Na targach Europoltech swoją polską premierę miały najnowsze modele broni rodem z Uherskiego Brodu: 9-mm pistolet samopowtarzalny P-10C i 5,56-mm karabinek Bren 2. Ten pierwszy zadebiutował w USA na SHOT Show, a pierwsza prezentacja w Europie odbyła się w marcu na IWA. Karabinek Bren 2 jest już dostarczany do czeskich sił zbrojnych.
Na targach Europoltech w Gdańsku zadebiutował najnowszy pistolet produkcji Ceskiej Zbrojovki, bezkurkowy P-10C
W 2017 Ceska Zbrojovka bardzo silnie wkroczyła na polski rynek, zarówno dla służb mundurowych, jak też ten cywilny. Po latach uporządkowano kwestie dystrybutorów i dostaw, redukując liczbę wyłącznych przedstawicieli czeskiego producenta do dwóch. Pierwszy, Zbrojownia obejmuje zakresem broń dla służb i wojska, gdy rynkiem sportowym i myśliwskim zajmuje się Hubertus.
Co ciekawe, Polska została uznana przez CZ za jeden z czterech państw strategicznych w Europie, obok m.in. Francji i Niemiec, ale nie Czech! Oznacza to, między innymi, że w pierwszej kolejności trafi na niego nowy pistolet P-10C, który zadebiutował w Gdańsku. Mało tego, Czesi zastanawiają się poważnie, czy produkcji części swojej broni lub komponentów nie przenieść za granicę. Jak dowiedział się MILMAG, w grę wchodzi… Polska, która ma tańszą siłę roboczą, jak też rozbudowane i nowoczesne zaplecze przemysłowe, a jednocześnie jest państwem sąsiadującym.
Rozbudowa mocy produkcyjnych jest szczególnie istotna dla Ceskiej Zbrojovki zwłaszcza w obliczu możliwych dużych zamówień na broń strzelecką. Czeski producent uczestniczy bowiem w przetargu w Pakistanie, którego zwycięzca może liczyć na dostawy i licencyjną produkcję na miejscu nawet do miliona nowych konstrukcji strzeleckich. Potencjalnie ulokowanie w Polsce filii czeskich zakładów wpłynęłoby też poważnie na rodzimy rynek broni, nie tylko cywilny.
Drugą nowością, którą zaprezentowano w Polsce po raz pierwszy, był 5,56-mm karabinek automatyczny CZ Bren 2, zamówiony w grudniu 2015 przez czeskie siły zbrojne / Zdjęcia: Remigiusz Wilk
Warto przypomnieć, że w listopadzie 2016, przedstawiciel CZ Radek Hauerland poinformował w wywiadzie dla telewizji CTK, że przez dziesięć i pół miesiąca mające 1850 pracowników zakłady sprzedały broń o wartości 3,8 mld CZK (624,2 mln zł). Rok wcześniej odnotowano sprzedaż na poziomie 3,4 mld koron (560 mln zł) i zysk w wysokości 446,4 mln CZK. Hauerland szacował, że całkowita sprzedaż CZ, może sięgnąć 4 mld CZK. Zakład może zatem osiągnąć nawet 500 mln koron (82,1 mln zł) zysku.
Największym odbiorcą czeskiej broni są Stany Zjednoczone. Sześć lat temu wysłano tam broń o wartości 190 mln CZK (31,2 mln zł), w 2015 wzrosło to do 950 mln koron (156 mln zł), a 2016 szacowano, że wyniesie 1,2-1,3 mld koron (197-213 mln zł). W 2016 aż 20% produkcji zakładów CZ trafi do sił zbrojnych Republiki Czeskiej, jednak był to wyjątek, ze względu na duże zamówienia rodzimej armii. Zazwyczaj czeskie resorty siłowe i obywatele tego państwa kupują jedynie 4% produkowanej broni. Aż 96% wszystkich konstrukcji strzeleckich trafia na eksport do ponad 100 państw.
Pod koniec 2016 szacowano, że zakłady wyprodukują ok. 260 tys. sztuk broni, z czego połowa trafia w ręce żołnierzy i funkcjonariuszy. W ciągu ostatnich kilku lat wzrosła liczba broni sprzedawana do resortów siłowych, broń z Uherskiego Brodu kupili oprócz Czechów, także Egipcjanie czy Słowacy. W 2016 otwarto też montownię czeskich konstrukcji w Novakach na Słowacji i zakład składający pistolety w Peru.
Z bronią CZ można było się w Gdańsku zapoznać na żywo. Polski przedstawiciel, Zbrojownia, promował wyroby z Uherskiego Brodu w iście amerykańskim stylu, zapraszając gości targów na strzelnicę / Zdjęcie: Zbrojownia
Zaprezentowany w Gdańsku CZ-10C to nowy bezkurkowy pistolet do amunicji 9 mm x 19, ze szkieletem z tworzywa sztucznego i mechanizmem uderzeniowym o wyłącznym częściowym samonapinaniu, pozbawionym zewnętrznych bezpieczników nastawnych, z językiem spustowym zaopatrzonym w bezpiecznik-języczek. Broń zasilana jest z 15-nabojowego magazynka (z możliwością wymiany stopki i zwiększenia pojemności do 17 sztuk amunicji).
P-10C jest traktowany przez CZ jako bezpośredni rywal Glocka 19. Wyzwaniem rzuconym konkurentowi jest też hasło reklamowe czeskiej konstrukcji – Improving Perfection, będące bezpośrednim nawiązaniem do austriackiego Glock Perfection. Wkrótce rodzinę, obok odmiany kompaktowej, mają także uzupełnić sub-kompakt P-10 SC oraz wersja pełnowymiarowa P-10 L.
Rozwój P-10C rozpoczął się trzy lata temu, broń ujawniono pod koniec 2016, zaś oficjalnie zaprezentowano w styczniu 2017. Na targach SHOT Show wzbudziła tak duże zainteresowanie, że producent dosłownie nie nadąża z realizacją zamówień i do Stanów trafią w pierwszej kolejności. Broń jest w pełni dostosowana do strzelców prawo- i leworęcznych, wyróżnia ją bardzo dobry mechanizm spustowy, z którym można było się w Gdańsku zapoznać na żywo. Zbrojownia promowała bowiem wyroby CZ w iście amerykańskim stylu, zapraszając gości targów na strzelnicę, a nawet podstawiając im jeżdżący wahadłowo między halami, a miejscem strzelania busik.
Oprócz P-10C na strzelnicy można było zapoznać się także z pistoletem maszynowym CZ Scorpion 3 EVO A1, pistoletem samopowtarzalnym P-09 oraz karabinkiem Bren 2. Ten ostatni to zmodyfikowana i poprawiona pod względem niezawodności, ergonomii i funkcjonalności, odmiana karabinka modułowego CZ 805 Bren. Broń oferowana jest do amunicji pośredniej 5,56 mm x 45 oraz 7,62 mm x 39, jednak istnieją już i są badane prototypy odmiany do naboju karabinowego 7,62 mm x 51. To pozwoli Czechom oferować pełną gamę konstrukcji do różnej amunicji.
Bren 2 jest od grudnia 2015 zamawiany przez czeskie siły zbrojne. Podpisano wówczas umowę o wartości 417 mln CZK (65,4 mln zł) na dostawy 1 900 karabinków Bren 2 z 356-mm lufami, 700 subkarabinków Bren 2 z 279-mm lufami i 800 granatników podwieszanych CZ 805 G1. Kontrakt obejmuje też akcesoria, w tym 2 600 celowników kolimatorowych Meopta ZD-Dot, 1 600 przystawek powiększających Meopta DV-Mag3, 1 450 celowników noktowizyjnych Meopta NV-Mag3 i 500 laserowych wskaźników/podświetlaczy celu DBAL-A2 (AN-PEQ-15A).
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.