22 kwietnia Grupa WB poinformowała, że polskie Wojska Obrony Terytorialnej (WOT) i ukraińska Gwardia Narodowa (Nacionalna Gwardija Ukrajiny, NGU) korzystają z rozpoznawczych bezzałogowych statków latających (bsl) WB Electronics FlyEye do monitorowania pożarów w rejonach Biebrzańskiego Parku Narodowego oraz Strefy Wykluczenia wokół Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej.

FlyEye jest modułowym systemem bezzałogowym, wykazującym się łatwością złożenia i demontażu. Gotowość do startu osiągana jest w czasie krótszym niż 10 min. Start następuje z ręki, dlatego możliwy jest w wąskich i ograniczonych przestrzeniach. FlyEye wyposażony jest w głowicę umieszczoną pod kadłubem, co pozwala na duży zakres obserwacji. Dwie kamery, światła dziennego i termowizyjna, pozwalają na szybkie przełączanie zobrazowań wideo / Zdjęcie: Wojska Obrony Terytorialnej

FlyEye jest modułowym systemem bezzałogowym, wykazującym się łatwością złożenia i demontażu. Gotowość do startu osiągana jest w czasie krótszym niż 10 min. Start następuje z ręki, dlatego możliwy jest w wąskich i ograniczonych przestrzeniach. FlyEye wyposażony jest w głowicę umieszczoną pod kadłubem, co pozwala na duży zakres obserwacji. Dwie kamery, światła dziennego i termowizyjna, pozwalają na szybkie przełączanie zobrazowań wideo / Zdjęcie: Wojska Obrony Terytorialnej

FlyEye nad torfowiskami Doliny Biebrzy
Żołnierze Terytorialnej Służby Wojskowej z 1. Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej (1. PBOT) wspierają Straż Pożarną w walce z rozprzestrzeniającym się pożarem torfowisk biebrzańskiego parku narodowego. Do lokalizowania źródeł ognia używane są bsl FlyEye 3.0. Warto przypomnieć, że żołnierze tej jednostki wykonali pierwsze samodzielne loty w lutym 2020. WOT dysponuje łącznie 48 bsl FlyEye 3.0, które zostały dostarczone na podstawie umowy z 3 grudnia 2018 i aneksu do niej z 18 lipca 2019. Bezzałogowce są opracowane i produkowane przez spółki Grupy WB, której współudziałowcem jest Polski Fundusz Rozwoju, rerprezentujący Skarb Państwa (Podlaskie WOT z FlyEye , 2020-02-10).

Od 19 kwietnia 2020 płoną torfowiska Biebrzańskiego Parku Narodowego. To największy park narodowy w Polsce, którego powierzchnia wynosi 592,23 km². Tak ogromny obszar można sprawnie monitorować jedynie z powietrza. Płonące torfowiska w dolinie Biebrzy obejmują ponad 3000 ha bezcennego przyrodniczo terenu. Dodatkowym utrudnieniem dla kilkudziesięciu zastępów Straży Pożarnej, zaangażowanych w akcję gaśniczą, jest również trudny teren Biebrzańskiego Parku Narodowego. Do większości miejsc nie da się dojechać samochodem, nawet terenowym. Ponieważ Straż Pożarna nie jest wyposażona w nowoczesne systemy do obserwacji dużych obszarów z powietrza, strażaków wspierają w tym zadaniu żołnierze 1. PBOT.

Akcja gaśnicza wymusza stałą koordynację prowadzonych działań. Wymaga to odpowiednich środków łączności, ale przede wszystkim możliwości obserwacji zagrożonego obszaru z powietrza. Przeszkoleni operatorzy bsl FlyEye 3.0 z WOT pomagają strażakom w obserwacji rozprzestrzeniania się ognia. Dzięki specjalistycznym głowicom z kamerami termowizyjnymi, w które wyposażony jest bezzałogowiec, można wyjątkowo precyzyjnie namierzyć, a następnie zlikwidować z udziałem strażackich zastępów pojawiające się coraz to nowe ogniska pożaru. Kluczem jest ścisła współpraca między Strażą Pożarną a żołnierzami WOT.

Operatorzy bsl monitorują z powietrza zagrozone obszary zgodnie z koordynatami przekazywanymi przez Straż Pożarną. Po zlokalizowaniu ognisk pożaru żołnierze przekazują strażakom dokładne współrzędne miejsc, w których je dostrzeżono. Operatorzy WOT podają też kierunek rozprzestrzeniania się ognia i odległość, w jakiej znajduje się najbliższy zastęp Straży Pożarnej. FlyEye umożliwia ocenę działań gaśniczych w czasie rzeczywistym, co znacznie usprawnia działania Straży Pożarnej, ale też zwiększa bezpieczeństwo samych strażaków uczestniczących w akcji.

FlyEye nadzoruje czarnobylską strefę
21 kwietnia 2020 rzecznik prasowy Gwardii Narodowej Ukrainy płk Wadim Gołub poinformował o użyciu bsl FlyEye do monitorowania Strefy Wykluczenia wokół Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej w ramach działań przeciwdywersyjnych, zgodnie z decyzją ministra spraw wewnętrznych Arsena Awakowa.

Zadaniem dostarczonych przez polską spółkę bezzałogowców jest wykrywanie osób nielegalnie przebywających na tym obszarze oraz przyległego terytorium obwodów kijowskiego i żytomierskiego. Strefa Wykluczenia wokół Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej to graniczący z Białorusią obszar o powierzchni 2600 km2, którego granice wyznaczono po awarii siłowni w 1986. Sama elektrownia została wyłączona z użytku w 2000.

Operacje gaśnicze na terenie Ukrainy / Film: Gwardia Narodowa Ukrainy

Polskie bezzałogowce były wykorzystywane najpierw do odnajdywania ognisk pożarów wokół nieczynnej siłowni atomowej. Od 4 kwietnia 2020 trwała walka z ogniem w strefie wykluczenia. Zaangażowano w nią ponad tysiąc osób, 120 zastępów straży pożarnej oraz dwa śmigłowce zrzucające substancje gaśnicze z powietrza. Pożar dotarł do terenów znajdujących się 2 km od granicy z Białorusią. W opanowaniu ognia pomógł deszcz.

Jako przyczynę pożarów strona ukraińska wskazuje celowe podpalenia. Stąd dzienne i nocne działania operatorów Gwardii Narodowej z użyciem zaprojektowanych w Polsce bezzałogowców. FlyEye z głowicą wyposażoną w kamerę na podczerwień jest w stanie skutecznie namierzyć osobę przemieszczającą się po Strefie Wykluczenia. Kilkanaście systemów rozpoznania powietrznego FlyEye zostało dostarczonych na Ukrainę. Trafiły do różnych jednostek sił zbrojnych oraz do Gwardii Narodowej podległej ukraińskiemu ministerstwu spraw wewnętrznych.