Polska Izba Przemysłu Targowego (PIPT) zwróciła się do premiera Mateusza Morawieckiego o wsparcie finansowe branży konferencyjno-targowej kwotą 1,5 mld zł w związku z kryzysem wywołanym pandemią COVID-19. Przedstawiciele branży podpisali w tym celu apel o wsparcie sektorowe, który jest wynikiem spotkania z samorządowcami w Targach Kielce, jakie miało miejsce 2 października br.
2 października br. z inicjatywy prezydenta miasta Kielce Bogdana Wenty w Targach Kielce odbyło spotkanie, w którym oprócz przedstawicieli branży targowo-kongresowej wzięli udział m.in. samorządowcy
Polska Izba Przemysłu Targowego proponuje, aby rząd wprowadził vouchery targowo – konferencyjne do wykorzystania przez trzy lata. W przyszłym roku byłoby to 400 mln zł, w 2022 – 300 mln zł i taka sama kwota w 2023. Tomasz Kobierski, prezes Międzynarodowych Targów Poznańskich oraz Rady Polskiej Izby Przemysłu Targowego podkreślił podczas spotkania, że branża turystyczna prosiła o 3,5 miliarda zł wsparcia i otrzymała je, między innymi w formie bonów turystycznych. W sumie miliard zł na pobudzenie gospodarki za pośrednictwem targów. To pozwoli nam na przetrwanie i stanie się konkurencyjnymi dla silnych targowo krajów europejskich jak Francja, Hiszpania czy Kraje Beneluksu.Targi to najlepsza platforma jaką posiada Polska do promocji na arenie międzynarodowej.
Andrzej Mochoń, prezes Targów Kielce i wiceprezes Rady Polskiej Izby Przemysłu Targowego dodał, że proponowane rozwiązania polegają na przekierowaniu środków przeznaczonych na dofinansowanie udziału MŚP w misjach i targach za granicą na wydarzenia targowe odbywające się w naszym kraju w zasadzie nie generują dodatkowych nakładów. Dodał, że w ten sposób część tych funduszy zostanie wydana w Polsce, na czym zyskają m.in. PLL LOT, polskie hotele, polskie firmy targowe. Jest to ważne również dla samych beneficjentów (MŚP), którzy z powodu różnych obostrzeń krajowych i zagranicznych wywołanych pandemią i zamykaniem granic nie mogą w najbliższym czasie wyjechać za granicę w celu promocji eksportowej swoich produktów i usług.
Pełny zapis spotkania z 2 października br. w Targach Kielce dotyczącego sytuacji branży konferencyjno-targowej w Polsce w dobie pandemii COVID-19 / Film i zdjęcie: Targi Kielce
Miliard zł w bonach targowo – konferencyjnych to nie jedyne wsparcie jakiego oczekuje branża. Postuluje bowiem dodatkowo o 400 do 500 mln zł na tak zwaną pomoc płynnościową, która pozwoli jej przetrwać zapaść w branży spotkań.
Z najnowszych badań Urzędu Statystycznego z września 2020 wynika, że sektor targów przed pandemią COVID-19 generował łączne obroty w wysokości ok. 4,9 mld zł, a do budżetu państwa co roku wpływało ok. 0,5 mld zł podatku VAT. Natomiast spółki branży targowej od końca lutego br. pozostają praktycznie bez pracy. Z ww. badań wynika, że w 80% spółek obroty spadły co najmniej o połowę, w tym w połowie przypadków nawet o 90%. Branża targowa w czasie obecnego przestoju straciła już ponad 1 mld zł.
Andrzej Mochoń uważa, że konieczna jest abolicja składek ZUS od 1 września 2020 do 31 marca 2021 czy wydłużenie maksymalnego łącznego okresu korzystania z dofinansowań wynagrodzeń pracowników z 3 do 9 miesięcy.
Jak podaje PIPT polski rynek targowy zatrudniał przed pandemią ok. 97 tys. pracowników, w tym 60% na umowach cywilno-prawnych. Ze wspomnianych badań Urzędu Statystycznego wynika, że redukcja zatrudnienia spowodowana COVID-19 jedynie w branży targowej dotknęła już ok. 60 tys. osób. Badania PIPT pokazują natomiast, że w najbliższym czasie co czwarta spółka zwolni ponad 50% pracowników.
Obecna sytuacja, związana z wielomiesięczną przerwą w organizacji targów oraz z ograniczoną możliwością organizacji wydarzeń w kolejnych miesiącach, stanowi nie tylko zagrożenie dla branży targowej, ale może wpłynąć na recesję licznych segmentów rynku polskiego, w tym: rynku hotelowego, rynku lotniczego i transportowego, gastronomii, branży eventowej, turystyki kongresowej i konferencyjnej oraz całego obszaru wsparcia marketingowego. Do pandemii Polska była numerem jeden w Europie w dziedzinie budowy stoisk targowych. Przychody tych spółek od marca br. w wielu przypadkach są równe zeru. Na całym świecie od początku pandemii odwołano większość wystaw. Te, które odbywają się w Polsce od chwili odmrożenia przemysłu spotkań są mniejsze o około 70%, co oznacza także zmniejszone przychody. Wszystkie ośrodki targowe w Polsce zapowiadają straty na koniec roku.
Przykładem jest wrześniowy XVIII Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego (MSPO) w Kielcach, gdzie liczba wystawców i zwiedzających była mniejsza o ponad 70% w stosunku do 2019 roku. Podobnie wyglądają wszystkie imprezy w kraju, o ile się odbywają.
W spotkaniu w Targach Kielce, które odbyło się z inicjatywy prezydenta Kielc Bogdana Wenty oprócz przedstawicieli branży targowo–kongresowej wzięli udział między innymi prezydenci, wiceprezydenci kilku polskich miast, prezesi Związku Miast Polskich i Unii Metropolii Polskich, senator Zygmunt Frankiewicz oraz prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, którzy zapowiedzieli wystosowanie listu do premiera z prośbą o wsparcie dla organizacji targów. Wraz z listem do premiera przedstawiciele branży targowej przekazali listę postulatów, których spełnienie warunkuje według nich przyszłość branży targowo-kongresowej.