W ramach programu Long-Range Precision Fires (LRPF) zarekomendowano wojskom lądowym USA przyspieszenie modernizacji artylerii lufowej i rakietowej. Latem 2018 ma zostać powołane nowe dowództwo Futures and Modernization Command (FMC). Ponadto plany obejmują szybkie wdrożenie technologii hipersonicznych, dzięki którym zasięg rażenia artylerii znacznie wzrośnie.
Zestawy M142 HIMARS mają otrzymać w przyszłości pociski rakietowe o zasięgu nawet 500 km. /Zdjęcie: North Carolina National Guard
19 marca w wywiadzie dla portalu Defense News, szef LRPF, gen. bryg. Stephen Maranian, podkreślił konieczność modernizacji zdolności artyleryjskich US Army. Ten proces ma zapewnić wyraźną przewagę ogniową jednostkom amerykańskim. Amerykańscy wojskowi jako naturalnych przeciwników w obecnej sytuacji geopolitycznej wskazują Chiny i Rosję. Oprócz zwiększenia zasięgu rażenia, przewiduje się wzmocnienie siły ognia nie tylko głowic rakietowych, ale także amunicji artyleryjskiej.
Zasięg rażenia M777A2 zostanie zwiększony do 40 km, dzięki zastosowaniu amunicji nowej generacji oraz luf nowej generacji /Zdjecie: US Army
Zespół odpowiadający za program LRPF zarysował trzy podstawowe kierunki modernizacji. US Army chce przekształcić swoje najnowsze samobieżne armatohaubice kal. 155 mm M109A7 Paladin Integrated Management (PIM) w system artylerii dalekiego zasięgu. Zestawy osiągną wkrótce status wstępną gotowość operacyjną (IOC) po zakończeniu prób ogniowych (Testy operacyjne M109A7 PIM, 2018-03-19). Zakres przeprowadzonych prac pozwoli zwiększyć zasięg rażenia do 70 km. Nowe parametry będą również podstawą do zastosowania technologii hipersonicznej.
Modernizacji podlegać będą również lekkie armatohaubice M777A2 kal. 155 mm. Orzymają zupełnie nową amunicję, oznaczoną obecnie jako XM1113, która zastąpi dotychczas używaną M549A1 o zasięgu 30 km (pociski wspomagane rakietowo). Zasięg zostanie zwiększony o 33% do 40 km, co zostało zademonstrowane na poligonie Yuma Proving Ground w Arizonie. Żołnierze mogą otrzymać nową amunicję w 2-2,5 roku. Prace obejmą także opracowanie automatu załadowczego, który pozwoli na zwiększenie szybkostrzelności teoretycznej z czterech do sześciu strzałów na minutę.
Kolejnym krokiem będzie wdrożenie następcy balistycznych pocisków rakietowych MGM-140 Army Tactical Missile System (AtacMS), które obecnie mogą razić cele w odległości do 300 km. W marcu 2017 Raytheon Missile Systems i Lockheed Martin otrzymały środki na trzyletnie prace w celu opracowania prototypów technologii nowej generacji, które mają zostać zaprezentowane w 2019. Przewiduje się osiągnięcie wstępnej gotowości operacyjnej na przełomie 2022 i 2023. Amerykańscy artylerzyści oczekują że nowy system będzie posiadał zdolności rażenia celów w odległości do ok. 500 km. Pozoli to zmieścić się w limitach narzuconym przez układ INF (Treaty on Intermediate-range Nuclear Forces – dotyczącego całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu). W przyszłości planowane jest również podwojenie zasięgu rażenia pocisków rakietowych GMLRS z 85 do prawie 170 km.
Trzecią kluczową zdolnością będzie opracowanie systemu do przeprowadzania bardzo głębokich uderzeń na tyły przeciwnika, rażąc np. zintegrowaną obronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową. Pozwoliłyby to jednostkom US Army rozmieszczonym na wyspach Pacyfiku na utworzenie obszaru A2/AD (anti-access/area-denial). Dlatego niezbędna będzie do tego technologia hipersoniczna i strumieniowa (ramjet). Jednostki artylerii będą ściślej współpracować z Siłami Powietrznymi, których bezzałogowe aparaty latające będą wskazywać cele dla wojsk lądowych.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.