Zakłady Mechaniczne Tarnów (ZMT) zakończyły z wynikiem pozytywnym badania typu zmodyfikowanego czołgowego karabinu maszynowego UKM-2000C. Trwa opracowanie dokumentacji końcowej, jak też wdrożenie broni do produkcji seryjnej. W 2018 spodziewane jest zamówienie przez Wojsko Polskie partii UKM-2000C zmod. Zbiega się to w czasie z decyzją o planach modyfikacji obecnie używanych czołgów T-72 i PT-91.
7,62-mm czołgowy karabin maszynowy UKM-2000 zmod. ma długość 1058 mm, szerokość 106 mm (z otwartą osłoną wyrzutnicy 120 mm; z rękojeścią lufy w skrajnym lewym położeniu 156 mm), wysokość 133 mm (z rękojeścią lufy w skrajnym górnym położeniu 176 mm). Masa broni 11 kg. Szybkostrzelność teoretyczna 700-900 strz./min., praktyczna 250 strz./min. Prędkość poczatkowa pocisku z 521-mm lufy 800-880 m/s
Głęboka modyfikacja czołgowego karabinu maszynowego została przeprowadzona ze środków własnych tarnowskich Zakładów. Decyzja zbiegła się z stanowiskiem Inspektoratu Uzbrojenia, sugerującego przeprowadzenie takiego działania, z dość szczegółowym określeniem jego zakresu. Wytyczne zostały przekazane pod koniec 2015, w 2016 opracowano dokumentację techniczną na modyfikację UKM-2000C, zaś w 2017 powstała partia informacyjna broni i poddano jej badaniom typu. To również w całości sfinansowały ZMT.
Badania typu były szeroko zakrojone, kosztowne i długotrwałe – zajęły aż cztery miesiące. W ich ramach wykonano m.in. próby środowiskowe, badania w wysokich (przechowywania 70 °C, działania 60 °C) i niskich temperaturach (przechowywania -60 °C, działania -50 °C), odporności na cykliczne zmiany temperatury (od -60 do 70 °C), dynamiczne oddziaływanie pyłu i piasku, odporności na podwyższoną wilgotność, mgłę solną, osady kondensacyjne (szron i rosę) i opady atmosferyczne.
Przy zamontowaniu UKM-2000C zmod. na zdalnie sterowanym stanowisku strzeleckim, dzięki zamontowanemu na uniwersalnej szynie montażowej celownikowi można strzelać awaryjnie w przypadku braku zasilania. Zaproponowana zostanie również wersja pozbawiona szyny, obejmująca modele montowane wewnątrz wozu bojowego
Podczas badań obejmujących dogodności wykonywania czynności obsługowych, regulacji i montażu na stanowiskach realizowany przy współpracy Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych (CSWL) w Poznaniu okazało się, że wieża Hitfist-30P wozów bojowych Rosomak nie jest dostosowana do właściwej zabudowy czołgowych karabinów maszynowych UKM-2000C. Co więcej, brak było możliwości montażu broni, wymagało to zdemontowania osłony wyrzutnicy oraz okładek rękojeści lufy.
Prawdopodobnie wynika to z dostosowania przez producenta wież Rosomaków do rosyjskich czołgowych karabinów maszynowych PKT, a nie polskich UKM-2000C. Okno wyrzutowe jest bowiem umieszczone odmiennie, niż w broni z Tarnowa. Powoduje to odbicia łusek i ich powrót do komory zamkowej, a tym samym ciężkie do usunięcia zacięcia karabinów maszynowych. Żadne z tych zjawisk nie występowało podczas badań żywotnościowych, gdzie oddano z jednego UKM-2000C zmod. blisko 27 tys. strzałów, zaś z pozostałych poddanych próbom karabinów łącznie 11 tys. strzałów i żadne takie zacięcie nie wystąpiło.
Poddane badaniom UKM-2000C zmod. partii informacyjnej zostały wyposażone w dłuższy odcinek uniwersalnej szyny montażowej na pokrywie komory zamkowej. W wersji produkcyjnej będzie ona skrócona / Rysunek: ZMT
UKM-2000C zmod. proponowany jest jako zamiennik czołgowych karabinów maszynowych PKT do naboju 7,62 mm x 54R w czołgach T-72 i PT-91, jak też pojazdach rozpoznawczych rodziny BRDM-2M, co ma ujednolicić uzbrojenie i zaopatrzenie w amunicję. Jest także oferowany przez ZMT jako następca ponad 480 karabinów maszynowych Rheinmetall MG3 w czołgach Leopard 2A4/A5 i pojazdach towarzyszących. Niemieckie modele są mocno wyeksploatowane, brakuje też do nich części zamiennych, rezygnuje też z nich Bundeswehra wspierająca wcześniej logistycznie polskie brygady pancerne. Jest to szczególnie istotne obecnie, gdy czołgi mają być doprowadzone do standardu Leopard 2PL.
Co ciekawe, zgodnie z ustaleniami z Inspektoratem Uzbrojenia pozostała możliwość przeprowadzenia modyfikacji ostatniego modelu z rodziny, czyli modelu UKM-2000D. W 2013 proponowano, aby był to wariant karabinu maszynowego przeznaczony dla wojsk aeromobilnych i powietrznodesantowych. Miał się charakteryzować znacznie skróconą lufą (choć można było ją wymienić na standardową), zmniejszoną masą i wymiarami, przez dodanie uproszczonej kolby. Jeżeli Inspektorat Uzbrojenia i potencjalni użytkownicy będą zainteresowani taką konstrukcją, to – o ile jej opracowanie będzie dla ZMT ekonomicznie opłacalne (wartość zamówienia przekroczy koszt badań typu i prace nad modyfikacją) – nic nie stoi na przeszkodzie w jej opracowaniu.
W zmodyfikowanym UKM-2000C poprawiono korpus donośnika, co przełożyło się na niezawodność funkcjonowania, w tym przy strzelaniu nabojami ćwiczebnymi (ślepymi)
W 2003 Zakłady Mechaniczne Tarnów wdrożyły, a od 2004 produkują karabiny maszynowe rodziny UKM-2000 do amunicji 7,62 mm x 51 (Dostawy części zamiennych, 2017-10-08). Przez dekadę ZMT zbierały doświadczenia z wytwarzania, odbioru i napraw, jednocześnie gromadziły uwagi i spostrzeżenia użytkowników odnośnie tej broni, wynikające z obserwacji podczas użytkowania bojowego oraz w trakcie szkolenia. Następnie opracowano wytyczne do modyfikacji, w pierwszej kolejności UKM-2000P. W lutym 2015 Inspektorat Uzbrojenia podjął decyzję o przeprowadzeniu badań typu zmodyfikowanej broni. W czerwcu 2015 podpisana została czteroletnia umowa (2015-2018) o wartości 24,7 mln zł na dostawy 378 UKM-2000P zmod. Pierwsze konstrukcje z tej partii trafiły w ręce żołnierzy w czerwcu 2016. W kwietniu 2017 Inspektorat Uzbrojenia poinformował o podpisaniu 3-letniej umowy o wartości 167 mln zł na dostawy 2494 karabinów maszynowych UKM-2000P zmod. (2494 UKM-2000P dla WP, 2017-04-06).
Analiza
Celem modyfikacji UKM-2000C było podniesienie niezawodności i trwałości karabinu maszynowego, poprawa jego ergonomii i technologiczności, jak też znaczące zmniejszenie części i zespołów podlegających indywidualnemu pasowaniu. Usztywniono komorę zamkową i pokrywę komory zamkowej. Żywotność lufy modelu czołgowego zwiększono z 15 tys. do 25 tys. strzałów. Na jej końcu pojawił się nowy tłumik płomieni, o zwiększonej skuteczności eliminowania płomienia wylotowego. Dodatkowo lufa malowana jest farbami odpornymi termicznie. Zmieniła się też pokrywa rygla, co poprawiło ergonomię i szybkość wymiany lufy.
UKM-2000C zmod. ma nową komorę gazową i regulator gazowy z elementami mocowania i pozycjonowania nastawy. Zmieniony kanał gazowy ogranicza gromadzenie się w nim zanieczyszczeń z płaszcza pocisków
Podobnie, jak w przypadku UKM-2000P zmod., dostosowano broń do współpracy z amunicją 7,62 mm x 51 NATO (wcześniej broń miała być zasilana polskimi, niestandaryzowanymi nabojami 7,62 mm x 51) w taśmie rozsypnej M13 i DM60. Tak samo, pokrywa komory zamkowej może być zamykana w przednim i tylnym położeniu zespołu ruchomego. Dodano dwa zatrzaski, pozwalające na pewne jej utrzymanie w dwóch pozycjach położenia otwartego.
W UKM-2000C zmod. wprowadzono uniwersalną szynę montażową NAR/STANAG 4694 zintegrowaną z pokrywą komory zamkowej. Na egzemplarzach serii informacyjnej jest jeszcze długa, w broni seryjnej zostanie skrócona. Z lewej strony komory spustowej pojawiło się dodatkowe skrzydełko bezpiecznika nastawnego.
Konstruktorzy z ZMT opracowali nową komorę gazową i regulator gazowy z elementami mocowania i pozycjonowania nastawy. Zapewniają pewne działanie automatyki, właściwą szybkostrzelność i charakteryzują się wysoką podatnością obsługową.
Żywotność lufy modelu czołgowego zwiększono z 15 tys. do 25 tys. strzałów. Na jej końcu pojawił się skuteczniejszy tłumik płomieni. Lufa malowana jest farbami odpornymi termicznie / Zdjęcia: Remigiusz Wilk
Opracowano nowy wyrzutnik, w celu wyeliminowania występujących przy wysokich szybkostrzelnościach przy stosowaniu amunicji 7,62 mm x 51 NATO o wyższym ciśnieniu w okolicy otworu gazowego, uszkodzeń kryzy łusek. Była to przyczyna niektórych zacięć uniemożliwiających ekstrakcję łuski z komory zamkowej. Nowy wyciąg nie wymaga już indywidualnego pasowania.
Zmieniono węzeł iglicy, co wymagało zmian suwadła i trzonu zamkowego oraz samej iglicy. Ta ostatnia nie wymaga już indywidualnego pasowania.
Poprawiono korpus donośnika, co przełożyło się na niezawodność funkcjonowania, w tym przy użyciu amunicji ślepej. Sam donośnik jest pokrywany powłoką węgloazotowaną Tenifer. Wprowadzono też ułatwienia w ładowaniu broni, przez zastosowanie dodatkowych łapek podtrzymujących taśmę nabojową i wprowadzenie przeciągacza, umożliwiającego załadowanie karabinu maszynowego bez otwierania pokrywy komory zamkowej.
Podobnie jak w wersji erkaemowej, w odmianie czołgowej wprowadzono amortyzator zespołu ruchomego. Zmienił się także mechanizm dosyłania: pojawił się dwudzielny przycisk nabojowy, zmieniony donośnik, poprawiony trzon zamkowy i odmienny ślizgacz. W mechanizmie donoszenia zmieniono dźwignię pośrednią i sterującą, wprowadzono zmiany w mechanizmie przesuwaka i dodano zawleczkę zabezpieczająca przed jego opadaniem, odmienne są także mocowania osi dźwigni i przesuwaka.