W marcu 2018 Ministerstwo Obrony Norwegii opublikowało plan przyszłych zamówień dla sektora obronnego do 2025 (Framtidige anskaffelser til forsvarssektoren 2018-2025). W 41-stronicowym dokumencie zawarto podstawowe zagadnienia dotyczące sił zbrojnych, w tym programu pozyskiwania myśliwców F-35A oraz – co jest nowością – czołgów podstawowych, które zastąpią w linii wozy Leopard 2A4NO.

Norweskie Leopardy 2A4NO podczas międzynarodowych ćwiczeń Cold Response 14, w których brały udział jednostki z USA, Kanady, Francji, Holandii, Wielkiej Brytanii oraz Szwecji. /Zdjęcie: Burt Traynor, USAF

Norweskie Leopardy 2A4NO podczas międzynarodowych ćwiczeń Cold Response 14, w których brały udział jednostki z USA, Kanady, Francji, Holandii, Wielkiej Brytanii oraz Szwecji. /Zdjęcie: Burt Traynor, USAF

Pierwotna wersja dokumentu ujrzała światło dzienne dwa lata temu jako część Białej Księgi Obronności (Meld. St. 9 (2015–2016) Nasjonal forsvarsindustriell strategi). Plan zamówień na lata 2018-2025 obejmuje potrzeby wszystkich rodzajów sił zbrojnych, wydzielając z nich finansowanie kosztów pozyskiwania myśliwców 5. generacji F-35A Lightning II. Zgodnie z wytycznymi finansowania, 5% środków przeznaczonych na obronę otrzyma Ministerstwo Obrony, 32% program F-35A, 15% wojska lądowe, 16% wojska lotnicze, 24% marynarka wojenna oraz 8% na zabezpieczenie informatyczne.

Wydatki na nowe wyposażenie dla Wojsk Lądowych (Hæren) mają wzrosnąć z około 1,7 mld koron norweskich (757,35 mln zł) w 2018 do prawie 4 mld koron (1,78 mld zł) w 2025. 9% budżetu zostanie przeznaczone na wyposażenie elektroniczne i łączność, 17% na artylerię, 15% na wozy bojowe, 10% na wyposażenie inżynieryjne, 8% na broń i amunicję, 21% na pojazdy transportowe i 20% na inne wydatki.

Osobne programy dotyczą finansowania zakupu kolejnych transporterów CV90, wozów rozpoznawczych na ich podwoziu, systemów artylerii, czołgów podstawowych, a także wozów zabezpieczenia technicznego, ratownictwa technicznego i mostów na podwoziu Leoparda 2. Zmodernizowane zostaną także starsze transportery opancerzone M113 i Patria Pasi. Planowany jest również zakup nowego wyposażenie jednostek specjalnych, specjalistycznych robotów, broni i wyposażenia osobistego i amunicji. Zostaną również pozyskane przeciwpancerne pociski kierowane, lekkie pojazdy patrolowe, wyposażenie rozpoznawcze i amunicja moździerzowa.

Finansowanie zakupów wyposażenia dla Norweskiej Królewskiej Marynarki Wojennej (Sjøforsvaret), wzrośnie w analogicznym okresie z 2,7 mld (1,2 mld zł) do 5,5 mld koron (2,46 mld zł). Aż 81% środków trafi na finansowanie okrętów wojennych, 7% na systemy rakietowe, 5% na śmigłowce morskie, 2% na wyposażenie elektroniczne i łączność oraz 5% na inne cele. Norwegowie przewidują przede wszystkim modernizację pocisków manewrujących NSM (Mid-life update, MLU) i śmigłowców NH90 NFH (systemy rozpoznania swój-obcy), zakup okrętów podwodnych nowej generacji, oraz modernizację fregat rakietowych typu Fridtjof Nansen i jednostek patrolowych typu Svalbard i Harstad (MLU).

Nakłady na Królewskie Norweskie Sił Powietrzne (Luftforsvaret) przewidują czasowy wzrost z około 9 mld koron (4,02 mld zł) do 10,5 mld (4,69 mld zł) w 2021 oraz spadek do nieco poniżej 8 mld koron (3,57 mld zł) w 2025. 55% środków zostanie przeznaczona na statki powietrzne. Na finansowanie systemów rakietowych przeznaczono 25%, wyposażenie elektroniczne i łączność pochłonie 15% a pozostałe wydatki 5%. Przewiduje się dalsze utrzymanie w linii floty 57 myśliwców wielozadaniowych F-16AM/BM, które zostaną wycofane dopiero pod koniec następnej dekady. Norwegowie poszukują też nowego samolotu wczesnego ostrzegania i nadzoru przestrzeni powietrznej w ramach struktur NATO. Planowana jest również modernizacja samolotów transportowych C-130J (MLU), zakup nowych systemów obrony powietrznej średniego i dalekiego zasięgu, a po 2022 modernizacja F-35A i śmigłowców Bell 412.