9 kwietnia szwedzki rząd przedłożył parlamentowi (Sveriges Riksdag) projekt korekty ustawy budżetowej w ramach półrocznego przeglądu wydatków. W ramach rządowego dokumentu 2019/20:99 uwzględniono propozycję sprzedaży Polsce dwóch okrętów podwodnych zmodyfikowanego typu A17 Södermanland (ex-Västergötland).

W przededniu globalnego kryzysu gospodarczego, związanego z pandemią choroby COVID-19, można sądzić, iż dwa okręty podwodne typu A17 Södermanland mogą być jedyną możliwością unowocześnienia polskiej floty podwodnej na najbliższe 10-20 lat / Zdjęcia: Jakub Link-Lenczowski

W przededniu globalnego kryzysu gospodarczego, związanego z pandemią choroby COVID-19, można sądzić, iż dwa okręty podwodne typu A17 Södermanland mogą być jedyną możliwością unowocześnienia polskiej floty podwodnej na najbliższe 10-20 lat / Zdjęcia: Jakub Link-Lenczowski

W sekcji 6.6 dokumentu pojawiła się propozycja zapisu: Propozycja rządu: Parlament upoważnia rząd do podjęcia decyzji o sprzedaży dwóch okrętów podwodnych klasy Södermanland na potrzeby sił podwodnych Polski. Szwedzki rząd argumentuje, że sprzedaż okrętów będzie skutkowała rozwojem strategicznego partnerstwa z Polską w zakresie operacji podwodnych co jest ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa w basenie Morza Bałtyckiego.

Ponadto, strona szwedzka deklaruje przed parlamentem, że koszty dostosowania okrętów, ich napraw, szkolenia personelu i wsparcia logistycznego pokryje Polska. W dokumencie nie ma informacji o ewentualnej dzierżawie jednostek, co Polska wcześniej rozpatrywała. Jak nieoficjalnie dowiedział się Magazyn MILMAG głosowanie w tej sprawie ma odbyć się w czerwcu a zgłoszona propozycja zostanie prawdopodobnie zaaprobowana przez Riksdag.

Szwedzki rząd poprosił parlament o wyrażenie zgody na sprzedaż dwóch okrętów podwodnych klasy Södermanland Polsce. Głosowanie w tej sprawie ma odbyć się w czerwcu a zgłoszona propozycja zostanie prawdopodobnie zaaprobowana przez Riksdag

Szwedzki rząd poprosił parlament o wyrażenie zgody na sprzedaż dwóch okrętów podwodnych klasy Södermanland Polsce. Głosowanie w tej sprawie ma odbyć się w czerwcu a zgłoszona propozycja zostanie prawdopodobnie zaaprobowana przez Riksdag

Polski rząd oficjalnie poprosił o wycenę okrętów podwodnych, bliźniaczych HSwMS Södermanland i Östergötland. Zgodnie z treścią dokumentu sama transakcja może zostać przeprowadzona dwojako. Sveriges Riksdag miałby zezwolić na podpisanie umowy międzyrządowej, gdzie stroną byłby szwedzki rząd (poprzez ministerstwo obrony) albo okręty zostałyby przekazane ich producentowi – spółce Saab Kockums (część Saab Defence and Security) i ta stałaby się stroną porozumienia z Polską.

Co ciekawe, Szwedzi informują, że Östergötland został wycofany do rezerwy w 2011 i od tamtej pory jest zacumowany w stoczni Saab Kockums w Karlskronie. Niewykluczone, że służył jako magazyn części zamiennych dla bliźniaczej jednostki, co z kolei oznaczałoby, że okręt jest pozbawiony niektórych systemów pokładowych. Z kolei aktywna służba Södermanland ma zostać zakończona do 2021 (aby wydłużyć jego eksploatację wymagane byłyby dodatkowe środki finansowe, co jednak nie jest rekomendowane jako rozwiązanie długoterminowe). Zapewne chodzi o fakt, że w latach 2024 i 2025 mają wejść do linii jednostki nowej generacji: HSwMS Blekinge i Skåne, typu A26 Blekinge (oferowane także Polsce w ramach programu Orka).

Mając na uwadze powyższe szwedzki rząd uznał, że dalsze utrzymanie okrętów w rezerwie i służbie nie zwiększy w żaden sposób zdolności obronnych marynarki wojennej (Svenska marinen), stąd więc przychylne rozpatrzenie polskiego wniosku (zgodę musi jeszcze wydać Inspektorat ds. Produktów Strategicznych szwedzkiego ministerstwa spraw zagranicznych).

Analiza
Informacja o negocjacjach ze szwedzkim rządem w sprawie pozyskania dwóch okrętów podwodnych jako rozwiązania pomostowego (zakupu lub dzierżawy) została oficjalnie potwierdzona przez ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka 28 listopada 2019 podczas uroczystości 101. rocznicy odtworzenia Marynarki Wojennej RP (Szwedzkie okręty dla Polski?, 2019-11-29).

Według ówczesnych zapewnień MON ewentualny zakup szwedzkich okrętów miał nie wpłynąć na plany pozyskania trzech okrętów podwodnych nowej generacji w ramach programu Orka. Jednak w przededniu globalnego kryzysu gospodarczego, związanego z pandemią choroby COVID-19, można sądzić, iż rozwiązanie pomostowe może stać się jedyną możliwością unowocześnienia polskiej floty podwodnej na najbliższe 10-20 lat. 

Zmodyfikowane jednostki typu A17 są wyposażone maszynownie niezależne od powietrza atmosferycznego (Air Independent Propulsion, AIP). Na zespół napędowy składają się dwa silniki wysokoprężne Hedemora i silniki elektryczne Kockums v4-275R Stirling umozliwiające długotrwałe operowanie pod wodą bez konieczności wynurzania się. Uzbrojenie stanowi 6 wyrzutni dla 533-mm torped i 4 wyrzutnie dla 400-mm torped i min. Tego typu okręty mogą umożliwić Marynarce Wojennej na przynajmniej częściowe odzyskanie zdolności operowania pod wodą. Co równie ważne szybkie przejęcie szwedzkich jednostek pozwoliłoby na utrzymanie szkolenia załóg. 

Obecnie trudno spekulować na temat przyszłości polskiego Planu Modernizacji Technicznej, który już jesienią 2019 był uznawany przez część ekspertów za niedoszacowany. W dobie oszczędności budżetowych cięcia niewątpliwie dotkną również Marynarkę Wojenną. Zgodnie z informacją rzecznika Inspektoratu Uzbrojenia MON, mjr Krzysztofa Płatka, przekazanej Magazynowi Militarnemu MILMAG, utrzymane mają być już realizowane, a zarazem najbardziej kosztowne programy Planu Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP: WisłaHarpia i Homar (COVID-19: Programy modernizacyjne MW zagrożone, 2020-04-10). Najprawdopodobniej pozostałe, zaplanowane postępowania zostaną conajmniej odsunięte w czasie. 

/Tekst: Jakub Link-Lenczowski, Rafał Muczyński