Vulcano jest podkalibrową amunicją artyleryjską kal. 155 mm (oraz w wersji morskiej 127 mm) z możliwością na prowadzania na wskazany cel. Po wystrzeleniu przy pomocy klasycznego ładunku miotającego i odrzuceniu sabota, pocisk wznosi się po krzywej balistycznej by po osiągnięciu maksymalnej wysokości rozpocząć lot przypominający lot ślizgowy, z wykorzystaniem sterów aerodynamicznych znajdujących się w przedniej części pocisku. Lot odbywa się bez jakiegokolwiek dodatkowego wspomagania. Jak twierdzą przedstawiciele koncernu Leonardo, pocisk może w ten sposób osiągnąć dystans 70 km (Amunicja Vulcano kompatybilna z Zuzana 2).
Pocisk amunicji podkalibrowej Vulcano 155 z widocznymi elementami sterowania aerodynamicznego / Zdjęcie: Grzegorz Sobczak
Lot opadający pocisku jest sterowany poprzez układ nawigacji bezwładnościowej sprzężony z GPS. Blok nawigacji satelitarnej znajduje się w przedniej części pocisku. Precyzja uderzenia na maksymalnym dystansie strzału wynosi do 2 m.
Oprócz nawigacji satelitarnej, pocisk może być sterowany za pomocą laserowego wskaźnika celu. W takim trybie pracy kontrolę nad pociskiem przejmuje czujnik elektrooptyczny znajdujący się na samym wierzchołku pocisku. Działa on w ostatniej fazie lotu i umożliwia precyzyjne naprowadzenie nawet na cel poruszający się z niewielka prędkością (np. wozy bojowe). System nie wymaga dedykowanego wskaźnika laserowego, wystarczy system spełniający normy NATO. Może to być zarówno wskaźnik zamontowany na pojeździe, bezzałogowcu, czy innym statku powietrznym. Dzięki takiemu naprowadzaniu pocisk Vulcano jest w stanie uderzyć w cel np. prostopadle z góry lub nawet pod pewnym kątem od strony przeciwnej względem punktu, z którego został wystrzelony.
Duża precyzja pozwala na ograniczenie zużycia amunicji dzięki dużej precyzji trafienia. Upraszcza to znacznie proces logistyczny, co zdaniem przedstawicieli Leonardo najlepiej widać na Ukrainie, gdzie wykorzystywana jest m.in. właśnie amunicja Vulcano. Mimo ograniczonej liczby dostępnych pocisków ich efektywność jest bardzo wysoka.
Pocisk może być detonowany w jednym z trzech trybów. Pierwszym jest tryb amunicji programowalnej. Środkowa wolframowa sekcja pocisku jest od wewnątrz nacięta, co pozwala pociskowi rozerwać się na dużą liczbę regularnych odłamków, które po detonacji nad celem mogą razić obiekty o dużej powierzchni. Drugim wariantem jest detonacja po kontakcie z trafionym obiektem. W trzecim trybie detonacja jest opóźniona, co pozwala pociskowi najpierw spenetrować zewnętrzną warstwę celu (np. strop stanowiska bojowego) i detonować dopiero w jego wnętrzu.
Amunicja Vulcano 155 jest certyfikowana przez siły zbrojne Włoch i Niemiec. Stanowi uzbrojenie Panzerhaubitze 2000. Spełnia także stosowne normy STANAG. Jak zapewniają przedstawiciele koncernu Leonardo, amunicja nadaje się do wykorzystania przez polskie samobieżne haubice Krab. W tym wypadku wymagane jest przeprowadzenie stosownej certyfikacji. Przedstawiciele Leonardo twierdzą, że polskie Wojska Lądowe wykazują bardzo duże zainteresowanie tą amunicją.
W kontekście przyszłego wykorzystania w Wojsku Polskim południowokoreańskich haubic K9, przedstawiciele Leonardo podkreślają, że zastosowanie amunicji Vulcano 155 wymaga przeprowadzenia prób pozwalających określić jak hamulec wylotowy armaty K9 współpracuje z sabotem pocisku. Choć ich zdaniem i tu nie powinno być problemu.