24 marca premier Malezji Mahathir bin Mohamad oświadczył, że w odpowiedzi na próby ograniczenia importu oleju palmowego przez Unię Europejską, jego kraj zbojkotuje oferty spółek Dassault Aviation, Eurofighter i Saab Defence and Security na dostawy 36-40 nowych myśliwców. Malezja poszukuje samolotów, które w 2030 zastąpią niezdolne do lotów MiG-29N/NUB. Prócz konstrukcji europejskich brany pod uwagę jest m.in. zakup w Chinach.
Po ewentualnym bojkocie producentów z UE, władze Malezji mogą rozważać zakup samolotów w Chinach, USA lub Korei Południowej / Zdjęcie: USAF
Swoją deklarację malezyjski rząd opublikował na dwa dni przed otwarciem salonu lotniczego 2019 Langkawi International Maritime and Aerospace Exhibition (LIMA) w Kuala Lumpur. Decyzja o wyborze oferenta musi zapaść w najbliższym czasie, z powodu bardzo niskiej sprawności samolotów bojowych królewskich malezyjskich wojsk lotniczych (Tentera Udara Diraja Malaysia, TUDM).
Problemy dotyczą zwłaszcza myśliwców MiG-29N/NUB, z których żaden nie jest zdolny do wykonywania lotów. Pierwotnie planowano wycofanie 16 z 18 samolotów tego typu (dwa uległy katastrofom) do końca 2010. Jednak po fiasku programu MRCA (Multi-Role Combat Aircraft) dotyczącego zakupu 18 samolotów nowego typu, zdecydowano o wydłużeniu resursów technicznych MiG-29 co najmniej do lat 2020. (Niska gotowość malezyjskiego lotnictwa, 2018-08-02).
Malezja jest drugim na świecie, po Indonezji, producentem oleju palmowego. W związku z czym, oba państwa zapowiedziały bojkot planu Światowej Organizacji Handlu (World Trade Organisation, WTO) dotyczącego stopniowego wycofania tej substancji z globalnej produkcji biopaliw do 2030. Dla gospodarek obu państw produkcja i eksport oleju palmowego stanowi ważną gałąź przemysłu, dlatego plan WTO uznano za niesprawiedliwy. Ponadto, politycy UE wraz z naukowcami uważają, że plantacje olejowca gwinejskiego stanowią poważne zagrożenie dla lokalnego środowiska naturalnego. Francja już wprowadziła nowe przepisy, które nakładają zakaz używania oleju palmowego do produkcji biopaliw, począwszy od 2020.
Analiza
W przetargu na nowe samoloty wielozadaniowe w ramach programu LCA (Light Combat Aircraft) dla Malezji wezmą udział najważniejsi producenci uzbrojenia na świecie. Jeśli Malezja zbojkotuje oferty Rafale, Eurofighter Typhoon i JAS 39E/F Gripen, w grze może pozostać propozycja Boeinga z fabrycznie nowymi F/A-18E/F Super Hornet Block III. Można spekulować, że w przetargu mogłaby znaleźć się również oferta chińska, np. produkowany wspólnie z Pakistanem PAC JF-17 Thunder (CAC FC-1 Xiaolong), który wszedł na wyposażenie wojsk lotniczych Mjanmy (JF-17M w służbie Mjanmy, 2018-12-17).
Pod uwagę może też być brany południowokoreański KAI TA/FA-50. Na jego korzyść przemawia to, że jest napędzany pojedynczym silnikiem turbowentylatorowym General Electric GE F404, podobnie jak F/A-18D Hornet, których osiem już służy w TUDM. KA-50 dotychczas zostały zakupione przez Filipiny, Indonezję i Tajlandię. Malezja rozważa także zakup kolejnych używanych F/A-18C/D, a także modernizację dwóch eskadr ciężkich Su-30MKM.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.