8 listopada niemiecka prasa poinformowała o planowanej sprzedaży udziałów spółki akcyjnej Heckler & Koch zagranicznemu inwestorowi. Zgodnie z niemieckim prawem na transakcję musi wyrazić zgodę Federalne Ministerstwo Gospodarki i Energii (Bundesministerium für Wirtschaft und Energie, BWMi). Transakcje sprawdza też Federalna Służba Wywiadowcza Bundesnachrichtendienst (BND).
Niemiecka prasa poinformowała o planowanej sprzedaży udziałów spółki akcyjnej Heckler & Koch konglomeratowi zagranicznych inwestorów. Procedura rozpoczęła się rok wcześniej / Zdjęcie: Remigiusz Wilk
Nie jest przy tym jasne, kto jest kupującym. Niemieckie media donoszą, że to konglomerat spółek z Barbadosu, Stanów Zjednoczonych, Nowej Zelandii, Malty i Luksemburga. Obecnym właścicielem blisko 2/3 akcji spółki jest niemiecki finansista Andreas Heeschen.
Na informacje prasowe zareagował sam producent. 8 listopada na stronach H&K pojawił się komunikat potwierdzający sprzedaż spółki akcyjnej (Następca G36 w 2020, 2019-10-13; Rewolwerowy granatnik H&K, 2019-10-02; Więcej HK416N dla Norwegii, 2019-01-14; Nowy prezes H&K, 2018-01-30). Podkreślono jednak, że kupującym jest inwestor już zaangażowany finansowo w przedsiębiorstwo, a co za tym idzie nie są spodziewane żadne zmiany w decyzjach strategicznych.
Na zakup ulokowanego w Republice Federalnej strategicznego dla obronności przedsiębiorstwa przez obcokrajowca musi wyrazić zgodę BWMi w ramach ustawy o kontroli inwestycji zagranicznych (Investitionskontrollvorschriften des Außenwirtschaftsgesetzes).
Spółka akcyjna Heckler & Koch (Heckler & Koch Beteiligungs AG) ma 100% udziałów w produkującej broń strzelecką spółce z ograniczoną odpowiedzialnością Heckler & Koch (Heckler & Koch GmbH). W 2018 roku przedsiębiorstwo zatrudniające w Oberndorfie ponad 900 pracowników odnotowało 221 mln EUR wartości sprzedaży i stratę w wysokości 8 mln EUR. W 2019 roku po raz pierwszy od dwóch lat spodziewany jest zysk.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.