t wyporności pełnej.

Co istotne w kontekście tematu, jak wspomniał kpt. Dmytro Płetenczuk, napęd okrętu w układzie COGAG (Combined Gas Turbine and Gas Turbine) złożony jest z dwóch zespołów turbin gazowych M9, z których każdy składa się z turbiny głównej D090 (UGT15000R) o mocy 9000 KM i dodatkowej DT59 (UGT16000) o mocy 22 500 KM oraz przekładni redukcyjnych, wyprodukowanych w ukraińskim przedsiębiorstwie państwowym Kompleks badawczo-produkcyjny turbin gazowych Zorja-Maszproekt w Mikołajowie.

Przewidziano awaryjne stanowisko sterowania dodatkowymi turbinami, a podczas normalnej pracy wszystkich systemów napędowych, sterowanie odbywa się za pomocą układu elektropneumatycznego. Wylot gazów spalinowych z turbin z każdego zespołu odbywa się do dwóch kominów. Instalacja elektroenergetyczna okrętu składa się z 4 (po 2 w maszynowni na dziobie i na rufie) turbin gazowych GTG-1250-2 o mocy 1250 kW każda, z czego jedna z nich w każdej z maszynowni dysponuje kotłami odzyskowymi do wytwarzania pary kosztem energii cieplnej spalin opuszczających turbinę.

Rosja dysponuje 8 okrętami tego typu z 12 zbudowanych. W 2013 ogłoszono plan modernizacji do standardu projektu 1155M. Zakładała on przebudowę na uniwersalne okręty bojowe, zdolne do zwalczania jednostek nawodnych i podwodnych oraz celów powietrznych i lądowych. Plany modernizacyjne miały początkowo obejmują pięć z ośmiu okrętów tego projektu. Pierwszym zmodernizowanym okrętem jest Marszał Szaposznikow (543) z Floty Oceanu Spokojnego, a prace zakończono w lipcu 2020.

Jeszcze kontekście ukraińskich zespołów napędowych na rosyjskich okrętach, warto wspomnieć, że po aneksji Krymu w 2014, Kijów przestał sprzedawać Moskwie turbiny i przekładnie, w związku z czym Rosjanie rozpoczęli dywersyfikację poprzez ustanowienie własnej produkcji w zakładach NPO Saturn w Rybińsku nad Wołgą. W kwietniu 2017 ogłoszono rozpoczęcie produkcji rosyjskich odpowiedników, ale mimo to Rosja miała problemy z realizacją kontraktów, m.in. fregat rakietowych projektu 11356R typu Buriewiestnik do Indii: jednostek TushilTamala, w związku z czym w 2021 władze w New Delhi… zamówiły ukraińskie zespoły napędowe oddzielnie.

Sprawdź podobne tematy, które mogą Cię zainteresować

Komentarze

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.

Dodaj komentarz

X