Niemieckie media donoszą, że na przełomie stycznia i lutego ma rozstrzygnięcie postępowania na dostawy nowych 118 718 karabinków automatycznych w ramach programu System Sturmgewehr Bundeswehr (SSB lub SStgBw). Wybrana broń ma zastąpić obecnie używany model G36 produkcji Heckler & Koch.

W najbliższych tygodniach niemieckie ministerstwo obrony ma zakończyć analizę dotyczącą możliwego naruszenia praw intelektualnych w karabinku MK556, który wybrano jako następcę G36. Rząd przychyla się do wykluczenia producenta broni z postępowania i podpisania umowy z dotychczasowym dostawcą, przedsiębiorstwem Heckler & Koch. / Zdjęcie: H&K

W najbliższych tygodniach niemieckie ministerstwo obrony ma zakończyć analizę dotyczącą możliwego naruszenia praw intelektualnych w karabinku MK556, który wybrano jako następcę G36. Rząd przychyla się do wykluczenia producenta broni z postępowania i podpisania umowy z dotychczasowym dostawcą, przedsiębiorstwem Heckler & Koch. / Zdjęcie: H&K

14 września 2020 roku  postępowanie rozstrzygnięto na korzyść spółki C.G. Haenel z siedzibą w Suhl, która pod marką Haenel Defence zaoferowała oparty na AR karabinek MK556 Gen2. Warto dodać, że przedsiębiorstwo wchodzi w skład grupy Merkel, będącą własnością holdingu Caracal International ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W pokonanym polu pozostał Heckler & Koch, który zaproponował dwa modele: HK416 i HK433.

Jednak już 27 września 2020 roku informowano o podejrzeniach związanych z naruszeniem praw intelektualnych H&K i innych nieprawidłowościach. W efekcie 9 października 2020 roku postępowanie wstrzymano. Ministerstwo obrony Niemiec ogłosiło 26 października ubiegłego roku, że zamówiło analizę prawną dotyczącą tej konstrukcji (Walka o następcę G36, 2020-10-08; Odwołanie od wyboru MK556, 2020-09-28).

Główny zarzut dotyczył możliwego naruszenia patentu Heckler & Koch z 2007 roku, który obejmował otwory drenażowe pozwalające na bezpieczne prowadzenie ognia z broni wyciągniętej z wody. Rozstrzygnięcie ma nastąpić na drodze procesowej przez sądem regionalnym w Düsseldorfie, przy czym cała sprawa toczy się od ponad dwóch lat, o czym wiedział Urząd do spraw zakupów obronnych (BAAINBw).

Heckler & Koch zarzucił C.G. Haenel wykorzystanie tego rozwiązania w oferowanej przez spółkę broni, bez jednoznacznego określenia czy mowa o MK556. Przedsiębiorstwo z Suhl odrzuca zarzut informując, że sprawa ma dotyczyć karabinków Haenel CR223, których budowa ma rzekomo naruszać prawa H&K i nie ma nic wspólnego z konstrukcją oferowaną w postępowaniu na następcę G36. Model MK556 ma charakteryzować się innymi rozwiązaniami, nie naruszającymi patentu H&K.

Choć urząd otrzymał już dokument, to jednak nie informuje o dalszych losach postępowania. Ma to nastąpić w najbliższych tygodniach. Niemiecki przetarg trwa już ponad 5 lat i nie wiadomo jak zostanie rozstrzygnięty. Politycy są skłonni wykluczyć C.G. Haenel z postępowania i podpisać umowę ze spółką Heckler & Koch. Kwestionują jednak kompetencje BAAINBw, informowanego o problemach z naruszeniem praw intelektualnych do konstrukcji.