Bezzałogowiec Falco EVO jest napędzany silnikiem wysokoprężnym, co przedstawiciele koncernu Leonardo podkreślają jako jedną z zalet w porównaniu z konkurentami (MSPO 2022: Grupa WB i U-TacS oferują Watchkeeper). Po pierwsze klasyczna konstrukcja nie stwarza problemów eksploatacyjnych, po drugie silnik może być zasilany zarówno olejem napędowym jak i paliwem do lotniczych silników turbinowych Jet A1. Zwłaszcza ta ostatnia opcja upraszcza kwestie logistyczne eksploatacji.
Bazzałogowiec Laonardo Falco EVO z odsłoniętą anteną radaru o syntetycznej aperturze, prezentowany na MSPO 2022. Bezzałogowiec ten jest jedną z ofert w programie Gryf / Zdjęcie: Grzegorz Sobczak
Jednak napęd to niejedyny ważny element wyposażenia Falco EVO. Przy masie startowej wynoszącej 650 kg bezzałogowiec jest wyposażony w szereg czujników jak głowica optoelektroniczna i system obserwacji w podczerwieni laserowy dalmierz i wskaźnik celu, radar z syntetyczna aperturą, a także aktywne i pasywne środki walki elektronicznej (SIAE2019: Leonardo Falco Xplorer).
Przedstawiciele Leonardo podkreślają także bardzo ważna cechę. Mianowicie Falco EVO jest certyfikowany do działania w cywilnej kontrolowanej przestrzeni lotniczej, co znacznie rozszerza możliwości wykorzystania tego bezzałogowca.
Kolejną zaletą jest zasięg działania. Ponieważ Falco EVO ma długotrwałość lotu wynosząca 20 h, limitem jaki go ogranicza jest zasięg łączności ze stanowiskiem kontrolnym. W normalnym trybie pracy wynosi on 200 km przy wysokości lotu ok. 6000 m – na tyle pozwala propagacja fal radiowych. Jednak Falco EVO dysponuje także łącznością satelitarną, może więc wykonywać zadania na znacznie większych dystansach niż 200 km.
Leonardo oferuje także umieszczenie produkcji Falco EVO w Polsce. Bezzałogowce mały by powstawać w zakładach PZL-Świdnik. Produkowano by tam płatowiec, prowadzono by montaż końcowy i wyposażano Falco EVO w instalacje i urządzenia pokładowe jak radar, głowica obserwacyjna i środki walki elektronicznej.
Wprawdzie bezzałogowiec koncernu Leonardo zaprezentowano bez uzbrojenia, jednak jego konstrukcja pozwala przenosić środki bojowe na dwóch zewnętrznych węzłach uzbrojenia znajdujących się pod skrzydłami. Jak podają przedstawiciele Leonardo, na każdym z węzłów można podwiesić 30 kg ładunku bez pogorszenia osiągów bezzałogowca. W razie potrzeby na każdym węźle podwieszeń można założyć ładunek do 40 kg, ale wówczas bezzałogowiec może zabrać mniej paliwa aby nie przekroczyć maksymalnej masy startowej. W takiej konfiguracji zmniejsza się więc długotrwałość lotu.